To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
12 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Lothar.
Kanczyl srebrnogrzbiety przez lata uznawany był za gatunek niespotykany - właściwie mityczny, a następnie – wymarły. Na całym świecie znany jest również pod inną nazwą - myszo-jeleń (ang. Mouse-deer), co zawdzięcza swojemu nietypowemu i nader uroczemu wyglądowi.

Myszo-jeleń sławę w Polsce zyskał, nie tylko przez ostatnie odkrycia naukowców biologów, ale równie mocno przyczyniła się do tego piosenka, w której gatunek ten był głównym bohaterem. Przybliżamy wam postać kanczyla srebrnogrzbietego i zachęcamy do śledzenia jego losów. Jak widać, nauka przez zabawę i piosenki ma moc!

 

Myszo-jeleń

 
Kanczyle, czyli kilka słów o rodzinie myszo-jelenia

Myszo-jeleń należy do rodziny kanczylowatych (łac. Tragulidae), czyli ssaków parzystokopytnych przeżuwających. Charakteryzują się one niewielkimi rozmiarami ciała oraz brakiem rogów, co jest wyjątkowe w ich rodzinie. Kanczylowate z reguły są samotnikami i nocnymi markami, dzięki czemu mogły przetrwać do czasów współczesnych. Kanczyle, jako przeżuwacze, mają czterokomorowy żołądek i odżywiają się głównie roślinami.

Wśród kanczyli można wyróżnić gatunki:

- Kanczyl srebrnogrzbiety – nasz myszo-jeleń
- Kanczyl filipiński
- Kanczyl malajski

Należy pamiętać, że wszystkie kanczyle są mało płodne, z miotach zazwyczaj jest jedno młode, a i ono często nie ma dużych szans na przeżycie.

 

Może Cię zainteresować: Ranking najsłodszych zwierząt na świecie

Kanczyl srebrnogrzbiety.

 
Kanczyl srebrnogrzbiety

Kanczyl srebrnogrzebiety aktualnie uznawany jest za najmniejszego ssaka parzystokopytnego na świecie. Jego historia jest co najmniej fascynująca i zapewniła mu nielada sławę. Myszojeleń latami zbiegał przed wzrokiem dociekliwych biologów. Jego nocny tryb życia, szybkość poruszania się i bezszelestność z pewnością nie sprzyjała rozwojowi nauki.

Pierwsze zapiski o myszojeleniach są z 1910 roku i donoszą one o tym gatunku występującym w Witenamie, Laosie oraz Kambodży. Od tamtych doniesień słuch o kanczylu srebrnogrzbietym ucichł i nie było właściwie żadnych wieści. Przełomowy okazał się rok 1990 – jednak jego pozytywizm może stać pod znakiem zapytania. W tym bowiem roku myszo-jeleń na nowo powrócił do świata nauki, ale biolodzy odkryli jego ciało martwe. Zwierzę było zabite przez myśliwych. To odkrycie dało możliwość zbadania kanczyla i poznania jego anatomii. Dzięki temu można określić jak wygląda myszojeleń.

Niestety, wydarzenie to oraz wcześniejsze, paro dziesięcioletnie, braki śladu istnienia kanczyla srebrnogrzbietego spowodowały, że został on uznany za gatunek wymarły.
Myszojelenie są łagodne, nie atakują i nie gryzą - są to zwierzęta roślinożerne.

 
Czy myszo-jeleń istnieje?

Biorąc pod uwagę powyższe, można zacząć wątpić w istnienie myszojelenia. Jednak on istnieje! W 2019 roku został zauważony w Wietnamie. Było to możliwe dzięki rozstawieniu fotopułapek w określonych, mało dostępnych miejscach. Jak widać, wiele zawdzięczamy nauce!

Na dzień dzisiejszy uważa się, że jeżeli kanczyli srebrnogrzbietych jest więcej, to żyją one na obszarze Azji Południowo – Wschodniej i są gatunkiem endemicznym.

 

Odwiedź sklep zoologiczny Fera.pl

 
Jak wygląda myszojeleń?

