Totalna biologia,

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Nie słuchałam materiału Michalina, ale z tego, co mówisz ta pani uważa, że wszystko co czujemy kreujemy sami, czy cos w tym stylu, tylko, ze inne osoby też kreują swój świat. Co jeśli jest rozbieżność interesów dwóch kreacji osób, które żyją wokół ciebie? Pani chyba chce nam powiedzieć, że powinnismy mieć na wszystko wyjebane i cieszyc sie życiem he he ciekawe, czy sama stosuje się do swoich słów.

Hej Ewa;)
W totalnej biologii chodzi konkretnie o kreowanie chorób.
W skrócie:mamy jkaiś konflikt,w sensie mąż zdradza albo matka cie porzucila i ten konflikt i emocje z nim związane rzutuja na Twoje ciało.
Np.pokłócisz się z kims,masz konflikt,jesteś na kogoś zła.Po 2 dniach ci przechodzi ale np.dostajesz kataru.
Jest faza aktywna konfliktu i faza naprawcza.
Faza naprawcza to np.grypa albo guz nowotworowy.
Nierozwiązane konflikty(w sensie wewnetrzne)biologia rozwiązuje w postaci choroby.
To w bardzo wielkim skrócie.
Najciekwsze jest to,że choroby moga powstawać bo np.nasza prababka została zgwałcona czyli jest konflikt w rodzie.
W życiu bym w cos takiego nie uwierzyła ale Magdalena Dembowska opowiedziała o eksperymencie na dżdżownicach:podawano im miętę i w tym samym czasie były ukłute szpilką.
I w trzecim pokoleniu dżdżownice unikały mięty jak ognia.
Czyli teoria,że wszystko się zapisuje w rodzie jest całkiem przekonująca.I dlatego np.rodza się juz chore dzieci.
ALE...jest to ale.
Wszystko zalezy jak podchodzisz do konfliktu,jesli go sobie uswiadomisz i nie nakręcasz się za bardzo to wtedy się szybko rozwiązuje i nie kumuluje przechodząc np.w raka.
Czyli w skrócie:to co juz wiemy:im mniej stresów i strachu tym zdrowiej;)
Tu jest ciekawy materiał z Dembowską skrótowo jak powstają choroby wg,medycyny germańskiej czyli totalnej biologii:

Wszystko sprowadza się do jednej starej ludzkiej mądrości, że zmartwienia są przyczyną wielu groźnych chorób...Witaj Michalino.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

To cos , jak pamięc komórkowa?

Tak,myslę,że tak.

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Nie słuchałam materiału Michalina, ale z tego, co mówisz ta pani uważa, że wszystko co czujemy kreujemy sami, czy cos w tym stylu, tylko, ze inne osoby też kreują swój świat. Co jeśli jest rozbieżność interesów dwóch kreacji osób, które żyją wokół ciebie? Pani chyba chce nam powiedzieć, że powinnismy mieć na wszystko wyjebane i cieszyc sie życiem he he ciekawe, czy sama stosuje się do swoich słów.

Hej Ewa;)
W totalnej biologii chodzi konkretnie o kreowanie chorób.
W skrócie:mamy jkaiś konflikt,w sensie mąż zdradza albo matka cie porzucila i ten konflikt i emocje z nim związane rzutuja na Twoje ciało.
Np.pokłócisz się z kims,masz konflikt,jesteś na kogoś zła.Po 2 dniach ci przechodzi ale np.dostajesz kataru.
Jest faza aktywna konfliktu i faza naprawcza.
Faza naprawcza to np.grypa albo guz nowotworowy.
Nierozwiązane konflikty(w sensie wewnetrzne)biologia rozwiązuje w postaci choroby.
To w bardzo wielkim skrócie.
Najciekwsze jest to,że choroby moga powstawać bo np.nasza prababka została zgwałcona czyli jest konflikt w rodzie.
W życiu bym w cos takiego nie uwierzyła ale Magdalena Dembowska opowiedziała o eksperymencie na dżdżownicach:podawano im miętę i w tym samym czasie były ukłute szpilką.
I w trzecim pokoleniu dżdżownice unikały mięty jak ognia.
Czyli teoria,że wszystko się zapisuje w rodzie jest całkiem przekonująca.I dlatego np.rodza się juz chore dzieci.
ALE...jest to ale.
Wszystko zalezy jak podchodzisz do konfliktu,jesli go sobie uswiadomisz i nie nakręcasz się za bardzo to wtedy się szybko rozwiązuje i nie kumuluje przechodząc np.w raka.
Czyli w skrócie:to co juz wiemy:im mniej stresów i strachu tym zdrowiej;)
Tu jest ciekawy materiał z Dembowską skrótowo jak powstają choroby wg,medycyny germańskiej czyli totalnej biologii:

