Tabu i sprawa Kawusi

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Miałam sie rozpisywać, ale w miare krótko postaram wam się coś wyjaśnić na przykladzie kawusi i drapaka

Tabu – głęboki i fundamentalny zakaz kulturowy, którego złamanie powoduje spontaniczną i niejednokrotnie gwałtowną reakcję ze strony ogółu przedstawicieli tej kultury, gdyż jest przez nich odbierane jako zamach na całą strukturę tej kultury i jej integralność, czyli jako zagrożenie dla dalszego istnienia danego społeczeństwa.

Strzeliłam w dychę sądząc, że kawusia "odpoczywa" przeze mnie. Ale nie dlatego, że jestem czarownicą, tylko dlatego, że zadziałał mechanizm o którym wam tu kilka razy mówilam w kontekście katolików, czy ogólnie chrześcijan, jeśli potraktujemy sprawę szerzej\globalnie.

Otóż najlepszą, najskuteczniejszą metodą do niszczenia danej kultury, tradycji i wiary, którą przez lata stosowali i stosują dalej ideologowi marksiści jest umniejszanie, dyskredytowanie, wyśmiewanie, szydzenie  z Tabu .

Tak właśnie poczuła się kawusia. Jej tabu to wiara w magie, sily nadprzyrodzone oraz to, ze jest cześcią jakiegoś planu, gdzie obudzeni, tacy, jak ona mają sie nie tylko samorealizować, ale  nauczac i budzić innych. To jest jej wiara, a nie prawda objawiona, bo takiej nie ma. Nikt na świecie nie wie, jak świat działa, a jesli ktos mówi, że wie, to znaczy, że jest największym klamcą jakiego Ziemia nosi.

Ze słów Michaliny wnioskuję, że Kawusia miała już dość moich  "codziennych " ataków na Anję, która jak sie teraz dowiaduję jest bliską przyjaciółka Kawusi. Wcześniej była mowa, że to czarownica u której Kawusia się uczy magii, w dodatku jest osoba publiczną, którą to właśnie Kawusia sprowadziła (filmiki) na forum w celach, jak sie domyślam nawracania innych.

Moje dyskredytowanie Anji zaowocowało gwałtowna rekacją, czyli w tym przypadku wyrejestrowaniem. Ważne jest jeszcze to, co Michalina powiedziała, a czego pewnie dowiedziała się od Kawusi, że ja "codziennie atakuję Anję". To jest wierutna bzdura, co można sprawdzić śledząc forumowe wpisy, zdarzyło mi się to kilka razy w dodatku podczas poruszania jakich konkretnych tematów np zakupu za 99 złotych jakiegos rytuału, czy stosunku do aborcji. Ale ja rozumiem Kawusię, bo jakikolwiek atak na tabu  odczuwa się zawsze ze zwielokrotnioną siłą.

Takim łamaniem chrzęscijańskiego tabu przez komunistów na szeroką globalną skalę sa te wszystkie  agresywne marsze równości, gdzie Maryja przedstawiana jest  jako wielka macica, czy Jezus w jakichś innych konfiguracjach.  

Teraz chciałam wam tę sytuację przedstawić z innej perspektywy, której w ogóle nie dostrzegacie, wręcz macie klapki na oczach!!!! Dokładnie taka sama sytuacja przytrafiła się Drapakowi. Ile razy na tym forum było obśmiewane , wyszydzane i dyskredytowane jego tabu?? < które dla niego jest tak samo ważne jak kawusine tabu dla Kawusi? Tak samo! I to nie przez jedną osobę, ale przez wszystkich po trosze w róznych sytuacjach. Chociaż jedna osoba z tłumu sie wyróżniala pod tym wzgledem, wstawiając tu memy ośmieszające katolików przy aplauzie całej reszty. Łamaliście latami po mału jego kregosłup i w ogóle wam to nie przeszkadzało, nie zauważaliście tematu, nie docierało do was, że depczecie i plugawicie cały system jego wartości Tabu

Kiedy odszedł Drapak, pozostawiliście to praktycznie bez echa. Dlaczego? bo był katolikiem, bo jego tabu było sprzeczne z waszym i nieważne było dla was to, że nie krytykował i nie niszczył waszego tabu, brał udział w magicznych zabawach. Po prostu był dla was naznaczonym katolem. Ile wytrzymał? zdecydownie dłużej niż Kawusia.

