Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
42 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Sylwia
Administrator
Kawusia napisał/a
A wiesz Sylwio on mówił ze usypanie tych prochów do pojemniczka z urny 200 zł.Tak dla wyobrażenia mówię od razu cenę.On usypał tych prochów trochę do kubeczka i oni go skasowali za to.A wiesz rozmowa była przy młodych ,więc mówię od razu ,żeby wiedzieli jaki pogrzeb mają mi zrobić.Nie wiem tylko gdzie się karzę wysypać ,bo do tego czasu jak ja umrę ,to chyba zmienią prawo w Polsce.Na pewno w górach ,trochę w lesie
A pamiętasz Kawusiu ten temat o kamieniach z prochów? Tam też było, że za opłatą można po cichu troszkę tych prochów dostać.

https://natemat.pl/122359,polska-firma-robi-diamenty-z-cial-zmarlych-najpopularniejsze-sa-wisiorki-w-formie-serca
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

michalina
Myślę podobnie,jak Wojtek,że ciało może jeszcze coś tam czuje i nie chcę być skremowana.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Lothar.
Michalino w Egipcie sprawa Ka i Ba była dopięta a my jesteśmy jakimiś dzikusami w tych sprawach. Min 3 dni trwa podstawowe rozdzielenie, ale kontakt może trwać niewyobrażalnie długo jak ciało się zmumifikuje. Ci co wyciągali mumie z grobowców to barbarzyńcy. Chińczycy nie pozwolili na otwarcie swoich piramid i grobowca Cesarza.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Też tak myślałem Andrzeju, aż się dowiedziałem, że przy ubieraniu zwłok powinien być ktoś z rodziny i mówić łagodnie jak do dziecka, to ciało łatwiej ubrać. Zapytaj starszych.
Z tym gadaniem do nieboszczyka to kolejny stereotyp. Pracownicy z zakładu pogrzebowego znają się po prostu na anatomii człowieka i wiedzą, który nerw i gdzie, nacisnąć, żeby umarły nie stawiał żadnych oporów...Ba! Oni po wstępnych wizualnych oględzinach, powiedzą ci, na co osoba umarła...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Michalino w Egipcie sprawa Ka i Ba była dopięta a my jesteśmy jakimiś dzikusami w tych sprawach. Min 3 dni trwa podstawowe rozdzielenie, ale kontakt może trwać niewyobrażalnie długo jak ciało się zmumifikuje. Ci co wyciągali mumie z grobowców to barbarzyńcy. Chińczycy nie pozwolili na otwarcie swoich piramid i grobowca Cesarza.
W Egipcie...Sami Egipcjanie nie mają nic do powiedzenia. A rządy są skorumpowane...
W Chinach tradycje są bardzo przestrzegane. Chociaż oficjalnie mają komunizm, ale dalej obchodzą swoje prastare święta. Sądzę że władze nie pozwoliły na otwarcie grobów z wielu przyczyn. Ich nie interesują zachodnie pieniądze, oni mają swoje. Tylko że nie poszanowanie tradycji, postawiłoby te władze w złym świetle. I niech mi nikt nie mówi, że oni mają tyle wojska i policji, że mogą stłamić każdy bunt. Jak na razie pacyfikują tylko studentów. A jaki jest procent studentów do liczby Chińczyków, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusiu, Kult Zmarłych nie umarł do końca i gdzieniegdzie obowiązuje ochrona Rodziny przez Zmarłego który czuwa i ostrzega dopóki odpowiednia osoba jej nie zastąpi co średnio daje że 60 lat po śmierci trzeba swoje odsłużyć >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
Lothar. napisał/a
Kawusiu, Kult Zmarłych nie umarł do końca i gdzieniegdzie obowiązuje ochrona Rodziny przez Zmarłego który czuwa i ostrzega dopóki odpowiednia osoba jej nie zastąpi co średnio daje że 60 lat po śmierci trzeba swoje odsłużyć >;))
Cześć Wojtek. No właśnie. I tu jest pogrzebana , ta cała, ekologiczna forma pochówku, tak obecnie lansowana. Przecież chowamy zmarłych i tak do grobów rodzinnych. Po iluś tam latach. Czyli nie zajmujemy nowego terenu, pod nagrobek, czy pochówek. A z resztą, te miejsca są tylko na określony czas, nie zapłacisz własności grobu, pochowają tam kogoś innego...Te nowe lewackie formy pochówku dążą tylko do pokazania że nie jesteśmy nic warci, jesteśmy niczym i jako nic wylądujemy w piecu, a potem na kompost...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
Dlaczego nie skremowano ciała Jezusa po jego śmierci? Tylko złożono do groty? Bo miano szacunek. Nawet do ciała. Ciało ludzkie jest...Stworzone przez Boga. Dlatego zasługuje na szacunek, od początku, do końca. A natura i tak zamieni to ciało w proch. Ale to zrobi natura...Nie człowiek...To natura odbierze, to co dała...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Kawusia napisał/a
Amigoland napisał/a
Dlaczego nie skremowano ciała Jezusa po jego śmierci? Tylko złożono do groty? Bo miano szacunek. Nawet do ciała. Ciało ludzkie jest...Stworzone przez Boga. Dlatego zasługuje na szacunek, od początku, do końca. A natura i tak zamieni to ciało w proch. Ale to zrobi natura...Nie człowiek...To natura odbierze, to co dała...
Amigo Jezus umarł 2000 lat temu.W moim pojęciu wygląda to  w ten sposób ,że ogień jest jednym z żywiołów które oczyszcza.Tak na prawdę w momencie śmierci ciało jest Ci już nie potrzebne i poddając go kremacji oczyszczasz swoją powłokę,możesz iść dalej,a Twoją duszę nie trzyma nic na tym Świecie.Ogień spali to co w dalszej wędrówce Twojej duszy nie jest Ci już potrzebne,natomiast jeśli Twoje ciało rozkłada się w ziemi ,jedzą je robaki,to cały czas jakby Twoja ziemska powłoka jest na tej ziemi.Zachodzą różne procesy,a po co Ci one potrzebne?Skoro Twoje ciało jest już dla Ciebie bezużyteczne.?Z poziomu duszy ty już przygotowujesz się na kolejny awatar,a ta powłoka na ziemi tylko Ci przeszkadza.Nawet jeśli ciało już zjedzą robaki to zostaną Twoje kości.
Z tymi robakami, to lekka przesada. Ciało rozkładają bakterie, które człowiek ma w sobie. Tak to natura sprytnie wymyśliła...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
Kawusia napisał/a
Amigoland napisał/a
Kawusia napisał/a
Amigoland napisał/a
Dlaczego nie skremowano ciała Jezusa po jego śmierci? Tylko złożono do groty? Bo miano szacunek. Nawet do ciała. Ciało ludzkie jest...Stworzone przez Boga. Dlatego zasługuje na szacunek, od początku, do końca. A natura i tak zamieni to ciało w proch. Ale to zrobi natura...Nie człowiek...To natura odbierze, to co dała...
Amigo Jezus umarł 2000 lat temu.W moim pojęciu wygląda to  w ten sposób ,że ogień jest jednym z żywiołów które oczyszcza.Tak na prawdę w momencie śmierci ciało jest Ci już nie potrzebne i poddając go kremacji oczyszczasz swoją powłokę,możesz iść dalej,a Twoją duszę nie trzyma nic na tym Świecie.Ogień spali to co w dalszej wędrówce Twojej duszy nie jest Ci już potrzebne,natomiast jeśli Twoje ciało rozkłada się w ziemi ,jedzą je robaki,to cały czas jakby Twoja ziemska powłoka jest na tej ziemi.Zachodzą różne procesy,a po co Ci one potrzebne?Skoro Twoje ciało jest już dla Ciebie bezużyteczne.?Z poziomu duszy ty już przygotowujesz się na kolejny awatar,a ta powłoka na ziemi tylko Ci przeszkadza.Nawet jeśli ciało już zjedzą robaki to zostaną Twoje kości.
Z tymi robakami, to lekka przesada. Ciało rozkładają bakterie, które człowiek ma w sobie. Tak to natura sprytnie wymyśliła...
Amigo chyba sobie żartujesz,jak myślisz że nie ma robaków.Jeżeli Twoje ciało nie będą jeść robaki ,a rozłożą go bakterie ,to i tak będzie w procesie tzw.rozłożenia.Ile potrwa ten proces i jak to się odbije na Twoim rozwoju duszy?
Dusza po śmierci "idzie do nieba" Tak się mówiło, a w rzeczywistości, krąży w kosmosie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Uśmiałem się z tego paska od spodni. Po co umarłemu pasek przy spodniach? Hehehe...
https://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/co-dzieje-sie-z-ludzkim-cialem-po-100-latach-w-trumnie
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Muszę ci powiedzieć Kawusiu, że dużo czytałem na ten temat, i o żadnych "robakach" nigdzie nic nie znalazłem...Sądzę że wzięło się to z niewiedzy ludzkiej. Bo jak w ziemi, no to muszą być oczywiście robaki...
https://www.wiz.pl/8,1411.html
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tak przy Święcie może temat nie za bardzo

