Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
29 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Lothar.
Znów lenia mam >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
Postaraj się Wojtek, twój zapał rozłożyć na cały tydzień Cześć Wojtek...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Lothar.
Dopiero 14 a ja mam ochotę zamykać do domku.😁 Normalnie wypaliłem się robię swoje ale bez entuzjazmu. 🙃
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Lothar.
UPS, część, Andrzeju. Byłem w żabce po coś do picia jakie kolejki i ludzie wilkiem na siebie patrzą.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Dopiero 14 a ja mam ochotę zamykać do domku.😁 Normalnie wypaliłem się robię swoje ale bez entuzjazmu. 🙃
No zdarza się. Może jak trafi się coś nowego. To cię znowu pociągnie w wir...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

michalina
A ja mam chyba depresję.Zawsze twierdzilam,że depresja jest dla nierobów
A teraz sama jakoś nie halo się czuję,chodzę po domu i mam takie mysli:no cóż,zawsze jakieś lato jest ostatnie w zyciu
Albo inne takie;))
W każdym razie dziesiejszy pobyt w pracy oderwał mnie od ponurych mysli;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
michalina napisał/a
A ja mam chyba depresję.Zawsze twierdzilam,że depresja jest dla nierobów
A teraz sama jakoś nie halo się czuję,chodzę po domu i mam takie mysli:no cóż,zawsze jakieś lato jest ostatnie w zyciu
Albo inne takie;))
W każdym razie dziesiejszy pobyt w pracy oderwał mnie od ponurych mysli;)
Może pociesz się Michalino przybyciem jesieni? Witaj Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
UPS, część, Andrzeju. Byłem w żabce po coś do picia jakie kolejki i ludzie wilkiem na siebie patrzą.
Jak się gapisz na nich, to nie wiedzą kto zacz. A może jakiś z urzędu podatkowego, albo co gorsza...Jakiś zbok? Mnie dzisiaj babka zablokowała wózkiem dojście do grajpfrutów. Ani obejść, ani przeskoczyć. Po co ludzie wjeżdżają wózkiem pod regały? Wystarczy wózek zostawić gdzieś obok i ile miejsca jest. A tak to wszyscy się tłoczą pod regałami...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
A ja mam chyba depresję.Zawsze twierdzilam,że depresja jest dla nierobów
A teraz sama jakoś nie halo się czuję,chodzę po domu i mam takie mysli:no cóż,zawsze jakieś lato jest ostatnie w zyciu
Albo inne takie;))
W każdym razie dziesiejszy pobyt w pracy oderwał mnie od ponurych mysli;)
Może pociesz się Michalino przybyciem jesieni? Witaj Michalino...
Amigo,pocieszam się bo czekam na grzyby:))
Postanowilam wypróbować Amanitę(muchomora czerwonego),jak przezyję to zdam relację
Chcę spróbować mikrodozing więc może mi nie zaszkodzi;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
A ja mam chyba depresję.Zawsze twierdzilam,że depresja jest dla nierobów
A teraz sama jakoś nie halo się czuję,chodzę po domu i mam takie mysli:no cóż,zawsze jakieś lato jest ostatnie w zyciu
Albo inne takie;))
W każdym razie dziesiejszy pobyt w pracy oderwał mnie od ponurych mysli;)
Może pociesz się Michalino przybyciem jesieni? Witaj Michalino...
Amigo,pocieszam się bo czekam na grzyby:))
Postanowilam wypróbować Amanitę(muchomora czerwonego),jak przezyję to zdam relację
Chcę spróbować mikrodozing więc może mi nie zaszkodzi;))
No właśnie ...Grzyby! Aaa nie lepiej żeby tą Amanitę najpierw małż spróbował?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Lothar.
Przyznam, Andrzeju że masz "ciekawe pomysły" >;P Ale  z tych grzybów to robili somę to napój wojowników co tak im szajba odwala że nie boją się śmierci >;) Więc lepiej pana męża to aż tak nie zachęcać >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
A ja mam chyba depresję.Zawsze twierdzilam,że depresja jest dla nierobów
A teraz sama jakoś nie halo się czuję,chodzę po domu i mam takie mysli:no cóż,zawsze jakieś lato jest ostatnie w zyciu
Albo inne takie;))
W każdym razie dziesiejszy pobyt w pracy oderwał mnie od ponurych mysli;)
Może pociesz się Michalino przybyciem jesieni? Witaj Michalino...
Amigo,pocieszam się bo czekam na grzyby:))
Postanowilam wypróbować Amanitę(muchomora czerwonego),jak przezyję to zdam relację
Chcę spróbować mikrodozing więc może mi nie zaszkodzi;))
No właśnie ...Grzyby! Aaa nie lepiej żeby tą Amanitę najpierw małż spróbował?
OMG!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Przyznam, Andrzeju że masz "ciekawe pomysły" >;P Ale  z tych grzybów to robili somę to napój wojowników co tak im szajba odwala że nie boją się śmierci >;) Więc lepiej pana męża to aż tak nie zachęcać >;)

