Alicja napisał/a
Własnie sie uwalniam he he , po prostu zabraklo mi tego hamulca i dzisiaj rano sobie właczyłam ten film, tak przy robocie, bo lepiej mi wtedy idzie i dobrze, ze to zrobiłam (przeznaczenie???) he he. Przyhamował mnie gosciu na maksa i wracam, tam, gdzie już prawie byłam, ale sie zesrałam i znowu gdzieś odpłynęłam he he Własnie sie pakuje i jadę sobie dzisiaj nad wodę he he. Doładuje sie czysta, niebiańska energią he he
Hej Ewa,wlasnie to wczoraj ogladałam;)
Ten facet mi nie podchodzi,kojarzy mi się z ćpunem ale to tylko moje osobiste odczucie;))
Szaman,miłosnik i degustator Amanity;))
Ale mówi z sensem:)
Też zaraz jadę nad wodę,niebo błękitne,woda czeka:))