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Akh (3ḫ czyli efektywność), ach - rodzaj ducha w mitologii staroegipskiej. Koncepcja akh wielokrotnie zmieniała się w długiej historii wierzeń starożytnych Egipcjan. Poza Ka i Ba stanowi jeden z centralnych elementów, aspektów nieśmiertelnej osobowości, nawet po śmierci fizycznego ciała.

W późniejszych wierzeniach uważano, że Ka zmienia się w Akh i Ba po śmierci faraona raczej, niż jednoczy z Ba by stać się Akh. W tym okresie wierzono, że Akh spędza trochę czasu żyjąc w świecie podziemnym zanim powraca i podlega reinkarnacji jako Ka, zyskując nowe Ba.

Oddzielenie Akh i unifikacja Ka z Ba następowały po śmierci, kiedy dusza złożyła odpowiednie ofiary i znała odpowiednie, skuteczne zaklęcia. Procesowi temu, towarzyszyło jednak ryzyko ponownej śmierci. Egipska literatura pogrzebowa (taka jak Teksty Sarkofagów i Księga umarłych) miały uchronić zmarłego od “ponownej śmierci” i pomóc w przemianie w Akh.

W sztuce Egiptu Akh symbolizował jeden z gatunków ibisa[1]



Ba – w mitologii starożytnego Egiptu dusza ludzka, jedna z kilku posiadanych przez człowieka. Po śmierci człowieka mogła żyć dalej w państwie umarłych, o ile zachowane zostało jego ciało (stąd mumifikacja zwłok) oraz o ile osoba zmarła nie prowadziła grzesznego życia, które stałoby się podstawą do potępienia jej przez Ozyrysa, a co za tym idzie – unicestwienia.

Od obowiązku zachowania ciała było kilka wyjątków: dla dalszego istnienia Ba nie musiało zostać zachowane ciało osób, które poniosły śmierć dla chwały Egiptu (głównie żołnierzy). Ponadto w odniesieniu do osób niskich klas społecznych, m.in. służby wystarczało, aby ich „postać” została zachowana w formie wizerunku (np. umieszczonego w grobowcu możnego, któremu służyli za życia), koniecznie podpisanego imieniem zmarłego. Jednak Ba takich osób pozostawały związane z duszami możnych, którym miały służyć także w zaświatach.

Ba w sztuce było przedstawiane jako mały ptak z ludzką głową.



Ka – w mitologii staroegipskiej było niematerialnym sobowtórem człowieka i jednocześnie jego duchem opiekuńczym, który nawet po śmierci nie opuszcza ciała[1].

Ka był przedstawiany jako brodaty człowiek z koroną na głowie. Był on także przewodnikiem zmarłego w zaświatach, zaopatrując go w żywność i prowadząc przed oblicze boga Re.

123