Nie można się do nich dodzwonić, ani wysłać SMSa, ani MMSa. Oni mają aplikacje, która loguje dopiero telefon w sieci, jak chcą zadzwonić, a normalnie ten telefon jest jak by wyłączony. Dzwonią oczywiście daleko od domu i najlepiej w ruchu >;)) A dlaczego? Bo jak się ludziom "pomaga" przy upadku kredytu i bankructwie, to potem ktoś taki zbankrutowany, może na żartach się nie poznać i hmm, może chcieć spotkać taką osobę, w celu "wymiany poglądów" jeżeli mnie rozumiecie. Jak widać niektóre etaty w pracy korporacji bankowych, są nieco ryzykowne. A dobrze niby ludziom z oczy patrzyło, ale jak widać Pozory Mylą. >;/
|
Mój stacjonarny też ostatnio tak działa. Ja się dodzwonię, a do mnie nie...Hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
|
Ale Ty Andrzeju żyjesz z pracy własnych rak i nie będą do ciebie strzelać, ci co stracili wszystko. W sumie zobacz, taki człowiek jest "sam sobie winien" zwyczajnie nie przewidział że kredytodawca, może mieć tak zdolnych Pracowników, którzy dopilnują abyś nigdy tego kredytu nie spłacił. A dużo nie trzeba, żeby powiedzmy zrobić złą opinię, czy zasugerować że już jesteś bankrutem i wykupić dobrze poniżej wartości. Najlepiej się zarabia na gwałtownych zmianach. Przyglądam się karierze tych którzy z tego żyją i nie wyglądają na superszczęśliwych.
|
Najśmieszniejsze jest to, że ludzie bez pieniędzy, zabierają się za robienie wielkich pieniędzy, hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
|
Zależy Andrzeju co rozumiesz przez te duże pieniądze >;)) Załóżmy że masz piekarnię dużą i prężną, wartość powiedzmy 5mln. Świat się zmienia, chcesz się rozwijać, bierzesz wspólnika helmuta i kredyt aby zaistnieć "europejsko" tyrasz jak niewolnik, budujesz rozwijasz i hmm powiedzmy pomimo dobrego rozwoju firmy, jesteś już wyrobnikiem niemieckiej korporacji i dawne twoje 5mln są uwięzione i kto wie co z nimi będzie? Masz bajerancką brykę i chałupę ale jesteś na krótkiej smyczce i bez pytania to nawet nie próbuj.. >;)
|
U mnie w okolicy wszystkie małe piekarnie prywatne już dawno padły, pewnie już z 10 lat. Są tylko dwie duże, które ze sobą "konkurują" hehehe. Jak się tak rozejrzysz to nie ma dziedziny, którą by nie rządziła korporacja. Jaki z tego wniosek? Nie pchać się tam gdzie mnie nie potrzebują...
Druga tura bez Bonżura...
|
Ale kto jest temu winien? Społeczeństwo. Bo zamiast kupić normalną bułkę u prywaciarza, wolą tą tańszą "gumową' z wielkich fabryk...Sprzedali się za 10 centów!
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |