Taki WOW!
I teraz myślę czy nie proroczy. Miałam nawet dwa dzisiejszej nocy,ale opiszę jeden.Ten drugi już się dopełnia i jest prywatny. Wg Junga tak z grubsza tkanina symbolizuje życie i to co w życiu. Sploty,dziury itd. Śnię,że zostałam wezwana do Putina więc się stawiam grzecznie. On w jakiejś tam asyście pokazuje mi białą koszulę gdzie listwa była podszyta CZERWONĄ nitką i to sie sypie/pruje i trzeba zreperować. Nic nie mówiąc biorę koszulę i myślę " za skurczybyka nie podszyję ci czerwoną tylko użyję białej" Zastanawiam się jeszcze czy zapamiętam długość bo nie mam szpilek(wow! Same symbole) Po namyśle biorę i wiem, że zrobię to bo z pewnością zostanie ślad po załamaniu. A dzisiaj od rana w wiadomościach które małż mieli słyszę że Rosja się mota i misterny plan się sypie,bo sałdaty się gubią i wcale im nie w smak ta gierka. |
![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Echo już słychać w sieci.
DO PUTINA. Miałeś chamie "złoty róg" Kible złote, byłeś "bóg"! Wszyscy z tobą się liczyli Aż tu nagle w jednej chwili Wszystko ci się posypało, Bo podbojów się zachciało! Teraz większość tego świata Ma cię, ku*wo, za wariata I kompletnie nie szanuje... Byłeś "carem" - jesteś ch*jem!!!!! ! Wiesława Osiecka |
A ja mam wątpliwości Kropelko, bo pamiętam co zrobił pan Kennedy, jak pan Chruszczow chciał mu postawić Atomówki, pod nosem na Kubie. Nazywało się to Kryzysem Kubańskim i omal nie skończyło się Wojną Atomową i jakoś nikt nie pisał że pan Kennedy to "Byłeś "carem" - jesteś ch*jem!!!!!" Choć skończył smutno.
Kryzys kubański, kryzys karaibski[1] – kryzys polityczny między dwoma supermocarstwami dysponującymi bronią atomową – ZSRR i USA, który miał miejsce między 15 a 28 października 1962 na Kubie, w okresie zimnej wojny. Był spowodowany tajnym rozmieszczeniem przez ZSRR na Kubie pocisków balistycznych średniego zasięgu, bezpośrednio zagrażających terytorium USA. Wcześniej, tj. na przełomie lat 1959–1960 USA rozmieściły rakietowe pociski balistyczne na terytorium Wielkiej Brytanii, Włoch i Turcji, w pobliżu ZSRR. Był to największy kryzys w historii powojennego świata[2]. Spis treści 1 Historia 2 Przyczyny 3 Blef Kennedy’ego 4 Działania okrętów podwodnych i operacje przeciwpodwodne 5 Kalendarium powiązanych wydarzeń 6 Zobacz też 7 Przypisy Historia Po wykryciu przez wywiad USA na początku sierpnia 1962 dziwnych budowli na Kubie oraz nadmiernego ruchu radzieckich statków w kubańskich portach, a następnie po wykryciu urządzeń i rakiet[2], w odpowiedzi na zagrożenie prezydent USA John F. Kennedy wprowadził kwarantannę morską Kuby (blokadę transportu środków bojowych) i zażądał wycofania rakiet. Potencjalny globalny konflikt nuklearny nabrał realnych kształtów, gdy do Kuby zaczęły się zbliżać radzieckie statki wiozące kolejne materiały militarne. Konflikt został zażegnany, kiedy po żądaniu prezydenta USA przywódca radziecki Nikita Chruszczow 28 października rozkazał zawrócić statki oraz wyraził zgodę na demontaż wyrzutni rakietowych, w zamian za gwarancje nieagresji USA na Kubę, a także wycofania rakiet amerykańskich z Turcji. Takie rozwiązanie wywołało negatywną reakcję Fidela Castro i doprowadziło do przejściowego ochłodzenia stosunków sowiecko-kubańskich. Stany Zjednoczone w owym czasie nie podały do publicznej wiadomości faktu wycofania przed końcem kwietnia 1963 swoich rakiet (Jupiter) z Turcji, co