Po co jest życie?

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
64 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))


Jak to dlaczego Michalinko, podobno taki scenariusz wybraliśmy sobie sami, uzgadniając co do szczegółów z Mistrzem Duchowym czego konkretnie mamy tu doświadczyć...:))
Witaj Jolu:))
Być może,że wybraliśmy sobie sami taką drogę ale to tylko teoria.Jak wszystko,co dotyczy sensu życia i śmierci.
Nikt na 100% nie zna odpowiedzi na to pytanie.Tzn.może ktoś w coś wierzyć i wydaje mu się,że zna.
Teorie i teorie,nic więcej.
Mnie jest trudno sobie wyobrazić,że ktoś chciał być zakatowany ,zagłodzony ,spalony,patrzeć na śmierć swoich bliskich.
Przeczytałam kiedyś w Bagavad Gicie ,że Pan Kriszna stworzył świat by móc wszystkiego doświadczyć.
Może to jest odpowiedź:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
.
Przeczytałam kiedyś w Bagavad Gicie ,że Pan Kriszna stworzył świat by móc wszystkiego doświadczyć.
Może to jest odpowiedź:)


Michalinko, nie musimy w to wierzyć...nic na siłę.

Kiedy pierwszy raz zapoznałam się z podobnymi teoriami, pokpiwałam z tego.
Bo jak to możliwe, że człowiek na własne życzenie doświadcza w życiu bólu, żalu, wszelkiego rodzaju nieszczęść.

Wolna wola Michalinko, czy myślimy o sobie dobrze czy źle, to w jednym i drugim przypadku mamy rację i "energie" w to nie wynikają.
Każdy ma swoją drogę.

I dopiero o czym wspomina Kawusia, kiedy poprosimy Anioły o wsparcie, dopiero wtedy energię mogą nam pomagać, jak tego pragniemy.
O ile to jest dla nas dobre.

Sam Bóg to nie jest srogi staruszek z siwą brodą.
To Energia Miłości, która daje nam "narzędzie" (z serca płynące), a my z tego korzystamy, jak każdy potrafi.

Zależne od stanu świadomości na daną chwilę.  

:))

 
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Jola
Odnośnie stworzenia Świata wg Pana Kriszna, myślę, że to przenośna i przełożenie na wszystkie Dusze, które chcą w procesie ewolucji Dusz uczestniczyć...właśnie doświadczając wszystkiego...:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Jakby człowiek nie zachował gatunku. To by go nie było. Nie byłoby także dzisiejszej dyskusji...Sądzę że to punkt wyjściowy...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Jakby człowiek nie zachował gatunku. To by go nie było. Nie byłoby także dzisiejszej dyskusji...Sądzę że to punkt wyjściowy...
Oczywiście możemy potem sobie stawiać pytanie..."Aaa tak właściwie? To po co my żyjemy?" Hehehe. Jak ktoś nie chce żyć...Rozstaje się z życiem. Tylko że większość, chce żyć...Zwycięża ciekawość. Co będzie dalej...Hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Jola
Amigoland napisał/a
Oczywiście możemy potem sobie stawiać pytanie..."Aaa tak właściwie? To po co my żyjemy?" Hehehe. Jak ktoś nie chce żyć...Rozstaje się z życiem. Tylko że większość, chce żyć...Zwycięża ciekawość. Co będzie dalej...Hehehe...


To nie tak, nie jesteśmy tylko gatunkiem, a Gatunkiem posiadającym intelekt, świadomość, to zasadnicza róznica...:)

Nawet jeśli uważasz, że zgodnie z teorią Darwina życie, w tym My, powstało z wody, to jednak w jakimś celu rozum ewoluował akurat w ludziach, a nie np. Amebie! :)

Myślisz, że stanowimy zagadkę "przyrodniczą" i zmutowaliśmy niezgodnie z planem, i sam Stwórca może być zaskoczony? :)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Oczywiście możemy potem sobie stawiać pytanie..."Aaa tak właściwie? To po co my żyjemy?" Hehehe. Jak ktoś nie chce żyć...Rozstaje się z życiem. Tylko że większość, chce żyć...Zwycięża ciekawość. Co będzie dalej...Hehehe...


