Biegnij Lola biegnij napisał/a
Żeby zrozumieć absurdy lewackiego obłedu wcale nie trzeba ustawiac wysoko poprzeczki, tym bardziej, że nawet część działaczy/polityków lewicy łapie się za głowę, jak słyszy ten bełkot.
Bo to na tym polega, że jeden chce być lepszy od drugiego i wymyśla następną bzdurę, jeszcze lepszą od poprzedniej. Najlepszym chyba tu przekładem jest propozycja nie wpisywania w dokumentach Pan/Pani. Znaczy się płeć. Przysparza to wielu problemów urzędnikom. Nie mówiąc już o policji. "Projekt" jest chyba we wstępnej fazie w Holandii...
Druga tura bez Bonżura...