pozwoliło Chruszczowowi zachować honor na arenie międzynarodowej, jednak w międzyczasie osłabiło znacznie jego pozycję polityczną w kraju. Konsekwencją zagrożenia katastrofą atomową było uruchomienie gorącej linii telefonicznej w 1963 między przywódcami supermocarstw, aby w przyszłości móc się w łatwiejszy sposób uporać z potencjalnymi konfliktami. Propaganda radziecka przedstawiała pomyślne zakończenie kryzysu jako wielki triumf Chruszczowa, jednak współpracownicy Chruszczowa uznali, że nie można na nim polegać, jako na przywódcy państwa i partii. Uważali, że Chruszczow prowadził zbyt niebezpieczną politykę międzynarodową. Porażka z Kennedym miała znaczenie dla przedwczesnego zakończenia kariery Chruszczowa. W październiku 1964 Chruszczow został obalony w wyniku spisku z udziałem Leonida Breżniewa. Breżniew został nowym przywódcą ZSRR. Pomny historii Chruszczowa, nie kontynuował jego polityki – bezpośredniego starcia z USA i otwartego, bezceremonialnego ingerowania na półkuli zachodniej[2]. Przyczyny W styczniu 1956 Amerykanie przystąpili do prac nad pociskiem balistycznym dalekiego zasięgu, obawiając się wyprzedzenia przez ZSRR[3]. W latach 1959–1963, w ramach tzw. „Projektu Emily”, na terenie 20 baz (głównie we wschodniej Anglii), rozmieszczono 60 amerykańskich pocisków balistycznych średniego zasięgu Thor. Pociski miały zasięg do 2200 km. Za ich obsługę odpowiadał RAF (siły powietrzne Wielkiej Brytanii), ale kontrolę nad głowicami sprawowali Amerykanie. W przypadku ataku ZSRR na Wielką Brytanię, pociski miały być wystrzelone na ZSRR. Decyzja o odpaleniu pocisków musiała być podjęta wspólnie przez dowództwa brytyjskie i amerykańskie[3]. Zdjęcie urządzeń rakietowych na Kubie, wykonane z pokładu U-2 14 października 1962 1 stycznia 1959 Fidel Castro przejął władzę na Kubie (zob. rewolucja kubańska) i rozpoczął wprowadzanie własnych reform, m.in. nacjonalizacji. Ich efektem było zerwanie stosunków z USA, a zbliżenie interesów Kuby i ZSRR. W lipcu 1962 do Moskwy przyjechała delegacja z Kuby, której przewodniczył Raúl Castro. Prawdopodobnie wtedy zapadła decyzja o wysłaniu na Kubę radzieckich rakiet z głowicami nuklearnymi[2]. 20 stycznia 1961 skończyła się druga kadencja doświadczonego generała armii oraz prezydenta USA Dwighta Eisenhowera, który zgodnie z nowym prawem nie mógł ponownie ubiegać się o urząd (22. poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych). Wybory wygrał w tym samym roku młody John F. Kennedy. Nikita Chruszczow postanowił wykorzystać zaistniałą sytuację odejścia polityka niezwykle doświadczonego oraz pojawienia się nowego, niedoświadczonego w polityce międzynarodowej. Chruszczow zamierzał załatwić dwie najważniejsze sprawy: w Europie uszczelnić blok państw socjalistycznych (budowa Muru Berlińskiego, aby obywatele NRD nie mogli uchodzić na Zachód), w Ameryce odzyskać przewagę strategiczną[2]. Chruszczow uważał, że nowy prezydent USA był ugodowo i przyjaźnie nastawiony wobec ZSRR. Kennedy szukał kontaktu z Chruszczowem i chciał się z nim spotkać. Chruszczow zgodził się na spotkanie w czerwcu 1961 w Wiedniu, ponieważ chciał poznać człowieka, któremu rzucał wyzwanie. To spotkanie utwierdziło Chruszczowa w przekonaniu, że w starciu z Kennedym będzie mógł pozwolić sobie na więcej, niż przewidywał[2]. Chruszczow był przygotowany jedynie na „wojnę nerwów”, nie zdecydowałby