Polska odzyska³a swoj¹ niepodleg³oœæ w 1918 r. ¯ydzi mieli w niej pe³niê
praw obywatelskich i wszystkie mo¿liwoœci swojego rozwoju. Ale trudnoœci gospodarcze kraju zniszczonego przez zaborców i przez I wojnê œwiatow¹ powodowa³y narastanie sprzecznoœci spo³ecznych i gospodarczych. Pro- blem ten stopniowo nabrzmiewa³, wymaga³ godziwego i kulturalnego rozwi¹- zania. Dlatego te¿ z sympati¹ odnosiliœmy siê przed II wojn¹ œwiatow¹ do emi- gracyjnych d¹¿eñ ¯ydów, w ramach ruchu stworzonego przez Teodora Herz- la, Nuhuma Soko³owa z Polski, W³odzimierza ¯abotyñskiego (syjoniœci rewi- zjoniœci), ruchu kierowanego wycinkowo przez ¯abotyñskiego w Polsce. Na rozwój tego ruchu nie mia³ ¿adnego wp³ywu rzekomy polski antysemityzm, te- raz tak prowokacyjnie podkreœlany, a jedynie porzeba ekonomiczna wiêkszej emigracji w³aœnie z Polski – co forsowa³ ¯abotyñski. ¯ydzi, stanowi¹c w Pol- sce ponad 10% ludnoœci (na Zachodzie 0,5%), przy swojej jednostronnej strukturze zawodowej i przy zniszczeniach kraju po I wojnie œwiatowej, sami czuli potrzebê emigracji, by³o ich za du¿o w stosunku do ogó³u ludnoœci, st¹d widoczny by³ wyraŸny trend pauperyzacji drobnomieszczañstwa ¿ydowskie- go, co podkreœlali sami ekonomiœci i historycy ¿ydowscy, jak np. dr Ignacy Schipper. Na ten proces nie mia³y ¿adnego wp³ywu wyst¹pienia bojkotowe drobnych i krzykliwych grup studenterii polskiej. Czasy te i sprawy przypomi- na s³awne „owszem” ówczesnego premiera gen. S³awoja Sk³adkowskiego. Premier Sk³adkowski odpowiedzia³ interweniuj¹cej delegacji kupców ¿ydow- skich, ¿e nie pozwoli nigdy na ³amanie praworz¹dnoœci i naruszania praw obywatelskich w formie bicia ¯ydów czy niszczenia ich dobytku. Ale jeœli stu- denci chc¹ pikietowaæ przy ich sklepach, to „owszem” – niech sobie stoj¹ spokojnie. Wypominali mu to ¯ydzi w Palestynie w latach 40-tych. I w takim stanie umys³ów i ekonomiki zasta³a nas II wojna œwiatowa. Dal- szy ci¹g rozwa¿añ na ten temat umieœci³em w rozdziale VIII przy omawianiu sprawy antysemityzmu w Polsce. Najwiêcej jednak poœwiêci³em siê studiom tego zagadnienia w czasie okupacji. Szczególny traf, ¿e moje w³adze konspi- racyjne wyrazi³y zgodê na przyst¹pienie do pracy w skarbowoœci od listopa- da 1939 r., a jednoczeœnie, ¿e przydzielono mnie do XI Urzêdu Skarobwego przy ul. Leszno nr 12, a wiêc na terenie póŸniejszego zamkniêtego getta, co u³atwi³o mi obserwacjê i dzia³alnoœæ. Wtedy utrzymywa³em bliskie i przjaciel- skie stosunki z Tadeuszem Makowerem i jego bratem – osobno po aryjskiej stronie Warszawy przyjaŸni³em siê z Boles³awem Warmanem u¿ywaj¹cym nazwiska D¹browski, a ju¿ w getcie z Makowerami, z Ka³me Mendelsonem vel Kazimierzem Madanowskim, Adamem Zabirszteinem – byli oni cz³onka- mi ¯ZW, z Frank¹ Berenbaum, Cecyli¹ Izygrym, Józefem Wachtlem, a tak¿e z moim p³atnikiem w XI Urzêdzie Skarbowym dr. Leonem Plockierem z ul. Le- szno – przysz³ym wybitnym profesorem–gastrologiem w Szpitalu El¿bieta- nek, które obroni³ przed komunistycznym wysiedleniem z ich w³asnego szpi- tala. O szlachetnoœci prof. Plockiera œwiadczy fakt wywalczenia u komuni- stów zgody na pozostawienie w szpitalu oznak wiary katolickiej i kaplicy sióstr El¿bietanek. Inne podobne akcenty to odwiedzenie w 1945 r. na Œl¹- sku sêdziwego wybitnego pisarza niemieckiego G. Hauptmanna i ofiarowa- nie mu pomocy, czy poœlubienie u schy³ku ¿ycia starszej wiekiem Polki, by mia³a po nim emeryturê - tak symbolicznie odp³aci³ on Polakom za uratowa- nie mu ¿ycia podczas okupacji. Wiele by³o ma³¿eñstw ¯ydów z Polkami i ¯y- dówek z Polakami, którzy ich ukrywali i uratowali im ¿ycie. PrzyjaŸni³em siê te¿ z przemys³owcem Samuelem Elperem, mi³oœnikiem szachów. Z ró¿nymi zmianami i przesuniêciami