Udogodnienia techniczne, odrealniają ludzi.

[Lothar.]

Będąc dzieckiem robiliśmy różne urbexy >;P Pewnie rodzicom by włosy posiwiały jak by wiedzieli :) ale włamywać się na podstacje trafo? Przecież tam nic ciekawego nie ma, a nie jeden fachowiec tam poszedł do piachu, kraść też nie ma czego. No dobrze, włamał się, obejrzał, ale łapy pchać w sprzęt pod napięciem? Czy u nas to Afryka, czy Indie, aby uczeń szkoły średniej nie wiedział, że prąd zabija? Wyobrażacie sobie co przeżywają rodzice? Dziecko na progu dorosłego życia i koniec? Jaki wniosek? Uczyć, że świat nie jest bezpieczny i błędy miewają nieodwracalne konsekwencje. Jesteśmy zrobieni z delikatnego materiału i trzeba mieć wiele szczęścia żeby dożyć dojrzałości. Smutne, taki młody chłopak.

[Lothar.]

Elektryka prąd nie tyka :)
Taka... magia i ezoteryka >;)

pan wojtek

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Będąc dzieckiem robiliśmy różne urbexy >;P Pewnie rodzicom by włosy posiwiały jak by wiedzieli :) ale włamywać się na podstacje trafo? Przecież tam nic ciekawego nie ma, a nie jeden fachowiec tam poszedł do piachu, kraść też nie ma czego. No dobrze, włamał się, obejrzał, ale łapy pchać w sprzęt pod napięciem? Czy u nas to Afryka, czy Indie, aby uczeń szkoły średniej nie wiedział, że prąd zabija? Wyobrażacie sobie co przeżywają rodzice? Dziecko na progu dorosłego życia i koniec? Jaki wniosek? Uczyć, że świat nie jest bezpieczny i błędy miewają nieodwracalne konsekwencje. Jesteśmy zrobieni z delikatnego materiału i trzeba mieć wiele szczęścia żeby dożyć dojrzałości. Smutne, taki młody chłopak.

Cześć Wojtek. Jak to nie ma co kraść? Hehehe. Wiesz ile tam miedzi w takim transformatorze? Tylko że niektórzy nie wiedzą co to jest wysokie napięcie. I tu tkwi ich błąd...

[Serenity]

Szkoda chłopaka, taki młody :(
Nas ostrzegano jako dzieci i nawet się nie zbliżaliśmy, chociaż różne inne wygłupy na granicy bezpieczeństwa też były...

[Lothar.]

Serenko witaj >;) Zabawy niebezpieczne pociągają dzieciaki, sami żeśmy robili dziwne rzeczy, ale nie ze  średnim napięciem, to od 1 do 20 kV czyli żadnej szansy na wyjście z tego cało, choć słyszałem że facet oberwał na trakcji 3kV przypaliło mu rękę i biodro i spadł z 7m i przeżył i to gdzieś u was na kolei, pomylili słupy i weszli na te pod napięciem.

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Będąc dzieckiem robiliśmy różne urbexy >;P Pewnie rodzicom by włosy posiwiały jak by wiedzieli :) ale włamywać się na podstacje trafo? Przecież tam nic ciekawego nie ma, a nie jeden fachowiec tam poszedł do piachu, kraść też nie ma czego. No dobrze, włamał się, obejrzał, ale łapy pchać w sprzęt pod napięciem? Czy u nas to Afryka, czy Indie, aby uczeń szkoły średniej nie wiedział, że prąd zabija? Wyobrażacie sobie co przeżywają rodzice? Dziecko na progu dorosłego życia i koniec? Jaki wniosek? Uczyć, że świat nie jest bezpieczny i błędy miewają nieodwracalne konsekwencje. Jesteśmy zrobieni z delikatnego materiału i trzeba mieć wiele szczęścia żeby dożyć dojrzałości. Smutne, taki młody chłopak.

Cześć Wojtek. Jak to nie ma co kraść? Hehehe. Wiesz ile tam miedzi w takim transformatorze? Tylko że niektórzy nie wiedzą co to jest wysokie napięcie. I tu tkwi ich błąd...

Witaj Andrzeju :) Dobry wieczór. Żeby ukraść trafo, to trzeba mieć dźwig 2-3 ludzi i sporą wiedzę. Trafo 250kV waży około 1,3 tony i ma wartość 14 tyś ale na targu tego nie sprzedasz >;) są numerowane jak auta :)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Będąc dzieckiem robiliśmy różne urbexy >;P Pewnie rodzicom by włosy posiwiały jak by wiedzieli :) ale włamywać się na podstacje trafo? Przecież tam nic ciekawego nie ma, a nie jeden fachowiec tam poszedł do piachu, kraść też nie ma czego. No dobrze, włamał się, obejrzał, ale łapy pchać w sprzęt pod napięciem? Czy u nas to Afryka, czy Indie, aby uczeń szkoły średniej nie wiedział, że prąd zabija? Wyobrażacie sobie co przeżywają rodzice? Dziecko na progu dorosłego życia i koniec? Jaki wniosek? Uczyć, że świat nie jest bezpieczny i błędy miewają nieodwracalne konsekwencje. Jesteśmy zrobieni z delikatnego materiału i trzeba mieć wiele szczęścia żeby dożyć dojrzałości. Smutne, taki młody chłopak.

Cześć Wojtek. Jak to nie ma co kraść? Hehehe. Wiesz ile tam miedzi w takim transformatorze? Tylko że niektórzy nie wiedzą co to jest wysokie napięcie. I tu tkwi ich błąd...

