Byłem na wojnie w czasach Potopu. Jakieś młodziaki zrobiły zajazd u mojej rodziny wpadliśmy i kazałem ich wszystkich powiesić o świcie. Może to się za mną ciągnie?
Czasami robię prosty test, patrzę na taflę szkła, podzielone jakimiś esami floresami aby była nieprzeźroczysta i tam pojawia się obraz, jako emanacja mojego stanu psychicznego. Musiałem wyrazić życzenie, aby tam były kwiaty, bo widziałem tam czaszkę. Niemiłe doświadczenie.
Mam lepiej, bo robię to "wcześniej" zanim się "nazbiera" i samo się objawi, w ten sposób mam wpływ kiedy i jak. Bo albo hmm idziesz sama, albo okoliczności cię kierują, z dużo gorszym finałem >;)) Nie namawiam, tylko się dzielę :)
Jak przymykasz oczy w takich chwilach, to widzisz na powiekach geometryczne wzory? Mam teorię, że u osób "widzących" dobrowolnie, lub nie, to wydzielanie dokrewne zostaje aktywowane i hmm widzisz to co inni po narkotykach. Możesz na to wpływać, jak się nie boisz. Można stworzyć monitor na którym pojawia się tekst. Zadajesz pytanie i jest odpowiedź, tylko kto to pisze? >;)
OEV - open-eye visuals - czyli wizuale nakladajace sie na widziany obraz...
CEV - closed eye visuals - wszelkie fraktale, blyski itp widziane przy zamknietych oczach
Halucynacje - bardzo dobrze jest to wytlumaczone napewno na wikipedii... dla mnie to wyimaginowane sytuacje/postacie/rzeczy o ktorych nie zdajesz sobie sprawy ze sa fikcja...
Fajne to, ale nie wim czy mi pomogło, bo mam w miare dobry humor i nie jestem zmęczona. Zrobię jeszcze raz, jak mnie dopadnie zmęczenie i chandra he he
Chyba to pierwsze ćwiczenie najważniejsze...Czułem mrowienie skóry na głowie. Cześć Ewka...