Wszystko sprowadza się do jednej starej ludzkiej mądrości, że zmartwienia są przyczyną wielu groźnych chorób...Witaj Michalino.

Hej Amigo:)
Tylko jak to zrobić by się mniej stresować,he,he,oto jets pytanie;)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Nie słuchałam materiału Michalina, ale z tego, co mówisz ta pani uważa, że wszystko co czujemy kreujemy sami, czy cos w tym stylu, tylko, ze inne osoby też kreują swój świat. Co jeśli jest rozbieżność interesów dwóch kreacji osób, które żyją wokół ciebie? Pani chyba chce nam powiedzieć, że powinnismy mieć na wszystko wyjebane i cieszyc sie życiem he he ciekawe, czy sama stosuje się do swoich słów.

Hej Ewa;)
W totalnej biologii chodzi konkretnie o kreowanie chorób.
W skrócie:mamy jkaiś konflikt,w sensie mąż zdradza albo matka cie porzucila i ten konflikt i emocje z nim związane rzutuja na Twoje ciało.
Np.pokłócisz się z kims,masz konflikt,jesteś na kogoś zła.Po 2 dniach ci przechodzi ale np.dostajesz kataru.
Jest faza aktywna konfliktu i faza naprawcza.
Faza naprawcza to np.grypa albo guz nowotworowy.
Nierozwiązane konflikty(w sensie wewnetrzne)biologia rozwiązuje w postaci choroby.
To w bardzo wielkim skrócie.
Najciekwsze jest to,że choroby moga powstawać bo np.nasza prababka została zgwałcona czyli jest konflikt w rodzie.
W życiu bym w cos takiego nie uwierzyła ale Magdalena Dembowska opowiedziała o eksperymencie na dżdżownicach:podawano im miętę i w tym samym czasie były ukłute szpilką.
I w trzecim pokoleniu dżdżownice unikały mięty jak ognia.
Czyli teoria,że wszystko się zapisuje w rodzie jest całkiem przekonująca.I dlatego np.rodza się juz chore dzieci.
ALE...jest to ale.
Wszystko zalezy jak podchodzisz do konfliktu,jesli go sobie uswiadomisz i nie nakręcasz się za bardzo to wtedy się szybko rozwiązuje i nie kumuluje przechodząc np.w raka.
Czyli w skrócie:to co juz wiemy:im mniej stresów i strachu tym zdrowiej;)
Tu jest ciekawy materiał z Dembowską skrótowo jak powstają choroby wg,medycyny germańskiej czyli totalnej biologii:

Wszystko sprowadza się do jednej starej ludzkiej mądrości, że zmartwienia są przyczyną wielu groźnych chorób...Witaj Michalino.

Hej Amigo:)
Tylko jak to zrobić by się mniej stresować,he,he,oto jets pytanie;)

Trzeba podejść na spokojnie. Trzeba wyjść z założenia że to nic nie da. Ba! podobno nawet trzeba się wykrzyczeć, hehehe...Lub podzielić problemem z inną osobą. Wtedy jest nam lżej. Bo myślimy że druga osoba nam pomoże...Czyli przerzucamy problem na innego/inną...

[Lothar.]