się na prawdziwą wojnę z USA. Arsenały nuklearne obu państw były ówcześnie zbyt małe, aby zdecydować o zwycięstwie. Polem walki byłaby Europa, gdzie odbywałyby się walki między wojskami państw Układu Warszawskiego i NATO. Budżet wojskowy USA wzrósł w latach 1961–1962 z 44 mld do 52 mld dolarów[2]. Blef Kennedy’ego W trakcie nakręcania spirali konfrontacji prezydent Kennedy skierował w rejon konfliktu znaczne siły morskie z rozkazami przechwycenia statków wiozących zaopatrzenie radzieckich baz na Kubie, w razie przekroczenia przez nie linii blokady. Oświadczenia Białego Domu w tamtym czasie wskazywały na determinację prezydenta odnośnie do zablokowania instalacji nowych pocisków wszelkimi sposobami, nawet za pomocą zatapiania statków zaopatrzeniowych oraz radzieckich okrętów podwodnych skierowanych przez Moskwę w rejon blokady. Stanowczy ton prezydenta i jego deklarowana gotowość niszczenia radzieckich jednostek były skutkiem informacji wywiadu, zwłaszcza tych pochodzących od Olega Pieńkowskiego – najcenniejszego agenta „Zachodu” w Moskwie w historii zimnej wojny. Z informacji tych wynikało, że ani Związek Radziecki, ani jego siły zbrojne – zwłaszcza zaś jądrowe – nie są w tym momencie gotowe i zdolne do globalnej konfrontacji. Prezydent USA, nie dążąc do wojny, posunął się do jej krawędzi wiedząc, iż przeciwnik nie jest na nią gotowy, a więc z dużym prawdopodobieństwem wycofa się – co wkrótce stało się faktem. Działania okrętów podwodnych i operacje przeciwpodwodne Zasięg radzieckich pocisków balistycznych IRBM oraz MRBM w razie wystrzelenia z Kuby. 1 października 1962 cztery radzieckie okręty projektu 641 (Foxtrot): B-4, B-36, B-59 oraz B-130 wypłynęły z bazy na półwyspie Kolskim udając się w rejon Karaibów w misji wsparcia dostawy broni na Kubę w ramach radzieckiej operacji Anadyr. Oprócz konwencjonalnych torped, każdy z tych okrętów miał na swoim wyposażeniu jedną torpedę z głowicą jądrową. Dodatkowe dwa okręty – jeden projektu 641 oraz jeden projektu 611 (Zulu) znajdowały się już w tym czasie na zachodnim Atlantyku[4]. W trakcie wywołanego radziecką operacją „kryzysu kubańskiego”, wszystkie radzieckie okręty zostały wykryte przez amerykańskie siły podwodne – jeden projektu 611 oraz cztery Foxtroty[4]. Piąta jednostka projektu 641 (o numerze 945) z powodu problemów technicznych zmuszona została do wynurzenia się, i została wykryta na powierzchni w drodze powrotnej do Związku Radzieckiego w towarzystwie holownika „Palmir”. Także jednostka projektu 611 została wykryta na powierzchni, w trakcie tankowania paliwa z tankowca „Terek”[4]. Stany Zjednoczone i Kanada podjęły zakrojoną na szeroką skalę operację zmierzającą do odnalezienia czterech jednostek, które opuściły bazę 1 października, z użyciem startujących z Argentii w Nowej Fundlandii i Labradorze oraz baz w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych samolotów patrolowych P2V Neptune oraz P3V Orion. W poszukiwania włączyły się także niewyposażone do zadań przeciwpodwodnych samoloty rozpoznania powietrznego amerykańskich sił powietrznych (US Air Force) RB-47 oraz RB-50[4]. Dodatkowo, w skład sił tworzących amerykańską linię blokady przed Kubą, wchodził lotniskowiec ZOP USS „Essex” (CV-9), w późniejszym czasie wsparty przed dwa kolejne lotniskowce zwalczania okrętów podwodnych[4]. Sytuacja osiągnęła punkt krytyczny 24 października