Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Sylwia]

Czyli jest jakby przy was przy każdej grillowej imprezie;)
Moim zdaniem kremacja jest bardziej...ekologiczna. No i w sumie zgodna z: "Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz".

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Sylwia]

Kawusia napisał/a

No i ja im opowiadałam Sylwio , jak 15 lat temu pracowałam we Włoszech ,to tam kremacja jest taka normalna.Zastanawialiśmy się czemu polskie prawo nie zezwala, żeby sobie trzymać prochy na kominku,i doszliśmy do wniosku, że to katolicki Kraj i gdyby wszyscy tak robili ,to ksiądz i kościół by nie zarobił.Grabarz nie musiał by kopać doła,a ksiądz nie musiał by odprawiać Mszy pogrzebowej.Jak nie wiadomo o co chodzi ,chodzi o kasę.W Polsce mimo wszystko brakuje nam normalności i tolerancji ,by każdy mógł odejść tak jak mu pasuje,bo nie każdy chce mieć księdza i tą całą ceremonię.

No właśnie Kawusiu, nie tylko w urnie na kominku...Nieraz pewnie widziałaś na filmach amerykańskich, jak prochy bliskich są rozrzucane, czy to gdzieś w górach, czy w morzu. Nie ma zwłok zagrzebywanych w trumnach, co to pod wpływem powodzi (jak było w 1997r) wypływają na powierzchnię.
Sama mam życzenie zostać skremowana po śmierci, a jak się zmieni w Polsce prawo, to może moje prochy będą się gdzieś unosić nad morzem?;)

[Amigoland]

Sylwia napisał/a

Czyli jest jakby przy was przy każdej grillowej imprezie;)
Moim zdaniem kremacja jest bardziej...ekologiczna. No i w sumie zgodna z: "Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz".

Tja...Z tym tłumaczeniem Biblii, to byłbym ostrożny...Jestem tylko ciekawy dlaczego w wierze judaistycznej, kremacja w ogóle nie wchodzi w rachubę...

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Sylwia napisał/a

Czyli jest jakby przy was przy każdej grillowej imprezie;)
Moim zdaniem kremacja jest bardziej...ekologiczna. No i w sumie zgodna z: "Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz".

Tja...Z tym tłumaczeniem Biblii, to byłbym ostrożny...Jestem tylko ciekawy dlaczego w wierze judaistycznej, kremacja w ogóle nie wchodzi w rachubę...

Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz...Może wiele oznaczać...Ja bym zaczął od dyskusji na temat...Prochu...

[Lothar.]

Sylwia napisał/a

Czyli jest jakby przy was przy każdej grillowej imprezie;)
Moim zdaniem kremacja jest bardziej...ekologiczna. No i w sumie zgodna z: "Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz".

Pamiętasz Serenko że jak miałem pogrzeb Mamy, to się nie ośmieliłem, nie będąc pewny czy Ciało nic nie czuje?

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Sylwia napisał/a

Czyli jest jakby przy was przy każdej grillowej imprezie;)
Moim zdaniem kremacja jest bardziej...ekologiczna. No i w sumie zgodna z: "Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz".

Pamiętasz Serenko że jak miałem pogrzeb Mamy, to się nie ośmieliłem, nie będąc pewny czy Ciało nic nie czuje?

Sądzę że popiół, to popiół, a proch, to proch...

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Sylwia napisał/a

Czyli jest jakby przy was przy każdej grillowej imprezie;)
Moim zdaniem kremacja jest bardziej...ekologiczna. No i w sumie zgodna z: "Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz".

Pamiętasz Serenko że jak miałem pogrzeb Mamy, to się nie ośmieliłem, nie będąc pewny czy Ciało nic nie czuje?

Wojtek. Ciało tylko czuje , jak żyje. A jak duch odchodzi, to pozostawia swoją powłokę, czyli ciało...Można to porównać do węża zmieniającego skórę...

[Lothar.]

Też tak myślałem Andrzeju, aż się dowiedziałem, że przy ubieraniu zwłok powinien być ktoś z rodziny i mówić łagodnie jak do dziecka, to ciało łatwiej ubrać. Zapytaj starszych.