A wiecie że to działa? Jak się opowie ludziom o Problemie, to on jakoś się rozkłada i "rozcieńcza" >;))) Aaaa czyli spowiedź? >;)))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Mam jakiś talent w tą stronę i ludzie mi opowiadają o swoich kłopotach >;PP Choć ostatnio jak by mniej, może bez alkoholu jetem mniej społeczny? >;PPP Ale zawsze może ktoś coś poradzić, co jest poza możliwościami osób które są uwikłani w ten kłopot >;)) Czasami niewiele trzeba, a ludzie mają w sobie jakąś chęć pomocy potrzebującym, o ile nie jest to jakoś niszczące >;PP

[michalina]

Lothar. napisał/a

A wiecie że to działa? Jak się opowie ludziom o Problemie, to on jakoś się rozkłada i "rozcieńcza" >;))) Aaaa czyli spowiedź? >;)))

Nieeee,nie spowiedź;))
Przyjaciel najlepiej:)
W każdym razie ktos kto cię nie obwinia.

[Lothar.]

Bo jeszcze ci Michalino kolana nie drżały przy Spowiedzi Jawnej  >;) Wychodzisz na środek ze sto osób patrzy i wyznajesz swe słabości >;P Niezapomniane doświadczenie

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Lothar. napisał/a

Bo jeszcze ci Michalino kolana nie drżały przy Spowiedzi Jawnej  >;) Wychodzisz na środek ze sto osób patrzy i wyznajesz swe słabości >;P Niezapomniane doświadczenie

Zgadzam się z Ewą:jawna spowiedź to jakiś obłęd!
Ale czego to katolicy nie wymysla;))

[Lothar.]

Nie Ewo. Jeżeli naprawdę chcesz odmienić swój charakter, to nie na spowiedzi usznej >;)) Powiedziałaś głośno w czym kłopot i teraz cię będą wszyscy wspierać >;)) Przewalone, nie możesz wrócić do starych hmm nawyków bo wszyscy wiedzą >;)) Przy okazji nie chcesz ich zawieść bo modlą się za ciebie. To sprzężenie zwrotne "głowę urywa" Chyba lepiej nie oddam, bo to samemu trzeba poczuć, kolana drżą, a ja nie jestem taki delikatny >;P  

[michalina]

Lothar. napisał/a

Nie Ewo. Jeżeli naprawdę chcesz odmienić swój charakter, to nie na spowiedzi usznej >;)) Powiedziałaś głośno w czym kłopot i teraz cię będą wszyscy wspierać >;)) Przewalone, nie możesz wrócić do starych hmm nawyków bo wszyscy wiedzą >;)) Przy okazji nie chcesz ich zawieść bo modlą się za ciebie. To sprzężenie zwrotne "głowę urywa" Chyba lepiej nie oddam, bo to samemu trzeba poczuć, kolana drżą, a ja nie jestem taki delikatny >;P

Rany boskie....;)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Nie Ewo. Jeżeli naprawdę chcesz odmienić swój charakter, to nie na spowiedzi usznej >;)) Powiedziałaś głośno w czym kłopot i teraz cię będą wszyscy wspierać >;)) Przewalone, nie możesz wrócić do starych hmm nawyków bo wszyscy wiedzą >;)) Przy okazji nie chcesz ich zawieść bo modlą się za ciebie. To sprzężenie zwrotne "głowę urywa" Chyba lepiej nie oddam, bo to samemu trzeba poczuć, kolana drżą, a ja nie jestem taki delikatny >;P

Rany boskie....;)

Raz byłem i nieraz mi się śniło >;D Traumatyczne, ale skuteczne, rumieńce jak ta dzięcielina u Mickiewicza >;P

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ale ja nie chcę odmienic swojego charakteru, z resztą nie da się tego zrobić! Mozna zmienić jedynie nawyki, czyli coś wyuczonego! Ja sobie nie wyobrażam sytuacji w której przed tłumem ludzi opowiadam o swoich bolączkach, szczególnie, że nawet przed jedna i to bardzo dobrze mi znana osobą mam opory! To jest dosłownie obnażenie się przed wszystkimi i dla mnie nie ma znaczenia, czy fizycznem czy psychiczne, bo to jedno i to samo!

No i właśnie chodzi o totalne obnażenie Ewo >;) I szok tym spowodowany, bez bólu nie będzie zmiany :) Po jednym razie nie było drugiego >;)) Chyba się nie dziwicie?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Nie od razu, żadnych spektakularnych "cudów" Wiesz kiedy dostrzegłem? Wiele rzeczy przestało mnie bawić.