Lothar. napisał/a
Wczoraj zadzwonił kolega ze szkoły średniej, że się zdecydował na solary i grzanie prądem. Cena 40k z ogonkiem. No to pytam czy te 10kW bez pompy ciepła ma sens? Po pierwsze w lato nikt tej energii nie kupi bo nikt jej nie potrzebuje w czerwcu o 11-16 a jak w zimę solary zapada i przyciśnie -20 to ile chałup po 10kW pociągną nasze elektrownie i trasy przesyłowe? Przy lekkich zimach to zagra, a jak przyciśnie to prąd trzeba będzie wyłączać i kto nie ma starego pieca węglowego to 4-5 dnia mrozów będzie musiał dom opuścić. Facet elektronik i niegłupi a tego nie ogarnia. A urzędnicy chcą zabronić ogrzewania domów węglem w ciągu 2 lat. Bez inwestycji w infrastrukturę. Rozumiem że stany UE wsadziły na minę CO, ale dlaczego my mamy za to płacić? Żeby to zadziałało potrzebna jest pompa ciepła i własny magazyn energii. Ale o tym ludzie się dowiedzą aż za szybko. I 100k zł z własnej kasy w wygłupy UE w niechciany i samodzielnie konserwowany sprzęt. U nas z uwagi na klimat autonomiczny dom przetrwa od kwietnia do października, żadnego ogrzewania prądem.
Ostatnio oglądaliśmy mapkę Polski gdzie opłaca się inwestycja pompy ciepła. Nie za wiele tam jest tego. Polska jest raczej zimnym krajem...Tja, tak sobie pomyślałem. Będzie zimno w domu, więc ludzi będą chorować. Jak człowiek jest chory, siedzi w domu. kto im będzie pracował? Hehehe. Zepchnięto "problem" jaki wymyśliła sobie unia, na zwykłych obywateli. Nie masz pieniędzy na inwestycję? Weź kredyt. A przecież ja nic nie muszę, nie muszę brać kredytu. Będzie mi zimno, zachoruję pójdę na zwolnienie. Mogę na tych zwolnieniach, całą zimę przesiedzieć. Bo i tak będzie. Dziecko chore...Też na zwolnienie...
Zepchnięcie problemu, na zwykłego obywatela czy nawet pracownika w zakładzie pracy, to trik znany już od prawie 15 lat. U nas w pracy jest taka gadka. Co? Konstruktor źle zrobił? To zrób jak uważasz, ale dobrze, i wyślij rysunek konstruktorowi. A ja mówię spokojnie, jak będę tyle zarabiał co konstruktor, to mogę to robić. Ja wiem jak to zrobić, ale udaję że nie wiem. Odstawiam robotę, albo czekam, aż ten konstruktor poprawi. Niestety są ludzie, co to chcą pokazać, jacy to oni są mądrzy i robią to co majster wymaga...