s³u¿bowymi przepracowa³em w skar- bowoœci na terenie getta a¿ do wybuchu powstania w kwietniu 1943 r. Od je- sieni 1942 r. getto sta³o siê ju¿ praktycznie niedostêpne dla urzêdników skar- bowych. Poniewa¿ jednak dziêki znajomoœci jêzyka niemieckiego przesuniêto mnie wtedy do Urzêdu Skarbowego dla Niemców, kontroluj¹cego dzia³alnoœæ instytucji i firm niemieckich (ul. Królewska 3), mia³em wiêc równie¿ mo¿noœæ dokonywania czynnoœci s³u¿bowych w firmach niemieckich znajduj¹cych siê na terenie getta. A¿ do koñca jego istnienia ja jeden mia³em w Urzêdzie prze- pustkê do getta, sta³em siê wiêc jedynym kontrolerem podatkowym firm nie- mieckich w getcie, bo pracuj¹cy tam 4 Volksdeutsche nie znali jêzyka niemiec- kiego. Ten szczególny charakter mojej pracy pozwoli³ mi na pe³ne zaznajomie- nie siê z powszednim dniem getta, jego ¿yciem ekonomicznym przez ca³y czas jego istnienia oraz da³ mi mo¿noœæ poznania tragedii ¯ydów i ogromu zbrodni hitlerowskich. Pozwoli³o to mi równie¿ na pracê przy powstaniu i roz- woju ¿ydowskiego ruchu oporu (¯ZW – ¯ydowski Zwi¹zek Wojskowy) i da³o mo¿noœæ uczestniczenia w niesieniu pomocy gettu. Mój udzia³ w pomocy ¯y- dom, obok akcentów osobistych (pomoc przyjacio³om), wyp³ywa³ z mojej przynaleznoœci konspiracyjnej do wojskowej organizacji OW-KBAK. Fragment: Tadeusz Bednarczyk ŻYCIE CODZIENNE WARSZAWSKIEGO GETTA |
Z jakiego języka tłumaczył to komputer? Teraz widzisz czym nas "karmią"
![]() Ps. Żydzi zorganizowani do samego końca ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Dokument jest w PDF i przy kopiowaniu wychodzą kwiatki >;) U nas się nie mówi o tym że do Polski to podatków to nie chcieli płacić, a niemcom i ruskim to tak.
|
Błąd. Oni od początku w Polsce płacili podatki. Tylko że zbieranie tych podatków król zlecił gminom żydowskim. A tam urzędnicy żydowscy kradli dla siebie. Nikt tego nie był w stanie kontrolować. Bo finansami w państwie też zajmował się żyd ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Żydzi doprowadzili do zerwania sejmu 1740 roku, który zamierzał powiększyć czterokrotnie wysokość tego podatku, ściąganego z ludności żydowskiej >;))
https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_%C5%BByd%C3%B3w_w_Polsce |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Dokładnie, też o tym słyszałem od pani profesor Ewy Kurek. Cześć Ewka.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
A czym oni się tam w tym Gettcie zajmowali Wojtek? Co produkowali i ile zarabiali? ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Są bardzo dobrze zorganizowani "od zawsze" i mają ludzi hmm bardzo zdolnych >;)
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Tja...Nastąpiło to wtedy jak już kasa państwa była pusta i zorientowano się że żydzi nie płacili podatków...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Jak nie wiesz co robili, to ci powiem. Naprawiali mundury niemieckie. Pewnie z tej pracy kokosów to nie mieli ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Problemem było, że chcieli tu mieszkać ale nie chcieli być Polakami, coś jak nowi niemcy.
|
Ja o Gettcie. Ktoś tworzy taki pseudo dokument żeby wykazać, że żydzi w Gettcie mieli normalne życie. Pracowali, zarabiali, płacili podatki. A półki w sklepach uginały się od różnych towarów ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
W Niemczech też mieszkają Polacy i wcale nie chcą być Niemcami ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Ale Polacy i Turcy płacą podatki? >;))
|
Jak pracujesz to wszędzie płacisz podatki ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
A niekoniecznie Andrzeju >;)
|
No chyba że masz fundację ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |