Podstawą poglądów chrześcijańskich jest "dobra nowina" dotycząca tego że jeżeli masz Wiarę w to że J. zmartwychwstał, to jesteś Zbawiony, bez żadnych innych warunków, czyli Twoja indywidualna działalność, daje efekt "magiczny"

Skąd więc te krzyże w miejscach publicznych i kult Cierpienia? Jak czyn J. powinien dawać radość i poczucie wolności, a ludzie żyją w Poczuciu Winy na kolanach. Czy nie macie poczucia, że ktoś Oszukuje ludzi?