Przypomnę tylko, że nie jestem ani magikiem, ani katolikiem, co mi pewnie zaraz zarzuci Wojcieszek, jestem obserwatorem, który stara sie podejśc do tematu z wielu stron/perspektyw.

Jesli uraziłam Kawusię to przepraszam, ale chcialabym, zebyście sie zastanowili, czy tego samego nie robiliscie latami w stosunku do innych osób?

Ewa,każdy jest inny.
Czasem coś się do kogoś mówi ,wydaje nam się to prawdziwe a kogoś zaboli.Może to tabu nie tabu ale tak jest.
Nie wiem,jakbym się zachowała na miejscu Kawusi.Anja nie jest jej bliską przyjaciólką(a może i jest) ale się znają dość dobrze i maja kontakt ze sobą.To jest tak,jak ja znam Kawusię i ktoś,kto jej nie zna pisał o niej źle to by mnie to denerwowało i smuciło.
Ewa ,mam grubą skórę chyba i wydawało mi się,że Drapak sobie poradzi z atakami na jego tabu czyli kościól katolicki bo mi się zdawało,że to twardziel taki ale się pomylilam,widać czara sie przelała i jego próg wrażliwości został przekroczony.
Co do Kawusi tez się mylilam bo dyskutowała z Tobą i tez mi się wydawało,że jak Ci rzeczowo odpowiada to nic się nie dzieje,dyskusja i tyle.A tu widzisz,zabolało.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Pominęłam cię , rzeczywiście nie atakowałeś drapakowego tabu, ale w zabawach magicznych uczestniczyłeś, tak samo , jak ja he he. Nie mowię tu o wątkach stricte magicznych w których ja też nie brałam udziału, tylko o tych luźnych.

My  wiemy po co lewacy chcą złamać Tabu. Chcą wprowadzić pustkę młodym, a także chaos. Chaos polega na skonfliktowaniu pokoleń. Skonfliktowaniu rodzin. Taki pozostawiony sam sobie człowiek znajdzie jedynie upust w szerzeniu idei lewackich...Oni wiedzą gdzie uderzyć i co trzyma społeczeństwa razem. Do tego dochodzi przekręcanie historii, wyśmiewanie, wyszydzanie bohaterów narodowych. Tak żeby nie pozostało nic...

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Odkryłem skąd to mam i jak działa i jakie Pobojowisko zostawia i osłabia psychicznie ludzi i trzymam jako narzędzie i jeszcze nie widziałaś jak używam. Po co tego używasz? Nie umiesz hmm bardziej finezyjnie? :) Mam cię " posadzić w oślej ławce" z drugorocznymi? >;PP Jak z autorytetem bez przemocy?

[michalina]

Powiem Wam ,kiedys byłam zarozumiałą arogantką,która pozjadała wszystkie rozumy.
Wyśmiewalam swoja przyjaciółkę,że wierzy w to,co napisane jest w Katechizmie ,że wierzy w dziewictwo Matki Boskiej itd.
I ona mi zwróciła uwagę,że ranię jej uczucia religijne.
Powoli zaczęłam rozumieć,ze nikt nie ma monopolu na prawdę.
Zastanowiłam się nad soba,spokornialam.
Pozwalam ludziom myśleć co chcą .
Jest internet,kazdy ma dostęp do wszelkich wiadomości,kto chce niech korzysta i zacznie mysleć,kto nie chce znaczy,ze nie jest gotowy.

[Lothar.]

