Rodzice pozwalali wam oglądać Teatr Kobra? W czwartki?

[Lothar.]

Bo ja siedziałem jak trusia żeby nie kazali iść spać >;))

[Lothar.]

A jaka obsada >;P

[michalina]

Pozwalali ale Angelikę to zabraniali

[Lothar.]

Michalino  Andżelika była trochę hmm nieprzyzwoita i może to nie była pozycja odpowiednia, dla tak młodej panienki >;P



Angelika i sułtan to piąta i ostatnia część przygód pięknej markizy Angeliki. Angelika zostaje sprzedana do haremu sułtana. Leila, jego pierwsza żona, za wszelką ceną stara się pozbyć pięknej rywalki. Tymczasem uratowany przez markizę francuski niewolnik pomaga jej w ucieczce z haremu. Rozwścieczony władca rusza w pościg za uciekinierami. Czy koszmar Angeliki nigdy się nie skończy? Czy odnajdzie w końcu miłość swojego życia, hrabiego Joffreya de Peyrac?

[michalina]

Lothar. napisał/a

Michalino  Andżelika była trochę hmm nieprzyzwoita i może to nie była pozycja odpowiednia, dla tak młodej panienki >;P



Angelika i sułtan to piąta i ostatnia część przygód pięknej markizy Angeliki. Angelika zostaje sprzedana do haremu sułtana. Leila, jego pierwsza żona, za wszelką ceną stara się pozbyć pięknej rywalki. Tymczasem uratowany przez markizę francuski niewolnik pomaga jej w ucieczce z haremu. Rozwścieczony władca rusza w pościg za uciekinierami. Czy koszmar Angeliki nigdy się nie skończy? Czy odnajdzie w końcu miłość swojego życia, hrabiego Joffreya de Peyrac?

Ale do południa były powtórki i czasem jak sie lekcje wczesniehj skończyły to się udało coś uszczknąć
Ide spać,boli mnie glowa,ta pogoda to jakis horror,dobrej nocy:))

[Lothar.]

W sumie to zabawne jak nas "pilnowano" żebyśmy za wcześnie nie myśleli o hmm głupotach >;P I żebyśmy jakieś szkoły pokończyli >;P W sumie to było skuteczne, bo kto się zakochał tak wcześnie to tylko zaocznie. System nie mógł być szczelny ale samo staranie rodziny przynosiło skutek >;) A potem w drugą stronę, a potem mi kazali wyciągać na imprezy tych zbyt przyzwoitych żeby kogoś poznali >;P

[Lothar.]

U nas jakoś duszno niby tylko 20 st ale spało się nierewelacyjnie, dobrze że niedziela >;)

[michalina]

Lothar. napisał/a

W sumie to zabawne jak nas "pilnowano" żebyśmy za wcześnie nie myśleli o hmm głupotach >;P I żebyśmy jakieś szkoły pokończyli >;P W sumie to było skuteczne, bo kto się zakochał tak wcześnie to tylko zaocznie. System nie mógł być szczelny ale samo staranie rodziny przynosiło skutek >;) A potem w drugą stronę, a potem mi kazali wyciągać na imprezy tych zbyt przyzwoitych żeby kogoś poznali >;P

Fakt,jak leciałamAngelika byłam kilkuletnim dzieckiem:)
 Ale Wojtek,w wieku 13 lat przeczytałam 'Nanę" Zoli;))
Czytałam jakieś 'Pustelnie Parmeńskie" i Boccaccia,co mi tam było dziwnego w zyciu potem;))

[michalina]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

W sumie to zabawne jak nas "pilnowano" żebyśmy za wcześnie nie myśleli o hmm głupotach >;P I żebyśmy jakieś szkoły pokończyli >;P W sumie to było skuteczne, bo kto się zakochał tak wcześnie to tylko zaocznie. System nie mógł być szczelny ale samo staranie rodziny przynosiło skutek >;) A potem w drugą stronę, a potem mi kazali wyciągać na imprezy tych zbyt przyzwoitych żeby kogoś poznali >;P

Fakt,jak leciałamAngelika byłam kilkuletnim dzieckiem:)
 Ale Wojtek,w wieku 13 lat przeczytałam 'Nanę" Zoli;))
Czytałam jakieś 'Pustelnie Parmeńskie" i Boccaccia,co mi tam było dziwnego w zyciu potem;))

W 'trzech muszkieterach" tez było sporo do nauczenia,4 typy psychologiczne bohaterów(narwany D'Artagnan,prostoduszny Portos,zrównoważony,mroczny Atos i ucieleśnienie kobiecych nmarzeń-Aramis;)
Aramis,który jednoczesnie wspaniale wladał szpadą i walczył i pisał wiersze ;)) plus psychopatyczna Milady i przebiegły Richelieu;))
Przeczytałam muszkieterów kilka razy a i obejrzałam tez kilka,najlepiej lubię wersję z pania Bonacieux -Raquel Welch,D'Artagnan-Michael York,Milady-Faye Dunaway,Królowa-Geraldine Chaplin,Atos-Oliver Reed ;))

[Lothar.]