kilka minut po godzinie 10 rano czasu waszyngtońskiego, kiedy amerykański sekretarz obrony Robert McNamara poinformował prezydenta Kennedy’ego, że dwa radzieckie frachtowce znajdują się już jedynie kilka mil morskich od strefy blokady, gdzie powinny zostać przechwycone przez amerykańskie niszczyciele oraz że każdemu ze statków towarzyszy jeden okręt podwodny. McNamara ostrzegł też prezydenta o niebezpieczeństwie tej sytuacji. Biały Dom podjął decyzję, że amerykańskie okręty powinny za pomocą sonaru wydać radzieckim okrętom polecenie wynurzenia się i identyfikacji. W razie odmowy wykonania polecenia, amerykańskie okręty miały użyć małych ładunków wybuchowych w charakterze sygnalizatorów dźwiękowych[4]. 28–29 października 1962; radziecki B-59 zmuszony do wynurzenia się Trzy z czterech Foxtrotów zostały zmuszone do wynurzenia się w obecności sił amerykańskich na północny wschód od linii blokady[5]. W rzeczywistości ich dowódcy zignorowali sygnały wzywające do wynurzenia, jednak nacisk amerykańskich niszczycieli trwał tak długo, że radzieckie okręty musiały się wynurzyć celem wymiany powietrza w jednostkach, naładowania akumulatorów oraz usunięcia problemów mechanicznych. Pierwszy został wykryty B-59, który 25 października 1962 został namierzony na powierzchni przez startujący z lądu samolot patrolowy 350 mil na południowy zachód od Bermudów. Okręt zanurzył się, 27 października został jednak ponownie wykryty w zanurzeniu za pomocą boi sonarowych przez samoloty z grupy ZOP lotniskowca „Randolph” (CV-15), po czym był śledzony przez helikoptery HS-5 tego zespołu za pomocą boi oraz detektorów anomalii magnetycznych (Magnetic Anomaly Detector – MAD). Śledzący rozpoczęli wrzucanie do wody niewielkich ładunków wybuchowych, mających sygnalizować dźwiękiem nakaz wynurzenia się i identyfikacji[5]. Okręt jednak nie wynurzył się. Po przybyciu na miejsce trzech niszczycieli, amerykańskie okręty również uchwyciły kontakt i ponowiły sygnalizacje za pomocą ładunków wybuchowych. Dowódca radzieckiego okrętu kpt. Sawickij, otrzymał wcześniej od swojego dowództwa zestaw amerykańskich procedur wynurzania[5], rozumiał więc amerykańskie sygnały, jednakże po wielokrotnych wybuchach ładunków zrzucanych wcześniej do wody przez śmigłowce, a następnie przez niszczyciele, spodziewał się podjęcia wkrótce przez nie rzeczywistych działań bojowych. Wydał wobec tego rozkaz przygotowania do użycia torpedy z głowicą nuklearną[6], został jednak powstrzymany[7]. Według ujawnionych później raportów radzieckiego wywiadu, dowódca jednostki powiedzieć miał wówczas[7]: Zdmuchniemy ich teraz! Umrzemy, ale zatopimy ich wszystkich. Nie przyniesiemy wstydu naszej marynarce! Według relacji członków załogi radzieckiego okrętu, rozkaz przygotowania torpedy jądrowej był wynikiem utraty panowania nad sobą przez dowódcę jednostki, co jest współcześnie podawane w wątpliwość przez niektóre źródła, których autorzy wychodzą z założenia, że dowódcy okrętów podwodnych są starannie dobierani, w związku z czym sytuacja utraty kontroli nad sobą nie mogłaby się w praktyce zdarzyć. Sytuacja była tym bardziej dramatyczna, że zdarzenie to miało miejsce zaledwie kilka godzin po zestrzeleniu nad Kubą amerykańskiego samolotu U-2[8] pilotowanego przez majora Rudolfa Andersona (pilot zginął). Po chwili, wieczorem 27 października B-59 wynurzył się. Na zadane lampą sygnałową przez amerykańskie okręty pytanie „co za okręt?”, dowódca radzieckiej jednostki odpowiedział „Korabl X”[5] (okręt X). Do 29 października radziecki okręt w asyście amerykańskich niszczycieli ładował na powierzchni akumulatory, po czym zanurzył się i ruszył na wschód, aż do 6 listopada śledzony przez amerykańskie samoloty patrolowe z użyciem radarów i boi sonarowych[5]. B-36 został wykryty 28 października 1962 przez niszczyciel USS „Charles P. Cecil” (DD-835) typu Gearing, za pomocą radaru, który wykrył częściowo wystający nad powierzchnię wody kiosk okrętu podwodnego[5]. Urządzenie wykrywające emisję elektromagnetyczną radaru, w które wyposażony był radziecki okręt, nie wykryło radaru amerykańskiego okrętu, jednakże szybko płynący niszczyciel został wykryty przez sonar pasywny jednostki radzieckiej, która zanurzyła się, pozostając w zanurzeniu przez 35 godzin[5]. Wkrótce po zanurzeniu się B-36, „Charles P. Cecil” utracił z nim kontakt na skutek awarii sonaru. Po przywróceniu sprawności urządzenia, radziecka jednostka została ponownie odnaleziona, a kontakt udało się utrzymać aż do wynurzenia się B-36, kiedy zmuszony został do wypłynięcia na powierzchnię wskutek wyczerpania niepełnych już wcześniej akumulatorów oraz wyczerpania załogi[5]. Przez następne 36 godzin, radziecki okręt na powierzchni w obecności amerykańskiego niszczyciela ładował akumulatory, załoga zaś modyfikowała w tym czasie okrętowy holowany pozorator, dostosowując częstotliwość jego pracy do częstotliwości pracy sonaru amerykańskiego niszczyciela. Po zakończeniu tych czynności, B-36 zanurzył się i uruchomił pozorator. Skutkiem tego, „Charles P. Cecil” nie był w stanie ponownie odnaleźć radzieckiego okrętu, który odpłynął[5]. Trzecim okrętem radzieckim, który zmuszony był wynurzyć się, był B-130. Okręt ten został wykryty 24 października 420 mil na północ od Portoryko przez samolot patrolowy P5M Marlin, a następnie 30 października przez radar niszczyciela USS „Blandy” typu Forrest Sherman. Po zanurzeniu się okrętu podwodnego, w celu zapobieżenia wykryciu radziecka jednostka operowała 150 metrów poniżej termokliny. Po dołączeniu do „Blandy’ego” dwóch kolejnych niszczycieli, radziecki okręt zwiększył głębokość zanurzenia do 250 metrów oraz zastosował pułapki akustyczne w celu zmylenia operatorów amerykańskich sonarów. W rzeczywistości doprowadziło to do niebezpiecznej sytuacji, bowiem załogi amerykańskich okrętów początkowo wzięły generowany przez urządzenie dźwięk, za dźwięk wystrzelonej torpedy, skutkiem czego dowódca „Blandy’ego” wydał rozkaz przygotowania do strzału samonaprowadzającej się na cel torpedy przeciwpodwodnej i miotacz rakietowych bomb głębinowych Hedgehog[5]. Radziecki okręt miał jednak problemy techniczne z własnym systemem napędowym, co zmusiło jego dowódcę do wynurzenia jednostki na powierzchnię. Okręt nie był w stanie prowadzić dalej operacji i wezwał holownik, który odholował go następnie do bazy w Związku Radzieckim[5]. W połowie listopada, statki transportujące radzieckie pociski balistyczne na Kubę zostały zawrócone do ZSRR, a trzy operujące jeszcze w pobliżu Kuby Foxtroty otrzymały rozkaz powrotu do bazy. Radzieckie okręty podwodne próbowały unikać wykrycia przez siły amerykańskie przez stosowanie krótkich zrywów wysokiej prędkości, gwałtowne manewrowanie (włączając w to gwałtowne nagłe wstecz), wykorzystywanie