Oj chyba tak;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Lothar.
Dawno temu pracowałem w hmm koedukacyjnym zespole  i chcąc nie chcąc się dowiedziałem o powiedzmy dziwnych dodatkach do posiłków  Mamy ciekawe zioła i gotowe preparaty >;P Dziewczyny nawet same sobie regulowały płodność i statystycznie to z tego to częściej córki się rodzą >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Dawno temu pracowałem w hmm koedukacyjnym zespole  i chcąc nie chcąc się dowiedziałem o powiedzmy dziwnych dodatkach do posiłków  Mamy ciekawe zioła i gotowe preparaty >;P Dziewczyny nawet same sobie regulowały płodność i statystycznie to z tego to częściej córki się rodzą >;))
Nie przeczę że kiedyś nie było różnych ziół "regulujących" Były nawet pewnie osoby, które na tym się znały. Te zioła były także...Przyprawami. Ja odnoszę takie wrażenie że kuchnia z naszej szerokości geograficznej jest uboga w przyprawy, w porównaniu do południa Europy, krajów arabski, a Chinach już w ogóle nie mówiąc...Może to w wyniku częstych wojen, zostało gdzieś zatracone...Nie wiem...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

michalina
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dawno temu pracowałem w hmm koedukacyjnym zespole  i chcąc nie chcąc się dowiedziałem o powiedzmy dziwnych dodatkach do posiłków  Mamy ciekawe zioła i gotowe preparaty >;P Dziewczyny nawet same sobie regulowały płodność i statystycznie to z tego to częściej córki się rodzą >;))
Nie przeczę że kiedyś nie było różnych ziół "regulujących" Były nawet pewnie osoby, które na tym się znały. Te zioła były także...Przyprawami. Ja odnoszę takie wrażenie że kuchnia z naszej szerokości geograficznej jest uboga w przyprawy, w porównaniu do południa Europy, krajów arabski, a Chinach już w ogóle nie mówiąc...Może to w wyniku częstych wojen, zostało gdzieś zatracone...Nie wiem...
Ciekawe spostrzeżenie Amigo:))
rzeczywiście przypraw na świecie są tysiące.
mam książkę kucharską "kuchnia polska" i tam do wszytskich potraw jest tylko pieprz i sól.
Do mięs dodawano majeranek,rozmaryn,zresztą,nie znam się;)
Teraz za to ziól i przypraw jest zatrzęsienie ale ci powiem,że to trochę bez sensu bo wszystko ma swój smak i nie potrzebuje nie wiadomo czego.
Moim zdaniem w kuchni najlepszego smaku do potraw dodają grzyby.
Grzyby sa mega zdrowe,nieprawda,że są ciężkostrawne,w każdym razie pieczarki i podgrzybki należą do diety lekkostrawnej.
A wiesz,mnie te papryki,szafrany,jakieś tam wymyślne kurkumy w ogóle nie smakują.
Jak dla mnie kurkuma jest paskudna,100 razy wolę dodać do zupy naszą kozieradkę.
Papryki nie cierpię,może trochę słodkiej dodaję do mięsa no i cebulę i czosnek
Najlepsze mięsne sosy sa z majerankiem i cebula i grzybami;)
Moga byc pieczarki np.albo te leśne:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Lothar.
Może ta "wiedza tajemna" się odrodzi, Michalino >;) U nas w kuchni to jak oszczędnie, to tylko sól i pieprz >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dawno temu pracowałem w hmm koedukacyjnym zespole  i chcąc nie chcąc się dowiedziałem o powiedzmy dziwnych dodatkach do posiłków  Mamy ciekawe zioła i gotowe preparaty >;P Dziewczyny nawet same sobie regulowały płodność i statystycznie to z tego to częściej córki się rodzą >;))
