O jakiś specjalnych błędach projektowych nie może być mowy Wojtek. To że tam czasami wychodzi nie tak jak powinno, czy mogło wyjść lepiej...Decyduje czas. Zacznijmy od początku. Auta produkuje się w zależności od obecnego trendu. Np. Ma być oszczędnie, ale dalej jechać jak zwykle

Stary model opatrzył się, trzeba "stworzyć" coś nowego. Nowa karoseria to olbrzymie koszty. Więc zmienia się tylko parę szczegółów. Auto prawie takie samo, ale inne. To samo z silnikiem. Tam się coś wyjmie, w drugie miejsce coś wsadzi. Kto pierwszy z takim "zmodernizowanym" autem wejdzie na rynek, ten zabiera całą pulę. Nawet nie ma czasu na testy. Testują klienci
Druga tura bez Bonżura...