termoklin, chowanie się pod śladem torowym jednostek nawodnych, wypuszczanie bąbli powietrza oraz pozoratorów akustycznych[4]. Ich dowódcy wiedzieli, że prawdopodobnie nie zostaną zaatakowani bronią bojową i nie byli sami zobowiązani do atakowania amerykańskich okrętów, toteż nie działali w warunkach realistycznej sytuacji konfliktowej. Mogli sobie zatem pozwolić na częste i długie przebywanie na powierzchni w celu ładowania akumulatorów i używanie radarów, co prawdopodobnie nie byłoby możliwe w realnych warunkach wojennych. Z tych powodów, zarówno doświadczenia radzieckie, jak i amerykańskich sił ZOP podczas kryzysu kubańskiego, nie pozwalają na wyciąganie daleko idących wniosków co do użycia okrętów podwodnych w konflikcie morskim[4]. Kalendarium powiązanych wydarzeń 1957: Nikita Chruszczow Człowiekiem Roku tygodnika „Time” styczeń-luty 1959: przejęcie władzy na Kubie przez Fidela Castro[9] wrzesień 1959: Sekretarz Generalny KPZR Nikita Chruszczow z żoną odbyli oficjalną wizytę w USA (pierwsza w historii wizyta przywódcy ZSRR w USA)[9] 1 maja 1960: zestrzelenie nad ZSRR amerykańskiego samolotu szpiegowskiego U-2, pilotowanego przez Gary'ego Powersa[10] (załamanie odprężenia między tymi krajami) 29 maja 1960: Kubańczycy znacjonalizowali rafinerie koncernów Esso, Shell i Texaco[10] 6 lipca 1960: Amerykanie w odpowiedzi zmniejszyli import kubańskiego cukru (głównego produktu eksportowego Kuby) o 95%[10] 8 sierpnia 1960: Kubańczycy znacjonalizowali wszystkie przedsiębiorstwa amerykańskie[10] 4 stycznia 1961: USA zerwały stosunki dyplomatyczne z Kubą[11] 20 stycznia 1961: objęcie urzędu prezydenta USA przez Johna Kennedy'ego[12] 17-19 kwietnia 1961: nieudana inwazja w Zatoce Świń na Kubie[11] 1 maja 1961: Kuba proklamowana republiką socjalistyczną[11] 3-4 czerwca 1961: spotkanie Chruszczowa i Kennedy'ego w Wiedniu[13] 13 sierpnia 1961: komunistyczna blokada tras do Berlina Zachodniego i rozpoczęcie budowy Muru Berlińskiego[11] 1961: John F. Kennedy Człowiekiem Roku tygodnika „Time” 7 lutego 1962: USA wprowadziły embargo na handel z Kubą[14] 2 września 1962: Rosjanie podali, że na prośbę Kubańczyków będą dostarczać im broń i instruktorów[15] 4 października 1962: Kennedy podpisał dwie rezolucje Kongresu: o możliwości powołania pod broń w każdej chwili 150 tys. rezerwistów oraz o możliwości użycia sił zbrojnych przeciwko Kubie w razie zagrożenia bezpieczeństwa USA[15] 15-28 października 1962: kryzys kubański[1] 22 października 1962: w wystąpieniu radiowym Kennedy oświadczył, że zarządził embargo na dostawy dla Kuby broni o charakterze ofensywnym oraz kontrolę wszystkich statków zmierzających na Kubę[15] 23-28 października 1962: rozlokowanie na Kubie radzieckich rakiet[14] 20 listopada 1962: usunięcie rakiet z Kuby i zniesienie blokady Kuby przez USA[14] 22 listopada 1963: zabójstwo Kennedy'ego w Dallas[12] 14 października 1964: odsunięcie Chruszczowa od władzy[16] Zobacz też Zobacz kolekcję cytatów na temat kryzysu kubańskiego w Wikicytatach Operacja Mangusta (Projekt Kuba) Przypisy Lech Bielski, Mariusz Trąba Historia powszechna, wyd. 2003, s. 321 TVP Sensacje XX wieku odc. Najwyższa Stawka. Gdyby zaatakował ZSRR, stamtąd odpaliliby rakiety. Teraz to zabytki. Norman Polmar: Cold War Submarines, s. 201-218. Jan Drent: Confrontation in the Sargasso Sea: Soviet Submarines During the Cuban Missile Crisis (ang.). W: The Northern Mariner / Le marin du nord, XIII, No. 3 [on-line]. lipiec 2003. [dostęp 2011-05-10]. The Submarines of October: U.S. and Soviet Naval Encounters During the Cuban Missile Crisis (ang.). The National Security Archive. [dostęp 2011-05-11]. Marion Lloyd: Soviets Close To Using A-bomb In 1962 Crisis. The Boston Globe, 13 października 2002. [dostęp 2011-05-11]. John T. Correll: Airpower and the Cuban Missile Crisis (ang.). airforce-magazine.com, sierpień 2005. [dostęp 2019-02-03]. [zarchiwizowane z tego adresu (2012-11-20)]. Ryszard Wojna Leksykon XX wieku. Najważniejsze wydarzenia, wyd. 2000, s. 248-249 Ryszard Wojna Leksykon XX wieku. Najważniejsze wydarzenia, wyd. 2000, s. 252 Ryszard Wojna Leksykon XX wieku. Najważniejsze wydarzenia, wyd. 2000, s. 257-258 Wojciech Roszkowski Półwiecze. Historia polityczna świata po 1945 roku, wyd. 2005, s. 136 i 157 Lech Bielski, Mariusz Trąba Historia powszechna, wyd. 2003, s. 316 Lech Bielski, Mariusz Trąba Historia powszechna, wyd. 2003, s. 320 Ryszard Wojna Leksykon XX wieku. Najważniejsze wydarzenia, wyd. 2000, s. 261 Lech Bielski, Mariusz Trąba Historia powszechna, wyd. 2003, s. 324 pde |
Nie no,to przekracza moje granice "chciejstwa" by to łyknąć a tym bardziej strawić.
Sorki ,napracowałeś się a tu ściana. Może inny użytkownik się odniesie. |
Jestem ostrożny Kropelko. Narracja medialna idzie tylko w jednym kierunku, a ja się przyglądam z wielu stron. Nie przepadam za ruskimi, ale dla nich rakiety Amerykańskie na Ukrainie, to koniec suwerenności. Na Kubie nie stoją rakiety z bronią atomową, a co by było gdyby ruscy nie zareagowali stanowczo? Wycofanie z Morza Czarnego i rakiety pod nosem? Ukraińcy tak jak i my, dali się wkręcić w konflikt z ruskimi, reprezentując Obce Interesy. A mieli własny Kraj. Dlaczego tak zrobili?
|
Nie wiemy co się tak naprawde dzieje.
Mainstreamowa narracja to Putin zły,Rosja zła,reszta cacy. Nic nie ejst czarno białe. |
Warto się zawsze zastanowić Michalino, jak są wydawane Pieniądze na Propagandę, to w jakim Celu one są wydawane. Nad konfliktem Ukraińsko Rosyjskim praca jest wykonywana od dobrych 2 lat. Ćwiczenia natowskie pod granicą z Rosją nie pomagały w dobrosąsiedzkich stosunkach. Akcja na Krymie też nie wzięła się sama z siebie. Ukraińcy narzucili język urzędowy Rosjanom jako ukraiński, jak ich jest na Krymie 80% Referendum i mamy przyłączenie Krymu do Rosji, zupełnie legalnie i praworządnie?
|
No tak,Republika Doniecka powstała zdaje się na skutek referendum. Ludnośc wybrała. A co do podpuszczania to tak własnie było,te hece na białoruskiej granicy,ćwiczenia pod nosem Rosjan,trochę tego było. Wojtek ludzie mają ograniczona percepcję,nie wymagajmy od każdego by wszystko ogarniał. Posłuchaj Veto,wkleiłam ,tylko pół godziny a ciekawy materiał:)) Zgadzam się z nim,że obudzonych jest tylko ok.10% i że przegrywamy Wojtek,to widać. Ale cóż,my,Magowie i Wiedźmy damy sobie radę ![]() Ja wiem,że moje ciało należy do Matki Ziemi,stąd jestem tu zostanę (w sensie materii)a duch poszybuje gdzieś dalej,jeszcze nie jestem pewna gdzie:)) |
Ciało jest bardzo niedoceniane Michalino, a to przecież nasz kosmiczny skafander >;)) Za wierną służbę niech ma hmm... emeryturę >;)) A tak bardziej serio, to magicznych zawsze było mało Michalino i ja mam wątpliwość, czy powinniśmy się utożsamiać z rasą ludzką, jak w 95% jest nie magiczna.
