Uśmiałem się z pewnej wypowiedzi jedno "czynownika" ukraińskiego w związku z wysypaniem zboża z wagonu...Powiedział on tak..."To zboże szło do Niemiec i było bardzo dobrej jakości. Bo w Niemczech są kontrole, takie że hoho i żadne zboże z nadmiarem pestycydów by nie przeszło"

Tja...Są takie kontrole jak i wszędzie

Tak samo trują ludzi jak i wszędzie. Liczy się że kupują tanio...
Druga tura bez Bonżura...