Lothar. napisał/a
Jak się ludzi przymusza, to kombinują. Kiedyś sobie palce odcinali żeby nie iść do wojska.
Kolega małża przyjechał na przepustkę.Impreza była,opił się i doszedł do wniosku,że nie chce juz wracac do jednostki.
I drugi kumpel wziął siekierę bo ustalili,że mu obetnie palca u nogi.
Sama to widzialam na własne oczy.
Na szczęście za każdym razem uciekał z ta noga,pomimo zamroczenia alko zadziałał instynkt samozachowawczy