|
Własnie. Zauwazyłeś,że wszystkie religie łącznie z tym new age uczą cię by ciało mieć w głębokim poważaniu? Pietnuje sie Greków czy rzymian że mieli kult ciała,teraz też się pietnuje dbałość o siebie. Najlepiej to wmówić ludziom,że ciało niepotrzebne,kasa niepotrzebna,dom niepotrzebny,ze wszystko bedzie lux i cacy tam gdzies w niebie. A prawda jest taka,że ciało to wielki dar.Veto twierdzi,że materia to niewielki ułamek świata. Skoro taki niewielki to znaczy,że bardzo cenny. Mamy to wgrane,wiemy to i dlatego tak cenimy życie i boimy się je stracić. Ja cenię życie,kocham zyć pomimo złych rzeczy. Skoro Ziemia zdecydowała się mnie urodzić bym doświadczała wszelkich uczuć to niech tak bedzie:)) Wojtek jesteśmy z ziemskiego prochu jak wszyscy ludzie ,jesteśmy ziemianami bo tu przyszliśmy się wcielic a nie na Marsie,Słońcu,Wedze czy w pasie Plejad;) Jesteśmy magiczni (choc ja jestem sceptyczna co do wielu rzeczy)ale to nie znaczy,ż nie jesteśmy stąd;)Przynajmniej w tym zyciu:)) |
Istnieje pewna koncepcja Michalino, że jesteśmy istotami czysto Duchowymi opętującymi ciała wraz z ich umysłowością postrzegane przez nas jako Podświadomość, hmm ale to nie koniec >;P bo my też mamy "gościa" jako Nad świadomość, więc kim jesteśmy w danej chwili, to pryzmat wielu postaw. Zauważalne jest, że ludzie nagle mogą postąpić inaczej, niż wydawało by się zgodne z ich charakterem. Co do realizmu Magii to jest pewien Paradoks :) Czym jesteś bardziej sceptyczna, to zdarzenia magiczne będą cię omijały, aż wreszcie zupełnie ustaną w twojej obecności, bo stajesz się Antymagiem >;)) Daj im czasami szansę. Sami to robimy, sobie i innym >;))) W sumie Jezus jak miał przeciw sobie kilkudziesięciu niewierzących, to nawet przy wsparciu 12 uczniów, nic nie mógł zrobić, co jest dla nas nauką, że sami kształtujemy okoliczności zdarzeń >;))
|
Dobra,to od dziś przestaję być sceptyczna;)) Ciekawa ta teoria,ze opetujemy ciała:)) Na dziś dla mnie najblizsza jest teoria,że Najwyższy stworzył nas by móc odczuwac emocje bo emocje czujemy w ciele:)) |
Sceptycyzm jest dobry, bo kupę oszustów próbuje swych sztuczek Michalino, no ale przecież nie wylejemy dziecka z kąpielą, dlatego że są oszuści >;))) Ale magia w życiu też jest ważna i warto dać jej szansę, warto robić doświadczenia które nie tylko przypominają co i jak ,ale też podtrzymują struktury no bo jak przez 6 miesięcy się nie "nadwyręża rzeczywistości" to umiejętności powoli zanikają. Ja lubię używać lewej dłoni jako różdżki i lubię czuć te mrowienia, jak czegoś poszukuje >;PPP Patrzeć ludziom w oczy i "modelować ich skrzydła" >;PPP Czasami powróżyć :) Wtedy wszystko wraca do właściwych Proporcji
![]() |
No własnie ,jest mnóstwo oszustów ,czy to uzdrowicieli,szamanów,kołczów jakichś dziwnych ,pseudo wróżek,takich wyciągaczy pieniędzy od ludzi. Nigdy nie uzywalam dłoni jako różdzki:) |
Bo nie próbowałaś Michalino >;) Nic nie potrzebujemy, tylko ciało, stać swobodnie, ręka dominująca, łokieć do boku, przedramię w bok równolegle do ziemi, dłoń skierowana do ziemi palce rozczapierzone, okręcasz się całym ciałem i z niektórych kierunków mrowi >;)
|
Free forum by Nabble | Edit this page |