Biegnij Lola biegnij napisał/a
Nie rozumiemy się he he he. Nie interesują mnie twoje sposoby na wyciszenia i rozladowanie emocji, bo to są twoje sposoby. Ja mam inne, muszę przyp....dolić skur....lowi, który przez lata mnie oczerniał i wyzywał od najgorszych i potem sie uspokajam he he he. Dlaczego po raz kolejny próbujesz przerobic mnie na swoją modłę i starasz się, żebym wyciszała sie tak jak ty????
Sorry,że się wtrącam ale przyznaję Ewie rację w tym,że każdy się wycisza jak umie najlepiej i np.jednemu pomaga medytacja i "skorpionie"metody walki i odpłacania innym na zimno a innemu pomaga coś innego.
Np.ja jak jestem wściekła to muszę sie wyładować np.sprzątając albo...kopiac kamienie po drodze

To ostatnie rzadko mi się zdarza ale chodzi o to,że na mnie medytacja nie działa,ja to muszę wyrzucić z siebie,eksplodować ,wymęczyć ciało by oczyścić umysł:))
To tyle,nie wtrącam się już;))