Masz sporo racji Michalino >;) No ale pozostaje sprawa wolności ludzkiej, bo jak się zostało wciągniętym jako dziecko i uznało bez wewnętrznej oceny za Prawdę, rzeczy powiedzmy delikatnie mocno wątpliwe, to co dalej? Nie mamy kolejnych 700 lat i mechanizmów przemocy materialnej i fizycznej aby wyprowadzić chrześcijaństwo z powrotem bo stało się częścią naszych obyczajów i wszyscy znają Jezusa i Marię a kto zna Peruna? Albo podstawy Magii jak to "grzech" i za to jeszcze niedawno palona ludzi na stosach? Jak to odwrócić nie mówiąc ani słowa aby... nie obrazić uczuć religijnych. A co z uczuciami tych których zamęczono i zniszczono, wygoniono z ziemi i ograbiono? Czy nasz postawa nie jest naigrywaniem się z ich cierpienia i byciem powolnym zbrodniczym sektom?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Lothar. napisał/a

Odkryłem skąd to mam i jak działa i jakie Pobojowisko zostawia i osłabia psychicznie ludzi i trzymam jako narzędzie i jeszcze nie widziałaś jak używam. Po co tego używasz? Nie umiesz hmm bardziej finezyjnie? :) Mam cię " posadzić w oślej ławce" z drugorocznymi? >;PP Jak z autorytetem bez przemocy?

Używasz Wojcieszku i to od lat, chociaż cały czas próbujesz przerzucić swoje niedoskonałości na mnie! Wiesz dlaczego, dlatego, że ja już dawno temu zrozumiałam jaki jesteś i między wierszami ci to mówiłam, a ty nie mogłeś tego zdzierżyć i starałeś sie tu wszystkim z całkiem dobrym skutkiem przeforsować tezę jakobym to ja była agresorem, przemocowcem i ogólnie złym czlowiekiem? Ewka jest przemocowcem, bo co?  Bo potarfię bronić do upadłego swoich przekonań, bo potrafię zakurwować, bo mowie to co myślę, bo nie potarfię ugryźć się w język? A Wojcieszek nie jest, bo wysławia sie kulturalnie, jest miły, wszystkich lubi i jeśli krytykuje kogoś, to robi to w żartobliwy sposób. Jaki z niego przemocowiec????

Czy nie mam za sobą sztuczek korporacyjnych Ewo? >;)))) Z ludźmi trzeba jakoś żyć :) jesteśmy tak czy owak drapieżnikami, tylko dano nam szansę posługiwania się umysłem i panowania nad emocjami. Czy mamy na siebie warczeć i sobie grozić? Mamy całą plejadę rozwiązań które nie pozostawiają wrogości, lub niewielką. Jak powiedzieć komuś kogo się lubi, że nie ma racji? Ale tak żeby się nie obraził? Trzeba się spierać mądrze, bez gniewu. Ty się nie musisz szczypać bo za tobą stoi instytucja i dlatego Prywatnie jesteś taka nieporadna, bo zwyczajnie w konflikcie masz autorytet i możesz dyscyplinować a "starszy stopniem" ciebie zdyscyplinuje jak się nie podporządkujesz. Normalnie to nie działa i budzi rozbawienie, bo trzeba bazować tylko i wyłącznie na prywatnych zasobach. Może dlatego emerytowani się zmieniają i dziwaczeją. Nie myśl że się jakoś napinam, lubię cię, nawet jak dokazujesz >;)) Martwię się Drapakiem i Kawusią bo mogą mieć kłopoty i może stąd osłabienie w znoszeniu niedogodności towarzyskich.