To nie tak, nie jesteśmy tylko gatunkiem, a Gatunkiem posiadającym intelekt, świadomość, to zasadnicza róznica...:)

Nawet jeśli uważasz, że zgodnie z teorią Darwina życie, w tym My, powstało z wody, to jednak w jakimś celu rozum ewoluował akurat w ludziach, a nie np. Amebie! :)

Myślisz, że stanowimy zagadkę "przyrodniczą" i zmutowaliśmy niezgodnie z planem, i sam Stwórca może być zaskoczony? :)))
To potrzeby zmusiły człowieka do ewolucji rozumu. Co taki człowiek mógł np. Przeciwstawić kiedyś mamutom? Tylko swój  rozum. I tak się toczy do dzisiejszego dnia. Tylko że człowiek już nie ma za przeciwnika mamuta, tylko drugiego człowieka. A to prowadzi go do jeszcze intensywniejszego myślenia...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
michalina napisał/a
.
Przeczytałam kiedyś w Bagavad Gicie ,że Pan Kriszna stworzył świat by móc wszystkiego doświadczyć.
Może to jest odpowiedź:)


Michalinko, nie musimy w to wierzyć...nic na siłę.

Kiedy pierwszy raz zapoznałam się z podobnymi teoriami, pokpiwałam z tego.
Bo jak to możliwe, że człowiek na własne życzenie doświadcza w życiu bólu, żalu, wszelkiego rodzaju nieszczęść.

Wolna wola Michalinko, czy myślimy o sobie dobrze czy źle, to w jednym i drugim przypadku mamy rację i "energie" w to nie wynikają.
Każdy ma swoją drogę.

I dopiero o czym wspomina Kawusia, kiedy poprosimy Anioły o wsparcie, dopiero wtedy energię mogą nam pomagać, jak tego pragniemy.
O ile to jest dla nas dobre.

Sam Bóg to nie jest srogi staruszek z siwą brodą.
To Energia Miłości, która daje nam "narzędzie" (z serca płynące), a my z tego korzystamy, jak każdy potrafi.

Zależne od stanu świadomości na daną chwilę.  

:))
Jolu,ja nie pokpiwam z tej teorii,prawdę mówiąc to mnie ona przeraża.Bo można z jej pomocą wyjaśnić wszelkie okrucieństwo i zło na Ziemi a ja na takie usprawiedliwienia zgody nie daję.
Co do Aniołów to wierzę,że są,wierzę Kawusiu i Kropelce,że je widziały:))
Wierzę,(i czuję),że jest coś poza złem,że istnieje Energia Miłości.
Niemniej jednak na dziś nie widzę,by ludzkość garnęła się w tamtą lepszą stronę:))
Jednak istnienie Aniołów,Energii Miłości i istnieniem naszych dusz nie wyjaśniamy sensu życia,przynajmniej mnie to nie nadaje sensu:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Odnośnie stworzenia Świata wg Pana Kriszna, myślę, że to przenośna i przełożenie na wszystkie Dusze, które chcą w procesie ewolucji Dusz uczestniczyć...właśnie doświadczając wszystkiego...:))
Pytanie Jolu czy dusze chcą tego?Czy to tylko Pan Kriszna chce doświadczać a dusze cierpieć nie chcą?;)
Wiem,ze to brzmi trochę sofistycznie ale trzeba brać pod uwagę wszelkie możliwości;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Jakby człowiek nie zachował gatunku. To by go nie było. Nie byłoby także dzisiejszej dyskusji...Sądzę że to punkt wyjściowy...
he,he,Amigo,no to by nas  nie było i tyle;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Jakby człowiek nie zachował gatunku. To by go nie było. Nie byłoby także dzisiejszej dyskusji...Sądzę że to punkt wyjściowy...
he,he,Amigo,no to by nas  nie było i tyle;))
Nie byłoby ci przykro Michalino? Nie popływać latem w ulubionym stawie, a zimą pojeżdzić na nim na łyżwach?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Oczywiście możemy potem sobie stawiać pytanie..."Aaa tak właściwie? To po co my żyjemy?" Hehehe. Jak ktoś nie chce żyć...Rozstaje się z życiem. Tylko że większość, chce żyć...Zwycięża ciekawość. Co będzie dalej...Hehehe...


