Nie lubię oglądać tego programu. Jest on prounijny. A jak już słyszę, podobno, prawdopodobnie i tam takie inne obiecanki cacanki to mam już Tuska przed oczyma

Unijni biurokraci zrobili to wszystko bez żadnych konsultacji z farmerami. Wyszli z założenia że jak im płacą, to mają prawo stawiać im warunki. I tu jest pies pogrzebany...
Druga tura bez Bonżura...