Witaj Andrzeju :) Dobry wieczór. Żeby ukraść trafo, to trzeba mieć dźwig 2-3 ludzi i sporą wiedzę. Trafo 250kV waży około 1,3 tony i ma wartość 14 tyś ale na targu tego nie sprzedasz >;) są numerowane jak auta :)

U nas na budowie ukradli pełną wielką szpulę kabla ziemnego. To ważyło więcej jak jedna tona. Dźwig też ukradli. Taki na ciężarówce, hehehe.

[Amigoland]

Chyba ze 2 lata temu skradziono w Stuttgarcie taki dźwig...58 ton!

[Lothar.]

>;)))
U nas na Warszawiance to "zniknął" i rozpłynął się w powietrzu :) taki wał z własnym napędem, do równania Boiska. Wielkie ciężkie i hałaśliwe i zniknął, policjanci to się tylko po głowie drapali >;PP

[Amigoland]

Dźwig odnaleźli detektywi w...Kairze! Jak przejechał przez całą Europę i przepłynął morze? Hehehe...

[Lothar.]

Byle tylko do Portu >;PP Mój wujas pływa dla Cypryjczyka i tam to nie takie ładunki pływają >;))) Powiedzmy że to strefa "wolnocłowa" >;PPP A ci "detektywi" to ogłaszają, że dadzą kasę, za "cynk" i ktoś się złasił >;PP

[Serenity]

Lothar. napisał/a

Serenko witaj >;) Zabawy niebezpieczne pociągają dzieciaki, sami żeśmy robili dziwne rzeczy, ale nie ze  średnim napięciem, to od 1 do 20 kV czyli żadnej szansy na wyjście z tego cało, choć słyszałem że facet oberwał na trakcji 3kV przypaliło mu rękę i biodro i spadł z 7m i przeżył i to gdzieś u was na kolei, pomylili słupy i weszli na te pod napięciem.

Hejka Wojtek :) no wiem, dlatego trzeba ostrzegać i pamiętam, że nas rodzice ostrzegali. Chociaż przyznam, że parę razy to mnie prąd "popieścił", jak podłączyłam coś, co nie bardzo było kompletne ;)
Teraz, jako już dorosła to boję się prądu i wszelkie naprawy, czy łączenia drutów zostawiam fachowcom ;)

[Lothar.]

To ja właśnie jestem takim "fachowcem" Serenko >;PP Ale i mnie parę razy "popieścił" >;))) to też uważam, ciekawe czy jest ktoś kto nie poznał tego dziwnego doświadczenia >;PP No ale to w domku na niskim napięciu :) To ciekawa nazwa bo to co jest takie niebezpieczne w domku to te niskie napięcia, a średnie i wysokie to już nie dotyczy "normalnych ludzi" >;) A tego chłopca jednak zainteresowało >;/ Co on tam robił? Przecież to czysta śmierć, czy tego nie wiedział nie przeczytał znaków ostrzegawczych? A może w nie nie wierzył i liczył że mu się uda?

[Serenity]

Lothar. napisał/a

To ja właśnie jestem takim "fachowcem" Serenko >;PP Ale i mnie parę razy "popieścił" >;))) to też uważam, ciekawe czy jest ktoś kto nie poznał tego dziwnego doświadczenia >;PP No ale to w domku na niskim napięciu :) To ciekawa nazwa bo to co jest takie niebezpieczne w domku to te niskie napięcia, a średnie i wysokie to już nie dotyczy "normalnych ludzi" >;) A tego chłopca jednak zainteresowało >;/ Co on tam robił? Przecież to czysta śmierć, czy tego nie wiedział nie przeczytał znaków ostrzegawczych? A może w nie nie wierzył i liczył że mu się uda?

Nie mam pojęcia, ale swego czasu dużo się słyszało o takich wypadkach. Pamiętam jeden z udziałem dwóch chłopców.
Obaj zginęli - jeden od razu, a drugi, bo dotknął kolegi, chyba chciał go odciągnąć?
To tragedia dla najbliższych.

[Lothar.]

A wiesz że ludzie nawet nie wiedzą gdzie mają bezpieczniki żeby odłączyć, ani nie wiedzą jak postępować? U nas są egzaminy i każdy musi mieć uprawnienia SEP do min 1kV a i tak się zapomina :) A jak byś kogoś ratowała to co ile nacisków na serce dała byś jeden wdech :) "usta usta"?

[Lothar.]

2-3/30

Na początku sprawdźmy czy poszkodowany oddycha prawidłowo. Można to zrobić na kilka sposobów. Najprostszą metodą jest obserwacja klatki piersiowej oraz nasłuchiwanie wdechów i wydechów. Oddech powinien być sprawdzany przez 10 sekund. W tym okresie u poszkodowanego powinny nastąpić 2 lub 3 prawidłowe oddechy. Jeśli oddech jest prawidłowy, osoba może zostać ułożona w pozycji bezpiecznej (ciało ułożone na boku, głowa odchylona do tyłu i oparta na przedramieniu). W przypadku, gdy u poszkodowanego nie stwierdzimy oddechu lub uznamy, że jest nieprawidłowy powinniśmy udrożnić jego drogi oddechowe. W międzyczasie druga osoba powinna wezwać pogotowie ratunkowe. Osobę reanimowaną układamy na plecach, a głowę odchylamy do tyłu. Następnie jedną ręką trzymamy czoło, a drugą otwieramy żuchwę oraz podnosimy brodę. Jeśli w ustach znajduje się ciało obce utrudniające oddychanie, wyjmujemy je. W przypadku odzyskania oddechu układamy osobę w pozycji bezpiecznej. W przeciwnym wypadku rozpoczynamy resuscytację.

https://portal.abczdrowie.pl/sztuczne-oddychanie-jak-poprawnie-wykonac