Trzeba jechać do pracy. >;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
17 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Trzeba jechać do pracy. >;)

Lothar.
To normalne że aż tak się nie chce? >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Lothar.
A kiedyś lubiłem >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Za dużo pracujesz 😉 Ja tam mam już relaks na działce 🙂
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Lothar.
Właśnie skończyliśmy, hrabiowskie lokum na Wilczej, tam to fajnie parkować >;)) A jeszcze nigdy nie wiadomo czy się uda :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Wenus
Jeśli Wilcza to tam gdzie myślę, to trzeba było prosić o klucze na wjazd na podwórko. Przy ulicy to masakra.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Lothar.
Małe te podwórka wykręcić trudno a i trzeba prosić i zabiegać, to od pl 3 krzyży. 2 klatki schodowe, dla państwa marmur i winda otisa a dla służby strome schody i 6 pięter. Wyobrażasz sobie Wenus rozpalić z 5 pieców na 6 piętrze tak ze 2 razy na dobę? To ile razy na górę z piwnicy z wiadrami? Gosposie miały kiedyś ciężką robotę, a jak ostra zima?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Wenus
No widzisz Lotek... Tak sobie myślę, że każdy kij ma dwa końce.... Tak się potępia tych marksistów, bolszewików i całe to tzw. lewactwo .... A teraz sobie pomyśl, czy jak by Ci przyszło nosić ten węgiel dla pana , to też byś miał dosyć i się zbuntował...?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Małe te podwórka wykręcić trudno a i trzeba prosić i zabiegać, to od pl 3 krzyży. 2 klatki schodowe, dla państwa marmur i winda otisa a dla służby strome schody i 6 pięter. Wyobrażasz sobie Wenus rozpalić z 5 pieców na 6 piętrze tak ze 2 razy na dobę? To ile razy na górę z piwnicy z wiadrami? Gosposie miały kiedyś ciężką robotę, a jak ostra zima?
Jak się jakiś fagas chcial na wieczór przytulić do gosposi to latał z tym węglem, aż szumiało Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Wenus napisał/a
No widzisz Lotek... Tak sobie myślę, że każdy kij ma dwa końce.... Tak się potępia tych marksistów, bolszewików i całe to tzw. lewactwo .... A teraz sobie pomyśl, czy jak by Ci przyszło nosić ten węgiel dla pana , to też byś miał dosyć i się zbuntował...?
Nikt za darmo nie nosił. Ludzie byli szczęśliwi że mieli pracę. Witaj Wenus...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Amigoland
Też miałem piec na węgiel i tego węgla musiałem się nanosić. Nosiłem też dla "hrabini" czyli emerytki. Nie chciałem od niej pieniędzy, ale honorowa była i nie wypuściła zanim nie weźmiesz... 
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Hej Amigo :-) A teraz to niby nie ma pracy? Kto chce pracować, to pracuje, i to za godne wynagrodzenie, a nie za przysłowiową miskę ryżu. Nie oszukujemy się, przez ostatnie dwadzieścia lat bardzo się zmieniło, przynajmniej w Polsce.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Amigoland
Wenus napisał/a
Hej Amigo :-) A teraz to niby nie ma pracy? Kto chce pracować, to pracuje, i to za godne wynagrodzenie, a nie za przysłowiową miskę ryżu. Nie oszukujemy się, przez ostatnie dwadzieścia lat bardzo się zmieniło, przynajmniej w Polsce.
No to dobrze jak jest praca. Sądzę ze w Niemczech jest podobnie. Jak ktoś chce, to zawsze coś znajdzie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Małe te podwórka wykręcić trudno a i trzeba prosić i zabiegać, to od pl 3 krzyży. 2 klatki schodowe, dla państwa marmur i winda otisa a dla służby strome schody i 6 pięter. Wyobrażasz sobie Wenus rozpalić z 5 pieców na 6 piętrze tak ze 2 razy na dobę? To ile razy na górę z piwnicy z wiadrami? Gosposie miały kiedyś ciężką robotę, a jak ostra zima?
O Boże!
No tak,naczytalam się o tych biednych kobietach,jakie to szczęście,że takie czasy juz za nami!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Wenus napisał/a
No widzisz Lotek... Tak sobie myślę, że każdy kij ma dwa końce.... Tak się potępia tych marksistów, bolszewików i całe to tzw. lewactwo .... A teraz sobie pomyśl, czy jak by Ci przyszło nosić ten węgiel dla pana , to też byś miał dosyć i się zbuntował...?
Nikt za darmo nie nosił. Ludzie byli szczęśliwi że mieli pracę. Witaj Wenus...
Amigo,czytalam książkę o tym jak były traktowane służące w Krakowie.
To były zazwyczaj wiejskie dziewczyny,wykorzystywano je na wszystkie mozliwe sposoby łącznie z seksem jak się "panu"zachciało.
Spały w kuchni przy piecu,wstawały bladym switem by rozpalic ogień w kominkach,robiły zakupy,gtowały,prały,one były zaorane!
I nikt się za nimi nie wstawiał,uznawano je za głupie,wijeskie tłuki i kopciuchy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Też miałem piec na węgiel i tego węgla musiałem się nanosić. Nosiłem też dla "hrabini" czyli emerytki. Nie chciałem od niej pieniędzy, ale honorowa była i nie wypuściła zanim nie weźmiesz...
Ale nosiles dla siebie;)
I kiedy chcialeś a nie o 4 rano zeby"państwu"było ciepło:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Też miałem piec na węgiel i tego węgla musiałem się nanosić. Nosiłem też dla "hrabini" czyli emerytki. Nie chciałem od niej pieniędzy, ale honorowa była i nie wypuściła zanim nie weźmiesz...
Ale nosiles dla siebie;)
I kiedy chcialeś a nie o 4 rano zeby"państwu"było ciepło:)
Nie sądzę żeby o 4 rano ktoś nosił węgiel. O 4 rano, to trwała jeszcze cisza nocnaTe piece były dobre. Jak się napaliło rano. To do następnego dnia rano dobrze jeszcze trzymało...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Trzeba jechać do pracy. >;)

Lothar.
Piec ma szybry, Andrzeju to takie blokady do komina i tym się reguluje szybkość spalania, jak się szybko pali to dużo ciepła idzie w komin, a jak wolno to piec ledwo ciepły. Trzeba ustawić średnio >;)