To nie tak, nie jesteśmy tylko gatunkiem, a Gatunkiem posiadającym intelekt, świadomość, to zasadnicza róznica...:)

Nawet jeśli uważasz, że zgodnie z teorią Darwina życie, w tym My, powstało z wody, to jednak w jakimś celu rozum ewoluował akurat w ludziach, a nie np. Amebie! :)

Myślisz, że stanowimy zagadkę "przyrodniczą" i zmutowaliśmy niezgodnie z planem, i sam Stwórca może być zaskoczony? :)))
Kto wie ,Jolu,może tak było:))
Technokraci chcą dopuścić maszyny by nami rządziły(nawet nasze posty selekcjonuje sztuczna inteligencja) i za jakiś czas okaże się,że uczeń przerósł mistrza;))
To tylko takie moje luźne dywagacje;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Jakby człowiek nie zachował gatunku. To by go nie było. Nie byłoby także dzisiejszej dyskusji...Sądzę że to punkt wyjściowy...
he,he,Amigo,no to by nas  nie było i tyle;))
Nie byłoby ci przykro Michalino? Nie popływać latem w ulubionym stawie, a zimą pojeżdzić na nim na łyżwach?

Amigo ,uśmiałam się;))
Oczywiście,że teraz ,kiedy żyję,byłoby mi przykro i to jak!
Nawet dziś byłam na moim stawiku pojeździć na łyżwach,jest tak boska zima że padłam z zachwytu,wymroziło mnie przez 2 godziny;))
No ale gdybym nie żyła to bym nawet nie wiedziła,że są tu takie przyjemnosci;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Jakby człowiek nie zachował gatunku. To by go nie było. Nie byłoby także dzisiejszej dyskusji...Sądzę że to punkt wyjściowy...
he,he,Amigo,no to by nas  nie było i tyle;))
Nie byłoby ci przykro Michalino? Nie popływać latem w ulubionym stawie, a zimą pojeżdzić na nim na łyżwach?

Amigo ,uśmiałam się;))
Oczywiście,że teraz ,kiedy żyję,byłoby mi przykro i to jak!
Nawet dziś byłam na moim stawiku pojeździć na łyżwach,jest tak boska zima że padłam z zachwytu,wymroziło mnie przez 2 godziny;))
No ale gdybym nie żyła to bym nawet nie wiedziła,że są tu takie przyjemnosci;))
Czyli z tego jeden tylko wniosek. Warto żyć! Hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Odpowiadam:nie wiem,po co jest życie:))
Myslę,że to jest nieszczęście ludzkości(a może nie tylko ludzkości) ,ta niewiadoma,po co żyjemy?
W próbie odpowiedzenia na to pytanie od razu ciśnie mi się najprostsza odpowiedź:żyjemy po to ,by doświadczać.
A dlaczego niekórzy  doświadczają największych okrucieństw tego świata jest dla mnie zagadką:))
Witaj Michalino. Witajcie Duszki. Człowiek jako istota rozumna, zawsze zagmatwa wszystko, hehehe. A odpowiedż na to pytanie jest prozaicznie prosta. Po to żyjemy, żeby dać życie. Czyli zachować gatunek...
Hej Amigo:))
Ale po co mamy zachować gatunek?
Zycie dla życia jak sztuka dla sztuki?;)
Jakby człowiek nie zachował gatunku. To by go nie było. Nie byłoby także dzisiejszej dyskusji...Sądzę że to punkt wyjściowy...
he,he,Amigo,no to by nas  nie było i tyle;))
Nie byłoby ci przykro Michalino? Nie popływać latem w ulubionym stawie, a zimą pojeżdzić na nim na łyżwach?

Amigo ,uśmiałam się;))
Oczywiście,że teraz ,kiedy żyję,byłoby mi przykro i to jak!
Nawet dziś byłam na moim stawiku pojeździć na łyżwach,jest tak boska zima że padłam z zachwytu,wymroziło mnie przez 2 godziny;))
No ale gdybym nie żyła to bym nawet nie wiedziła,że są tu takie przyjemnosci;))
Czyli z tego jeden tylko wniosek. Warto żyć! Hehehe...
Tak,warto żyć dla takich chwil:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Odczuwanie Piękna >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Po co jest życie?

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Aby poznać swoje wnętrze >;))

1234