|
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Sarenko. Świat jest teraz w środku największego kryzysu od czasów 2 WŚ. Kryzysu, z resztą zapowiadanego. Dla naszego pokolenia słowo wojna kojarzy się z bombardowaniem, strzelaniem do ludzi, zabieraniem ludziom ich własności prywatnej... Niestety, ale my jesteśmy w stanie wojny. Nie tylko my. To wojna światowa. Bombardowania przeprowadzają media. Godzina policyjna, zakaz
zbierania się, zakaz protestowania...Wrogiem narodu, okazał się własny rząd. Zamiast strzelać, szczepią. Firmy, nie zniszczone, w całości. Z dnia na dzień zmieniają właściciela. Dzisiaj twoja , jutro nie wiadomo kogo. Najczęściej państwa, czyli korporacji. Mówisz, małe straty w ludziach? Tego jeszcze nie wiemy, zobaczymy za rok, za dwa. Co będzie z tymi zaszczepionymi. A jak ludzie będą bezpłodni? To straty będą dużo większe jak w czasie 2 WŚ. Współczesne wojny w krajach cywilizowanych, nie będą już takie jak kiedyś. To jest nieopłacalne. Do tego doszli możni tego świata. Współczesne wojny są prowadzone w "białych rękawiczkach". Nawet nie masz dokąd uciec i gdzie się schować...Jesteś wystawiona na cel. Mało tego, masz urządzenie namiarowe, które mówi gdzie jesteś i z kim się kontaktujesz, urządzenie które kupiłaś dla własnej wygody i dla zabawy, hehehe...
Miałam na myśli Ami, że to była oficjalna wojna. Teraz w sądach nie będzie można powiedzieć, że przecież jest wojna, więc myślę, że chociażby przez to, to mamy większe szanse i do obrony, i do pozwów sądowych.
Natomiast, jeśli chodzi o ofiary, to obawiam się, że może ich być znacznie więcej niż na wojnie. I nie myślę, że chodzi tutaj o bezpłodność (chociaż u niektórych może i mieć takie skutki uboczne) bo w rezultacie gatunek ludzki zniknąłby z powierzchni Ziemi, no chyba, że tworzyliby ludzi sztucznie...
Ja obstawiam, że po prostu może chodzić o obniżenie wieku umieralności. Zamiast żyć przeciętnie 80 - 85 lat, ludzie będą umierać po 50 - ce bądź 60 - ce żeby nie doczekali emerytur.
Jak ludzie będą umierać po 50-ce, to nie będzie już ani dziadków, ani babć. A jak będą, to nie dadzą się ludziom nacieszyć wnukami...Dobranoc Sarenko. Dobranoc Duszki...
Druga tura bez Bonżura...
|