Prawda o MĘŻCZYZNACH XXI wieku!

[Lothar.]

Musiało to mieć jakiś sens, Michalino. Tak wiem z tym adwokatem diabła >;) Tylko samotny facet jest bardzo podatny na perswazje stanowczej kobiety >;)) A czym bardziej zakochany, to tym bardziej nie liczący się z konsekwencjami. Mam teorię, że żyjemy na wielu poziomach i akurat tu rozsądek stanowczo zawodzi. Ale daleko nie trzeba szukać, mój bliski krewny się zakochał zresztą w sympatycznej dziewczynie >;) Ładne i niespotykane imię Benita. No ale żonaty i dwu dorosłych synów. Znamy się całe życie, to mu mówię jak dorosły facet, bierz parę groszy i jedź z nią na pół roku do Francji, jak oprzytomniejesz to wracaj do żony, może cię przyjmie. Ale skąd, rozwód kwasy, działy i awantury i mi ściemniał, czym mnie rozbawił >;) No i z wielkiego bogacza to zostały resztki, ale ma malutkiego synka i odmianę życia. Co i może dobrze mu zrobiło, bo jako bogacz nie wyglądał na szczęśliwego. Jak są takie dziwne sprawy to zawsze jest coś więcej niż widać, Michalino >;)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

No to pan Tata umoczył kasę i się dobrze bawił, a obowiązki to masz ty Michalino. A co by było jak byś nie przygarnęła Taty? Zasądzili by ci alimenty i pan Tata by wylądował w "umieralni" ma szczęście, że ma ciebie 😁

No wlasnie Wojtek,a te alimenty to z jakiej racji?
Bo jest moim biologicznym ojcem?
A z czego te alimenty jak ja mam grosze i jeszcze by mnie obdzierali a tamta przytuliła konkretne pieniądze?
Ok,ja kocham tatę pomimo wszystko .
Będę się nim opiekować tak długo jak dam radę ,dbam o niego jak potrafię najlepiej ale jak mi kręgosłup siądzie to nie będę miec wyjścia i pozostana opiekunki lub dom opieki.
Na razie o tym nie myślę ,będzie co będzie;)
No ale Wojtek,gdzie trzeba mieć mózg by się pozbawić dachu nad głową?
On miał cos wiesz,z głową ,pamięcią,ona mu wmawiala,ze mieszkanie to w którym mieszkał jest jego.
A nie było jego tylko na nia i on tam był wmeldowany.Od razu je na nia kupił.
No i ok ale mieszkanie gdzie mieszkała Mama sprzedac a kasę dać babie?Toż to obłęd.

"No wlasnie Wojtek,a te alimenty to z jakiej racji?
Bo jest moim biologicznym ojcem?"
Jest coś takiego. Państwo zepchnęło obowiązek na dzieci. Słyszałem tutaj o takiej sprawie, że ojciec porzucił kobietę z dwojgiem małych  dzieci. Hulał gdzieś całe życie, nie miał w ogóle kontaktu. Dziewczynki z czasem dorosły, pozakładały rodziny, a tu przyszła powiastka z sądu, że mają łożyć na "tatusia" Bo on wylądował w jakimś państwowym przytułku...

[Amigoland]

"Obowiązek alimentacyjny dzieci wobec rodziców ograniczony jest wyłącznie do sytuacji, gdy rodzice znajdują się w niedostatku, natomiast one same są już niezależne, ustabilizowane finansowo, a ich sytuacja materialna jest zdecydowanie korzystniejsza niż rodziców."
A to Michalino, czy zarabiasz grosze, czy krocie...Stwierdza sąd

[Lothar.]

Nie zawsze dzieci poczuwają się do opieki nad starymi rodzicami. Czasami to i mają rację jak rodzice wyrodni, ale sąd orzeka i nie ma wyjścia nawet na wyrodnego, nieznanego, niby rodzica trzeba płacić.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Nie zawsze dzieci poczuwają się do opieki nad starymi rodzicami. Czasami to i mają rację jak rodzice wyrodni, ale sąd orzeka i nie ma wyjścia nawet na wyrodnego, nieznanego, niby rodzica trzeba płacić.