[Amigoland]

Kawusia napisał/a

Sylwia napisał/a

Kawusia napisał/a

No i ja im opowiadałam Sylwio , jak 15 lat temu pracowałam we Włoszech ,to tam kremacja jest taka normalna.Zastanawialiśmy się czemu polskie prawo nie zezwala, żeby sobie trzymać prochy na kominku,i doszliśmy do wniosku, że to katolicki Kraj i gdyby wszyscy tak robili ,to ksiądz i kościół by nie zarobił.Grabarz nie musiał by kopać doła,a ksiądz nie musiał by odprawiać Mszy pogrzebowej.Jak nie wiadomo o co chodzi ,chodzi o kasę.W Polsce mimo wszystko brakuje nam normalności i tolerancji ,by każdy mógł odejść tak jak mu pasuje,bo nie każdy chce mieć księdza i tą całą ceremonię.

No właśnie Kawusiu, nie tylko w urnie na kominku...Nieraz pewnie widziałaś na filmach amerykańskich, jak prochy bliskich są rozrzucane, czy to gdzieś w górach, czy w morzu. Nie ma zwłok zagrzebywanych w trumnach, co to pod wpływem powodzi (jak było w 1997r) wypływają na powierzchnię.
Sama mam życzenie zostać skremowana po śmierci, a jak się zmieni w Polsce prawo, to może moje prochy będą się gdzieś unosić nad morzem?;)

A wiesz Sylwio on mówił ze usypanie tych prochów do pojemniczka z urny 200 zł.Tak dla wyobrażenia mówię od razu cenę.On usypał tych prochów trochę do kubeczka i oni go skasowali za to.A wiesz rozmowa była przy młodych ,więc mówię od razu ,żeby wiedzieli jaki pogrzeb mają mi zrobić.Nie wiem tylko gdzie się karzę wysypać ,bo do tego czasu jak ja umrę ,to chyba zmienią prawo w Polsce.Na pewno w górach ,trochę w lesie

Kawusiu. Niemcy, jacy byli, tacy byli. Ale oni wysyłali  rodzinom urny, Urny spalonych w Auschwitz. Wiesz jak to się odbywało? Ze sterty na wysokość 3 m wsypywano popiół do urn. Myślisz że w dzisiejszych czasach jest inaczej??? Pamiętasz aferę ofiar smoleńskich??

[Lothar.]

A jak palimy ich żywcem, a oni nie mogą się ruszyć? Tego Mamie nie mogłem zrobić. Jest obyczaj, to szanować.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Kawusia napisał/a

Amigoland napisał/a

Kawusia napisał/a

Sylwia napisał/a

Kawusia napisał/a

No i ja im opowiadałam Sylwio , jak 15 lat temu pracowałam we Włoszech ,to tam kremacja jest taka normalna.Zastanawialiśmy się czemu polskie prawo nie zezwala, żeby sobie trzymać prochy na kominku,i doszliśmy do wniosku, że to katolicki Kraj i gdyby wszyscy tak robili ,to ksiądz i kościół by nie zarobił.Grabarz nie musiał by kopać doła,a ksiądz nie musiał by odprawiać Mszy pogrzebowej.Jak nie wiadomo o co chodzi ,chodzi o kasę.W Polsce mimo wszystko brakuje nam normalności i tolerancji ,by każdy mógł odejść tak jak mu pasuje,bo nie każdy chce mieć księdza i tą całą ceremonię.

No właśnie Kawusiu, nie tylko w urnie na kominku...Nieraz pewnie widziałaś na filmach amerykańskich, jak prochy bliskich są rozrzucane, czy to gdzieś w górach, czy w morzu. Nie ma zwłok zagrzebywanych w trumnach, co to pod wpływem powodzi (jak było w 1997r) wypływają na powierzchnię.
Sama mam życzenie zostać skremowana po śmierci, a jak się zmieni w Polsce prawo, to może moje prochy będą się gdzieś unosić nad morzem?;)

A wiesz Sylwio on mówił ze usypanie tych prochów do pojemniczka z urny 200 zł.Tak dla wyobrażenia mówię od razu cenę.On usypał tych prochów trochę do kubeczka i oni go skasowali za to.A wiesz rozmowa była przy młodych ,więc mówię od razu ,żeby wiedzieli jaki pogrzeb mają mi zrobić.Nie wiem tylko gdzie się karzę wysypać ,bo do tego czasu jak ja umrę ,to chyba zmienią prawo w Polsce.Na pewno w górach ,trochę w lesie

Kawusiu. Niemcy, jacy byli, tacy byli. Ale oni wysyłali  rodzinom urny, Urny spalonych w Auschwitz. Wiesz jak to się odbywało? Ze sterty na wysokość 3 m wsypywano popiół do urn. Myślisz że w dzisiejszych czasach jest inaczej??? Pamiętasz aferę ofiar smoleńskich??