[Wenus]

Ewa, ale żeby obiektywnie ocenić Drapaka to też nie był taki święty... Bo kto myślał inaczej jak on to był "lewak" albo "towarzysz". No taka prawda. Mnie Lotek też próbuje zniechęcić do katolicyzmu ale ja mam to w głębokim poważaniu ;-)

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Zrozum w końcu, że nie o to chodzi!!!! Chodzi o to w jaki sposób ty "walczysz" z tym złym do szpiku kości KK! I jakich używasz argumentów, kiedy ktoś wytknie ci , że walczysz łamiąc tabu (ośmieszasz, wyszydzasz konkretne  osoby) Twoim głównym argumentem jest zawsze przymus i przemoc rodziców w stosunku do ciebie, żebyś został prawym katolem. Z tego powodu uzurpowałeś sobie prawo do tego, żeby ośmieszać i szykanować personalnie jakąś osobę! Kościół jest zły, to dojadę katola Drapaka, bo mam do tego moralne prawo, gdyż w dziecińswie byłem bity przez rodziców i zmuszany do tej wiary. To kurwa miej pretensje do rodziców czlowieku, że cię skrzywdzili,  a nie do wszystkich katoli!

A moi Rodzice sami to wymyślili, żeby iść do sekty i zmuszać syna do zachowań popularnych w sekcie? Ewo im zrobiono to samo, tylko ja jestem "pierwszym" który powiedział NIE i dlatego byłem bity i zmuszany i zacząłem używać podstępu i kłamstwa, bo to jedyna broń Niewolnika. Kto jest Ofiarą, a kto Prześladowcą? Zastanów się :)

[Lothar.]

Wenus napisał/a

Ewa, ale żeby obiektywnie ocenić Drapaka to też nie był taki święty... Bo kto myślał inaczej jak on to był "lewak" albo "towarzysz". No taka prawda. Mnie Lotek też próbuje zniechęcić do katolicyzmu ale ja mam to w głębokim poważaniu ;-)

Czyli dokładnie gdzie?  A tak serio, to pasuje mi dystans, obyczajowo katolicyzm może być jakimś rozwiązaniem, o ile tam nie łazić i nie wysłuchiwać dyrdymałów i nie wpuszczać katabasa do domu i nie traktować tego poważnie a obyczajowo. Tylko ze mną jest kłopot, bo mam talent w tą stronę i Jezus jest dla mnie zupełnie kimś innym >;)) Nie "Bóg" a bardzo ciekawy Mag z przeszłości, więc klękanie itp nie wchodzi w grę, ale chętnie bym z nim porozmawiał i poznał osobiście >;PPP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Za to jak nic by mnie spalili ze 200 lat temu >;))))

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Oczywiście, że nie był. Nikt nie jest! Ale mówimy teraz o łamaniu tych najgłębszych, siedzących  w człowieku moralnych zasad, przekonań, poglądów, wiary.  O tzw kręgosłupie.

On jest modyfikowalny. Tylko osoba w sekcie traktuje to jako osobistą obrazę jak nie ma argumentów. Chętnie zobaczę procesje katabasów chodzących po wodzie >;PPPP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Wenus napisał/a

Ewa, ale żeby obiektywnie ocenić Drapaka to też nie był taki święty... Bo kto myślał inaczej jak on to był "lewak" albo "towarzysz". No taka prawda. Mnie Lotek też próbuje zniechęcić do katolicyzmu ale ja mam to w głębokim poważaniu ;-)

Hehehe...

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Do końca nie wiem :) Myślę że Drapak się za mocno nie angażuje, tylko się przyzwyczaił do patriarchatu i nie ma ochoty nic zmieniać, a Kawusia poszukuje, więc nie są de facto sekciarzami i powody są głębsze.

[Wenus]

Czyli tam gdzie słońce nie by dochodzi ;-P
A ja tam się cieszę, że pochodzę z katolickiej rodziny, podobają mi się nasze święta i zwyczaje, a księdza po kolędzie też przyjmowałam jak mi pasował i siedział nawet po godzinie, chociaż w kościele w obecnej parafii jeszcze nie byłam a mieszkam tu 17 lat :-) Teraz podobno jest jakiś gbur i liczygrosz to nie ma wstępu :-)