A Buszujący w zbożu, Salingera? To u nas był hicior >;P Choć zaraz Ewa mi głowę urwie >;P bo to seksualność nieletnich :) U nas w szkole średniej to sporo się wykruszyło >;) Mieliśmy na "pokładzie" liceum i zasadniczą, a tam panny co sobie chciały życie ułożyć w mieście bo mieszkały po stancjach i hmm dużo się działo  

[Lothar.]

michalina napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

W sumie to zabawne jak nas "pilnowano" żebyśmy za wcześnie nie myśleli o hmm głupotach >;P I żebyśmy jakieś szkoły pokończyli >;P W sumie to było skuteczne, bo kto się zakochał tak wcześnie to tylko zaocznie. System nie mógł być szczelny ale samo staranie rodziny przynosiło skutek >;) A potem w drugą stronę, a potem mi kazali wyciągać na imprezy tych zbyt przyzwoitych żeby kogoś poznali >;P

Fakt,jak leciałamAngelika byłam kilkuletnim dzieckiem:)
 Ale Wojtek,w wieku 13 lat przeczytałam 'Nanę" Zoli;))
Czytałam jakieś 'Pustelnie Parmeńskie" i Boccaccia,co mi tam było dziwnego w zyciu potem;))

W 'trzech muszkieterach" tez było sporo do nauczenia,4 typy psychologiczne bohaterów(narwany D'Artagnan,prostoduszny Portos,zrównoważony,mroczny Atos i ucieleśnienie kobiecych nmarzeń-Aramis;)
Aramis,który jednoczesnie wspaniale wladał szpadą i walczył i pisał wiersze ;)) plus psychopatyczna Milady i przebiegły Richelieu;))
Przeczytałam muszkieterów kilka razy a i obejrzałam tez kilka,najlepiej lubię wersję z pania Bonacieux -Raquel Welch,D'Artagnan-Michael York,Milady-Faye Dunaway,Królowa-Geraldine Chaplin,Atos-Oliver Reed ;))

>;) A wiesz Michalino że jeden z moich ulubionych filmów: 9 wrota, jest na kanwie prozy Pereza Rewarte Klub Dumas. Książki, diabeł, sataniści i hmm mroczne nieco hmm nieprzyzwoite obrzędy okultystyczne  >;PP I ta muzyka >;))

[michalina]

Lothar. napisał/a

A Buszujący w zbożu, Salingera? To u nas był hicior >;P Choć zaraz Ewa mi głowę urwie >;P bo to seksualność nieletnich :) U nas w szkole średniej to sporo się wykruszyło >;) Mieliśmy na "pokładzie" liceum i zasadniczą, a tam panny co sobie chciały życie ułożyć w mieście bo mieszkały po stancjach i hmm dużo się działo  

Znudził mnie;))
A wiesz,że ten Salinger był gdzieś tam z Podlasia?
Polski Żyd.
Teraz z perspektywy czasu inaczej patrzę na książki,niektóre są ponadczasowe i nic tego nie zmieni;)

[michalina]

Lothar. napisał/a

michalina napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

W sumie to zabawne jak nas "pilnowano" żebyśmy za wcześnie nie myśleli o hmm głupotach >;P I żebyśmy jakieś szkoły pokończyli >;P W sumie to było skuteczne, bo kto się zakochał tak wcześnie to tylko zaocznie. System nie mógł być szczelny ale samo staranie rodziny przynosiło skutek >;) A potem w drugą stronę, a potem mi kazali wyciągać na imprezy tych zbyt przyzwoitych żeby kogoś poznali >;P

Fakt,jak leciałamAngelika byłam kilkuletnim dzieckiem:)
 Ale Wojtek,w wieku 13 lat przeczytałam 'Nanę" Zoli;))
Czytałam jakieś 'Pustelnie Parmeńskie" i Boccaccia,co mi tam było dziwnego w zyciu potem;))