Nie przeczę że kiedyś nie było różnych ziół "regulujących" Były nawet pewnie osoby, które na tym się znały. Te zioła były także...Przyprawami. Ja odnoszę takie wrażenie że kuchnia z naszej szerokości geograficznej jest uboga w przyprawy, w porównaniu do południa Europy, krajów arabski, a Chinach już w ogóle nie mówiąc...Może to w wyniku częstych wojen, zostało gdzieś zatracone...Nie wiem...
Ciekawe spostrzeżenie Amigo:))
rzeczywiście przypraw na świecie są tysiące.
mam książkę kucharską "kuchnia polska" i tam do wszytskich potraw jest tylko pieprz i sól.
Do mięs dodawano majeranek,rozmaryn,zresztą,nie znam się;)
Teraz za to ziól i przypraw jest zatrzęsienie ale ci powiem,że to trochę bez sensu bo wszystko ma swój smak i nie potrzebuje nie wiadomo czego.
Moim zdaniem w kuchni najlepszego smaku do potraw dodają grzyby.
Grzyby sa mega zdrowe,nieprawda,że są ciężkostrawne,w każdym razie pieczarki i podgrzybki należą do diety lekkostrawnej.
A wiesz,mnie te papryki,szafrany,jakieś tam wymyślne kurkumy w ogóle nie smakują.
Jak dla mnie kurkuma jest paskudna,100 razy wolę dodać do zupy naszą kozieradkę.
Papryki nie cierpię,może trochę słodkiej dodaję do mięsa no i cebulę i czosnek
Najlepsze mięsne sosy sa z majerankiem i cebula i grzybami;)
Moga byc pieczarki np.albo te leśne:)
Tja...Sądzę że Polacy nie odpowiednio stosują te egzotyczne przyprawy. Które pojawiły się w Polsce po otwarciu granic. Ja miałem kiedyś w Polsce taką małą książeczkę coś pt. Kuchnia Piastów...Wyglądało na to że to było spisane z jakiejś kroniki, czy jak. Bo język był jakiś staropolski, trudny do zrozumienia. Ale ile tam przypraw było...Jak smakowały te potrawy, pieczenie, trudno mi powiedzieć. Ale przypraw było pełno. No oczywiście te nazwy nic mi nie mówiły. Ale podejrzewam że to było wszystko co rosło na łąkach...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

Amigoland
Raz dowiedziałem się dlaczego w krajach "gorących" np...Iraku stosuje się do pieczeni , czy robienia szaszłyków tak ostre przyprawy. Otóż w tamtym klimacie mięso które nie sprzedało się poprzedniego dnia...Po prostu śmierdzi, a o smaku to już nie ma co wspominać. Żeby zmienić zapach i smak tego mięsa, naciera się go bardzo ostrymi przyprawami, piecze i sprzedaje turystom
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Poniedziałek powinien być "power" a nie ma >;))

michalina
Amigoland napisał/a
Raz dowiedziałem się dlaczego w krajach "gorących" np...Iraku stosuje się do pieczeni , czy robienia szaszłyków tak ostre przyprawy. Otóż w tamtym klimacie mięso które nie sprzedało się poprzedniego dnia...Po prostu śmierdzi, a o smaku to już nie ma co wspominać. Żeby zmienić zapach i smak tego mięsa, naciera się go bardzo ostrymi przyprawami, piecze i sprzedaje turystom
Biznes to biznes;)W Polsce nie są potzrebne ostre przyprawy bo my mamy umiarkowany klimat,w goracych krajach,np.w Indiach takie ostre są potrzebne bo od razu dzialają odkażająco na układ pokarmowy;)
Ja osobiscie nie cierpię ostrych smaków,sól mi wystarcza
12