Kurde ale to były prochy z 1000 zamordowanych osób...Nie wiedziałam że wysyłali urny rodzinom,ale chyba nie wszystkich,tylko bardziej znaczących...

Kawusiu, nie zmuszaj mnie żeby ci udowadniać z neta, ale tak było....Wiesz...U Niemców, porządek musiał być...

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Kawusia napisał/a

Amigoland napisał/a

Kawusia napisał/a

Amigoland napisał/a

Kawusia napisał/a

Sylwia napisał/a

Kawusia napisał/a

No i ja im opowiadałam Sylwio , jak 15 lat temu pracowałam we Włoszech ,to tam kremacja jest taka normalna.Zastanawialiśmy się czemu polskie prawo nie zezwala, żeby sobie trzymać prochy na kominku,i doszliśmy do wniosku, że to katolicki Kraj i gdyby wszyscy tak robili ,to ksiądz i kościół by nie zarobił.Grabarz nie musiał by kopać doła,a ksiądz nie musiał by odprawiać Mszy pogrzebowej.Jak nie wiadomo o co chodzi ,chodzi o kasę.W Polsce mimo wszystko brakuje nam normalności i tolerancji ,by każdy mógł odejść tak jak mu pasuje,bo nie każdy chce mieć księdza i tą całą ceremonię.

No właśnie Kawusiu, nie tylko w urnie na kominku...Nieraz pewnie widziałaś na filmach amerykańskich, jak prochy bliskich są rozrzucane, czy to gdzieś w górach, czy w morzu. Nie ma zwłok zagrzebywanych w trumnach, co to pod wpływem powodzi (jak było w 1997r) wypływają na powierzchnię.
Sama mam życzenie zostać skremowana po śmierci, a jak się zmieni w Polsce prawo, to może moje prochy będą się gdzieś unosić nad morzem?;)

A wiesz Sylwio on mówił ze usypanie tych prochów do pojemniczka z urny 200 zł.Tak dla wyobrażenia mówię od razu cenę.On usypał tych prochów trochę do kubeczka i oni go skasowali za to.A wiesz rozmowa była przy młodych ,więc mówię od razu ,żeby wiedzieli jaki pogrzeb mają mi zrobić.Nie wiem tylko gdzie się karzę wysypać ,bo do tego czasu jak ja umrę ,to chyba zmienią prawo w Polsce.Na pewno w górach ,trochę w lesie

Kawusiu. Niemcy, jacy byli, tacy byli. Ale oni wysyłali  rodzinom urny, Urny spalonych w Auschwitz. Wiesz jak to się odbywało? Ze sterty na wysokość 3 m wsypywano popiół do urn. Myślisz że w dzisiejszych czasach jest inaczej??? Pamiętasz aferę ofiar smoleńskich??

Kurde ale to były prochy z 1000 zamordowanych osób...Nie wiedziałam że wysyłali urny rodzinom,ale chyba nie wszystkich,tylko bardziej znaczących...

Kawusiu, nie zmuszaj mnie żeby ci udowadniać z neta, ale tak było....Wiesz...U Niemców, porządek musiał być...

Wiesz co znam Niemców,bo pracowałam u nich i wiem jak są poukładani,mimo to przeraża mnie to.Zapytam Ciocię która jest na Śląsku ma 95 lat ona dużo pamięta.

Nie sądzę, żeby w tym wieku...Coś pamiętać...

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Sylwia]

Amigoland napisał/a

Tja...Z tym tłumaczeniem Biblii, to byłbym ostrożny...Jestem tylko ciekawy dlaczego w wierze judaistycznej, kremacja w ogóle nie wchodzi w rachubę...

Trzeba byłoby zapytać jakiegoś rabina;)

[Sylwia]

Lothar. napisał/a

Pamiętasz Serenko że jak miałem pogrzeb Mamy, to się nie ośmieliłem, nie będąc pewny czy Ciało nic nie czuje?

Pamiętam i mam nadzieję, że moi bliscy jak mnie będą mieli kremować nie będą mieli takich wątpliwości.