Kanczyl srebrnogrzbiety ma urocze ciało małego jelonka, a głowę gryzonia. Myszojeleń osiąga masę ciała 2 kg, a wysokość w kłębie ok. 30 cm – są to więc niewielkie rozmiary. Oficjalną nazwę zawdzięcza srebrnemu (szaremu i połyskującemu) pasowi na grzbiecie. Ciało ma wydłużone, na chudych i prostych nogach, które są zakończone kopytami. Ogonek myszojelenia jest prosty i krótki, kierujący się ku dołowi. Średniej długości szyja ma proporcjonalną głowę o mysim wyrazie. Małe, czarne oczka, niczym węgielki, nadają łagodności kanczylowi. Oczy przypominają te sarnie. Myszojeleń ma ruchliwy i zgarbiony nos, nieco cofniętą żuchwę, a na górnej szczęce mocne siekacze i co ważne – wystające z pyska kły! Uszy zaokrąglone, małe, osadzone na linii oczu.

Długie i smukłe nogi myszojeleni umożliwiają im szybkie poruszanie się i dalekie skoki. Natomiast małe kopytka zapewniają ciche przechodzenie, co w połączeniu z opływowym ciałem i śliską sierścią, sprawia, że zwierzęta te mogą właściwie bezszelestnie przemieszczać się między bujną roślinnością.

 

Kanczyl.

 
Polska na ratunek myszojeleniom, czyli kanczyle w zoo!

Polskie ogrody zoologiczne mocno angażują się w ochronę i rozwój gatunków różnych zwierząt. Nie inaczej jest z kanczylami. Można je spotkać m.in. we wrocławskim oraz warszawskim zoo. Należy jednak pamiętać, że nie są to kanczyle srebrnogrzbiete, a inne gatunki kanczyli. W zoo można podziwiać na żywo na przykład kanczyla filipińskiego.
Co warte podkreślenia, we wrocławskim ogrodzie zoologicznym myszo-jeleń przyszedł na świat. Opiekunowie zwierząt mogli obserwować zachowania kanczyla od pierwszych dni narodzin. To niebywały sukces!

Może Cię zainteresować: Alpakoterapia, czyli lecznicza moc alpak

Kanczyl filipiński.

 
Czy myszo jeleń jest pod ochroną?

Największym zagrożeniem dla kanczyla są niestety ludzie – wycinanie lasów i utrata całych siedlisk jest dla tego gatunku śmiertelnie niebezpieczna. Na ten moment myszo-jeleń jest zagrożony wyginięciem i znajduje się w statusie EN w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych.

 
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Lothar.
Aaa to o dziewczyny się leją >;) A jaki ma długi jęzor >;;pP

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Amigoland
Jak zawsze...Leją się o dziewczyny Jak prawdziwe jelenie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Lothar.
Hmm >;) hmm znasz takie przysłowie Andrzeju? Zapomniał wół jak cielęciem był >;)) Ja sam  spokojny facet a takie sprawy jakoś były >;) Jeleń mówisz? To bardzo zabawna.... metafora >;PP

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Amigoland
Nie znałem takiego przypadku. Przynajmniej u nas to się nie zdarzało. Kiedy może dojść do takich "pojedynków"? Kiedy dziewczyna kręci z dwoma na raz i sama prowokuje takie pojedynki. Pewnie czuje się wtedy dowartościowana
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Lothar.
A wiesz że tak powstaje "historia" Andrzeju? Dawno temu wziąłem pod łokieć hmm natręta i prawie grzecznie zapytałem jakie ma zamiary względem mojej narzeczonej? A świat zamarł >;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Amigoland
Lothar. napisał/a
A wiesz że tak powstaje "historia" Andrzeju? Dawno temu wziąłem pod łokieć hmm natręta i prawie grzecznie zapytałem jakie ma zamiary względem mojej narzeczonej? A świat zamarł >;)))
Pewnie chciał ją zaciągnąć do łóżka
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Lothar.
Startował do seminarium >;)) Chyba nieczęsto pastor z księdzem się leją o dziewczynę >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Amigoland
Lothar. napisał/a
Startował do seminarium >;)) Chyba nieczęsto pastor z księdzem się leją o dziewczynę >;))
No, pastora to jeszcze można zrozumieć. Ale księdza?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: To myszojeleń, a na co mu takie wampirze zembiska? >;)

Lothar.
Oj tam, oj tam >;))