Dokładniej obejrzałam filmik, bo za pierwszym razem skupiłam się na chłopcu i jego rozpaczliwie płaczącym ojcu.
Lekarz jednak pojawia się na samym początku, cały na niebiesko, wychodzi w gabinetu na przeciwko, ale jak orientuje się co się dzieje szybko zniknął.
Może pobiegł wezwać pomoc?
Ale jaką, przecież on sam jest lekarzem!
Naprawdę trudno uwierzyć, że to się naprawdę dzieje!!!
z
telegramu"11-letni chłopiec umiera po otrzymaniu eksperymentalnego zastrzyku. Zdesperowany ojciec nie wie, co robić.
https://www.facebook.com/groups/663746894803027/permalink/699266847917698/