W 'trzech muszkieterach" tez było sporo do nauczenia,4 typy psychologiczne bohaterów(narwany D'Artagnan,prostoduszny Portos,zrównoważony,mroczny Atos i ucieleśnienie kobiecych nmarzeń-Aramis;)
Aramis,który jednoczesnie wspaniale wladał szpadą i walczył i pisał wiersze ;)) plus psychopatyczna Milady i przebiegły Richelieu;))
Przeczytałam muszkieterów kilka razy a i obejrzałam tez kilka,najlepiej lubię wersję z pania Bonacieux -Raquel Welch,D'Artagnan-Michael York,Milady-Faye Dunaway,Królowa-Geraldine Chaplin,Atos-Oliver Reed ;))

>;) A wiesz Michalino że jeden z moich ulubionych filmów: 9 wrota, jest na kanwie prozy Pereza Rewarte Klub Dumas. Książki, diabeł, sataniści i hmm mroczne nieco hmm nieprzyzwoite obrzędy okultystyczne  >;PP I ta muzyka >;))

Czemu mnie to nie dziwi?

[Lothar.]

Tak to.... przewidywalne?    Jak już hmm się bawić to niech będzie... zabawnie >;P A tabu i hmm wyobrażanie sobie różnych spaw bardzo urozmaica prozę życia >;P

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A Buszujący w zbożu, Salingera? To u nas był hicior >;P Choć zaraz Ewa mi głowę urwie >;P bo to seksualność nieletnich :) U nas w szkole średniej to sporo się wykruszyło >;) Mieliśmy na "pokładzie" liceum i zasadniczą, a tam panny co sobie chciały życie ułożyć w mieście bo mieszkały po stancjach i hmm dużo się działo  

Znudził mnie;))
A wiesz,że ten Salinger był gdzieś tam z Podlasia?
Polski Żyd.
Teraz z perspektywy czasu inaczej patrzę na książki,niektóre są ponadczasowe i nic tego nie zmieni;)

Nie kusiło cię nigdy Michalino, żeby rzucić to wszystko w diabły? Z takim nastawieniem inaczej się odbiera >;))

[michalina]

Lothar. napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A Buszujący w zbożu, Salingera? To u nas był hicior >;P Choć zaraz Ewa mi głowę urwie >;P bo to seksualność nieletnich :) U nas w szkole średniej to sporo się wykruszyło >;) Mieliśmy na "pokładzie" liceum i zasadniczą, a tam panny co sobie chciały życie ułożyć w mieście bo mieszkały po stancjach i hmm dużo się działo  

Znudził mnie;))
A wiesz,że ten Salinger był gdzieś tam z Podlasia?
Polski Żyd.
Teraz z perspektywy czasu inaczej patrzę na książki,niektóre są ponadczasowe i nic tego nie zmieni;)

Nie kusiło cię nigdy Michalino, żeby rzucić to wszystko w diabły? Z takim nastawieniem inaczej się odbiera >;))

Nigdy mnie nie kusiło;)
Dopiero ostatnio mam ochotę zwiać tylko nie wiem,za co

[Lothar.]

To ja miałem takie chętki od wczesnego dzieciństwa, ale rozsądek zwyciężał i jeść coś trzeba >;P A teraz to mam co sobie w dzieciństwie wymarzyłem >;P Znacie kogoś komu się spełniły "marzenia"? >;)) A żebym był szczęśliwy, to tak sobie >;PP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

A "Mistrz i Małgorzata" i "Pani Bovary"?

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

To ja czytałam dziecinadę wtedy, wszystkie Tomki, samochodziki, a ztych bardziej dorosłych, to oczywiście moją Agatkę no i oczywiście Grahama Manitu, zemsta Manitu i inne horrorki juz nawet nie pamiętam ile tego było

Też czytalam Ewa;)
Tytusy,Romki i Atomki,samoochodziki Tomek na tropach Yeti i 'I ty zostaniesz indianinem" i jak zrobiłam próbę głodu to osłablam na wfie,he,he;)))
Do tego Niziurski i inne takie,juz nie wszystkpo pamietam ale duzo tego było;)
Nauczyłam się czytac jeszze przed szkołą,może pieć lat miałam bo pamiętam jak przeczytaną książeczkę przynioslam do przedszkola;))
Ale jako nastolatka mocno przetrzepałam klasyczna literaturę(Te Balzaki,Stendhale,Dostojewskiego itd) i nasłuchałam klasycznej muzyki:))
To był dla mnie największy czas rozwoju a potem majac 18 lat poznałam męża
I,w domysle,rozwój się skończył;))