Lothar. napisał/a
Silosy nic nie potrzebują, są autonomiczne. I oby komuś czegoś głupiego nie przyszło do głowy, bo domek z kart to nie jest odporny na zabawy.
No ale komu może przyjść coś takiego głupiego? Temu co stoi przyparty do muru, a inny chce mu ratować "twarz", której agresor i tak nie ma. To co? Mamy stać i się podporządkować Putinowi? Ty nie możesz mieć rakietek bo ja się czuję zagrożony, ale ja mogę mieć, bo ja jestem orędownikiem pokoju, hehehe. Aaa w Kaliningradzie to co stoi?
Druga tura bez Bonżura...