Takie jest prawo...
https://www.infor.pl/prawo/alimenty/inne-alimenty/5753189,alimenty-na-rodzica-kiedy-dziecko-powinno-je-placic-adwokat-wyjasnia.html

[michalina]

Amigoland napisał/a

"Obowiązek alimentacyjny dzieci wobec rodziców ograniczony jest wyłącznie do sytuacji, gdy rodzice znajdują się w niedostatku, natomiast one same są już niezależne, ustabilizowane finansowo, a ich sytuacja materialna jest zdecydowanie korzystniejsza niż rodziców."
A to Michalino, czy zarabiasz grosze, czy krocie...Stwierdza sąd

Acha,czyli pewnie bym nie musiala placić ;)
Ale brat to juz może i tak;)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Musiało to mieć jakiś sens, Michalino. Tak wiem z tym adwokatem diabła >;) Tylko samotny facet jest bardzo podatny na perswazje stanowczej kobiety >;)) A czym bardziej zakochany, to tym bardziej nie liczący się z konsekwencjami. Mam teorię, że żyjemy na wielu poziomach i akurat tu rozsądek stanowczo zawodzi. Ale daleko nie trzeba szukać, mój bliski krewny się zakochał zresztą w sympatycznej dziewczynie >;) Ładne i niespotykane imię Benita. No ale żonaty i dwu dorosłych synów. Znamy się całe życie, to mu mówię jak dorosły facet, bierz parę groszy i jedź z nią na pół roku do Francji, jak oprzytomniejesz to wracaj do żony, może cię przyjmie. Ale skąd, rozwód kwasy, działy i awantury i mi ściemniał, czym mnie rozbawił >;) No i z wielkiego bogacza to zostały resztki, ale ma malutkiego synka i odmianę życia. Co i może dobrze mu zrobiło, bo jako bogacz nie wyglądał na szczęśliwego. Jak są takie dziwne sprawy to zawsze jest coś więcej niż widać, Michalino >;)

Nie wiem Wojtek,nie wnikam,to sprawy rodziców były;)
Szkoda tylko,że nie uregulował prawnie tego wszystkiego.

[Lothar.]

A jaka była Babcia, od strony Mamy? Bo to się tak zastanawiam nad prawidłowościami karmicznymi w co drugim pokoleniu jak tak podobnież przechodzą talenty >;) Mój pan dziadek od strony taty był jednym z fundatorów lokalnej kolegiaty. człowiek kościoła i to inteligent patriota  >;))

[michalina]

Lothar. napisał/a

A jaka była Babcia, od strony Mamy? Bo to się tak zastanawiam nad prawidłowościami karmicznymi w co drugim pokoleniu jak tak podobnież przechodzą talenty >;) Mój pan dziadek od strony taty był jednym z fundatorów lokalnej kolegiaty. człowiek kościoła i to inteligent patriota  >;))

To masz fajnego przodka w rodzinie:)
Babcia od strony Mamy?
Zwykla kobieta,bardzo twarda,nie okazywała uczuć .Sprawiedliwa i etyczna.
Mało ją znałam.
Idę spać Wojtek,jutro mam pogrzeb w rodzinie.
Dobrej nocy Tobie i wszystkim:)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

"Obowiązek alimentacyjny dzieci wobec rodziców ograniczony jest wyłącznie do sytuacji, gdy rodzice znajdują się w niedostatku, natomiast one same są już niezależne, ustabilizowane finansowo, a ich sytuacja materialna jest zdecydowanie korzystniejsza niż rodziców."
A to Michalino, czy zarabiasz grosze, czy krocie...Stwierdza sąd

Acha,czyli pewnie bym nie musiala placić ;)
Ale brat to juz może i tak;)

To zależy od zarobków...

[Sylwia]

Amigoland napisał/a

Pierwszy milion trzeba ukraść, a potem wystarczy już tylko dobrze zainwestować.
Facet to bandzior, co powinien już od dziecka przejść przez zakład poprawczy. W większości tacy cwaniaczkowie potrafią dobrze się urządzić. Reszta dziedziczy majątek od pokoleń.
Przy umieraniu zrozumie, co w życiu jest najważniejsze i że tego nie doświadczył.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Sylwia napisał/a

Amigoland napisał/a

Pierwszy milion trzeba ukraść, a potem wystarczy już tylko dobrze zainwestować.
Facet to bandzior, co powinien już od dziecka przejść przez zakład poprawczy. W większości tacy cwaniaczkowie potrafią dobrze się urządzić. Reszta dziedziczy majątek od pokoleń.
Przy umieraniu zrozumie, co w życiu jest najważniejsze i że tego nie doświadczył.

To ichni ubek i u nas takich sporo.

[Lothar.]

Pożyteczne narzędzie >;))