Specjalne błędy projektowe w autach, żeby oszukać klienta, selantis/citroen?

[Lothar.]

[Biegnij Lola biegnij]

Z wieloma produktami tak robią, albo wady "wrodzone", albo postarzanie produktu

[Lothar.]

Postarzanie, ale to przekroczyło wszelkie bariery absurdu. Co 2 lata wymieniać auto aby było "ekologiczne" to klienci mają IQ <50?

[Biegnij Lola biegnij]

Ziemia płonie he he

[Lothar.]

Ewo kradną tak na chama i na potęgę, żebyśmy byli biedni. Bo jak co 2 lata kupisz nowe auto bo starych nie będzie to ile ci zostanie? A to nie koniec, pralka, lodówka, zmywarka, tv, komputer, itp. To złodziejstwo białych kołnierzyków, zwiększanie rentowności korporacji kosztem społeczeństwa. Zgodnie z prawem. Black rock/alladyn.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Ewo kradną tak na chama i na potęgę, żebyśmy byli biedni. Bo jak co 2 lata kupisz nowe auto bo starych nie będzie to ile ci zostanie? A to nie koniec, pralka, lodówka, zmywarka, tv, komputer, itp. To złodziejstwo białych kołnierzyków, zwiększanie rentowności korporacji kosztem społeczeństwa. Zgodnie z prawem. Black rock/alladyn.

To nic nowego. Coś takiego było już za komuny Pamiętam pierwszą polską pralkę automatyczną BIO. Prąd grzałki przepływał przez programator i palił styki. Wymiana programatora, to był już spory wydatek. Dobrze że o tym wiedziałem...I jak po półrocznym odhaczaniu się na liście społecznej. W końcu dostałem upragnioną pralkę, pierwsze co zrobiłem, przerobiłem ją Chociaż była jeszcze na gwarancji

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ziemia płonie he he

No...I to jak. Wczoraj był u mnie szron na dachach Cześć Ewka.

[Lothar.]

Rano 2 stopnie.

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Ewo kradną tak na chama i na potęgę, żebyśmy byli biedni. Bo jak co 2 lata kupisz nowe auto bo starych nie będzie to ile ci zostanie? A to nie koniec, pralka, lodówka, zmywarka, tv, komputer, itp. To złodziejstwo białych kołnierzyków, zwiększanie rentowności korporacji kosztem społeczeństwa. Zgodnie z prawem. Black rock/alladyn.

To nic nowego. Coś takiego było już za komuny Pamiętam pierwszą polską pralkę automatyczną BIO. Prąd grzałki przepływał przez programator i palił styki. Wymiana programatora, to był już spory wydatek. Dobrze że o tym wiedziałem...I jak po półrocznym odhaczaniu się na liście społecznej. W końcu dostałem upragnioną pralkę, pierwsze co zrobiłem, przerobiłem ją Chociaż była jeszcze na gwarancji

Wrzuciłeś przekaźnik? >;) To tak daleko poszło że jak szwankuje zmywarka to wiadomo że trzeba szykować kasę na pralkę i lodówkę. Kiedyś to bym naprawiał, a teraz na złom >;) Miałem starą ruską zamrażarkę w piwnicy i żałuję że wywaliłem >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Ewo kradną tak na chama i na potęgę, żebyśmy byli biedni. Bo jak co 2 lata kupisz nowe auto bo starych nie będzie to ile ci zostanie? A to nie koniec, pralka, lodówka, zmywarka, tv, komputer, itp. To złodziejstwo białych kołnierzyków, zwiększanie rentowności korporacji kosztem społeczeństwa. Zgodnie z prawem. Black rock/alladyn.

To nic nowego. Coś takiego było już za komuny Pamiętam pierwszą polską pralkę automatyczną BIO. Prąd grzałki przepływał przez programator i palił styki. Wymiana programatora, to był już spory wydatek. Dobrze że o tym wiedziałem...I jak po półrocznym odhaczaniu się na liście społecznej. W końcu dostałem upragnioną pralkę, pierwsze co zrobiłem, przerobiłem ją Chociaż była jeszcze na gwarancji

Wrzuciłeś przekaźnik? >;) To tak daleko poszło że jak szwankuje zmywarka to wiadomo że trzeba szykować kasę na pralkę i lodówkę. Kiedyś to bym naprawiał, a teraz na złom >;) Miałem starą ruską zamrażarkę w piwnicy i żałuję że wywaliłem >;)

No oczywiście. Minimalny prąd idący z programatora załączał cewkę przekaźnika. A przekaźnik miał styki na 16A

[Amigoland]

Też miałem kiedyś ruską Saratov. Chodziła  chyba ze 20 lat, a może i więcej Wywaliłem...Bo rdzewiała I za mała była...

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

O jakiś specjalnych błędach projektowych nie może być mowy Wojtek. To że tam czasami wychodzi nie tak jak powinno, czy mogło wyjść lepiej...Decyduje czas. Zacznijmy od początku. Auta produkuje się w zależności od obecnego trendu. Np. Ma być oszczędnie, ale dalej jechać jak zwykle Stary model opatrzył się, trzeba "stworzyć" coś nowego. Nowa karoseria to  olbrzymie koszty. Więc zmienia się tylko parę szczegółów. Auto prawie takie samo, ale inne. To samo z silnikiem. Tam się coś wyjmie, w drugie miejsce coś wsadzi. Kto pierwszy z takim "zmodernizowanym" autem wejdzie na rynek, ten zabiera całą pulę. Nawet nie ma czasu na testy. Testują klienci

[Lothar.]

Właśnie dziś odkryłem "ulepszenie" w programie co go używam, straciłem dobre 2 godziny i jutro jadę jeszcze raz. W stanach to bym już rozmawiał z Prawnikiem o odszkodowaniu >;))