Serenko a nie puściłaś z tej przeglądarki jakiejś oferty? Bo kiedyś miałem kłopot i musiałem czyścić ciasteczka bo po wysłaniu korespondencji do pewnej firmy to... zaczęły się kłopoty, tak jak bym został uznany za "sprawiającego problemy" Wszędzie szło, a na ten jeden adres, to za nic >;))
Nie, ale już doszłam, co się zadziało. Cyber strażnika mi przypisał system w rozszerzeniu go znalazłam.
Usunęłam go w cholerę i już wszystko chodzi :)
Zdecydowanie! ;))
bo chciałam odpalić film "Dziwki z Dubaju", o przepraszam miało być "Dziewczyny z Dubaju" :PP
Nie udało się, ale przy okazji pewnie dostałam tego strażnika ;)))
No to weszłam sobie na chomika i ten film jednak obejrzałam, bo ja uparta jestem Było w nim wszystko to, o czym kiedyś pisała Ewa, jak to celebrytki sprzedawały się arabom.
Może trzeba "przejść próby" na ścieżce "kariery" >;)) Ale tak serio, to tragiczne że takie osoby mogą być kreowane na wzorce, tylko czego.... wzorce >;/
Może trzeba "przejść próby" na ścieżce "kariery" >;)) Ale tak serio, to tragiczne że takie osoby mogą być kreowane na wzorce, tylko czego.... wzorce >;/
Brakowało im na waciki :P
"Artystki" pewnie myślały, że będą traktowane, jak boginie. Film do bólu realistyczny i niesmaczny, ale taki miał być!
Może trzeba "przejść próby" na ścieżce "kariery" >;)) Ale tak serio, to tragiczne że takie osoby mogą być kreowane na wzorce, tylko czego.... wzorce >;/
Brakowało im na waciki :P
"Artystki" pewnie myślały, że będą traktowane, jak boginie. Film do bólu realistyczny i niesmaczny, ale taki miał być!
To często nie są takie oczywiste wybory, lecz cały Proces, mocno związany z Oknem Overtona Serenko, kiedyś to nazywano po imieniu, ale teraz jest czas "namawiania" że to coś normalnego. Mam pewne podejrzenie Serenko, że można opracować strategię o dowolnych celach i dobrych i złych. Co jest trochę przerażające, że plastyczność naszej umysłowości nie ma ograniczeń. Chciejmy aby była dobra >;P
PS.
Sorry za poslizg, pani Prawniczka się namyśliła na kamery >;))))
Ależ piękny ten obrazek! :)* mógłby być jedną z wersji okładki do "Małego księcia"
A wiesz Sereko że chyba to jedna z prac przeznaczonych do książki >;))) Przejeżdżałem Tamką i zerknąłem na Złotą Kaczkę i przypomniały mi się dawne rozmowy o tej w sumie pouczającej bajce >;)))
PS.
Bardzo lubię takie moralitety wpisane w bajki :) Piękne kolportowanie przyzwoitych treści >;))
>;) Puchatego już sporo >;))) :)*
Nie, serio brakowało im kasy. Przynajmniej tak to było przedstawione w tym filmie.
Nawet jak brakuje kasy Serenko to takie wybory nie są takie oczywiste, bo wartości moralnych to już musiało nie być wcześniej. Pamiętasz niedawno pisałem o tym "Efekcie Lucyfera" gdzie tłumaczono upadki ludzkiej godności jako efekt warunków, a to tak nie jest, bo wcześniej jest decyzja, tylko jak wola jest złamana, to i decyzja nie jest do końca "własna" co oczywiście nie tłumaczy, ale pozwala zrozumieć że zwyczajnie trzeba uważać. Wszyscy jesteśmy podatni. W sumie podobała mi się metafora z tym "Lwem ryczącym" co wygląda swojej "okazji" tak jak by zło było gotowe i oczekiwało na lukę w obronie.