Po co Polakom kasa i rozwój? Dogadali Się a Polska Jak Zwykle NA LODZIE? Ustalenia Żeleński Xi Jinping.

[Lothar.]

Rakiety poleciały na sławetny bunkier, stany zwijają dywany, to jest szansa na pokój? >;))

[Lothar.]

Więc jednak ruscy mają nowoczesny sprzęt, co i stany "walą w majty" czujecie jak nas media oszukują?

Rosja zaatakowała w czwartek Ukrainę przy użyciu między innymi pocisków hipersonicznych Kindżał. W ocenie Masao Dahlgrena, eksperta ośrodka CSIS do spraw obrony rakietowej, działanie Rosjan pokazuje nowy trend i zwiastuje, przed jak dużym wyzwaniem będzie stać w przyszłości obrona powietrzna.

Osiemdziesięciu jeden pocisków użyła w czwartek Rosja w swoim najnowszym zmasowanym ataku przeciwko ukraińskiej infrastrukturze energetycznej. Większość z nich stanowiły rakiety manewrujące różnego typu: Ch-101, Ch-22 i Kalibr, a poza tym 13 pocisków systemu obrony powietrznej S-300 i drony-kamikadze. Największą uwagę ekspertów zwróciło jednak użycie sześciu pocisków hipersonicznych Kindżał, jednego z serii najnowszych systemów w dyspozycji Rosji.

Według think tanku CSIS Kindżał to wystrzeliwany z ciężkich myśliwców MiG-31 pocisk balistyczny zdolny do przenoszenia głowic jądrowych, wzorowany na wystrzeliwanych z ziemi rakietach 9K720 Iskander-M. Między innymi dzięki hipersonicznej (tj. ponad pięciokrotnie przekraczającej prędkość dźwięku) prędkości stanowi duże wyzwanie dla systemów obrony przeciwrakietowej.
Ch-47M2 Kindżał podwieszony pod myśliwcem MiG-31mil.ru
Ekspert: broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę

Po raz pierwszy na polu bitwy został użyty w marcu ubiegłego roku, ale od tego czasu rosyjskie siły zbrojne wykorzystywały Kindżały rzadko i w pojedynczych przypadkach. Zdaniem eksperta CSIS Masao Dahlgrena, autora raportu na temat obrony przed pociskami hipersonicznymi, najnowsza rosyjska salwa z użyciem Kindżałów zwiastuje nowy trend i wyzwanie dla obrony powietrznej.

- Broń hipersoniczna ma unikalne trajektorie, które stwarzają duże trudności dla obrony powietrznej i rakietowej. Ich ograniczone użycie w tym przypadku zwiastuje szerszą zmianę natury zagrożenia rakietowego: więcej rakiet, większej liczby typów, które latają niżej i więcej manewrują. To jest trend, który musimy obserwować - mówi PAP analityk.

Jak dodał, pociski hipersoniczne są tylko częścią tego trendu, ale zmuszają Zachód do zmiany w podejściu do obrony przed nimi. Zaznaczył przy tym, że wojna na Ukrainie pokazuje, jak kluczową rolę dla całej wojny pełni obrona powietrzna. - Powinniśmy oczekiwać, że w przyszłych konfliktach broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę, ale jako część większego kompleksu ataków rakietowych - ocenia.
Rosyjski pocisk "Kindżał"mil.ru
"To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką"

Z kolei analityk i były ekspert ds. broni jądrowej amerykańskiej senackiej komisji ds. zagranicznych Tom Moore uważa, że użycie przez Rosję Kindżałów może raczej wynikać z kurczenia się zapasów bardziej konwencjonalnych pocisków. - To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką, niż odpowiedzi na konkretne względy militarne - ocenił.

Jak zaznaczył, Kindżały bardziej nadają się do rażenia celów takich jak grupy lotniskowcowe niż do atakowania infrastruktury na Ukrainie. Według niego Zachód nie dostarczył Ukrainie wystarczającej liczby systemów obrony powietrznej, by Rosja musiała korzystać z takich nadzwyczajnych środków.

- To dość typowa rzecz dla rosyjskich wojsk, by używać nieodpowiednich rakiet do rażenia słabo chronionych celów, zwłaszcza jeśli nie mają nic innego do dyspozycji - uważa ekspert.
TVN24 HD
Zyskaj dostęp do tego i innych materiałów
SUBSKRYBUJ
Masz subskrypcję?
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:ft/kab

Źródło: PAP

[Lothar.]

[Lothar.]

A co u nas spadło pod Bydgoszczą? Ktoś wie? >;)) Myślę że to był test obrony i ośrodków dowodzenia, a na środku Polski wylądowało... bez żadnych przeszkód.

Przez wiele dni wszystko było owiane tajemnicą. Gdy w końcu MON wydał komunikat, to również enigmatyczny: w lesie pod Bydgoszczą znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Dlaczego nie podano, o co chodzi?

Płk rez. Robert Stachurski: Zastanawia stopień utajnienia sprawy i to, że na miejscu pojawiły się służby kontrwywiadu.
Źródło:
Newsweek

 

[Lothar.]

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Długo wypatrywałem tam, tej "infrastruktury energetycznej" i jakoś nie dostrzegłem. Chyba że mieli na myśli instalacje elektryczne w blokach. Cześć Wojtek.

[Amigoland]

Nic nie dzieje się przypadkowo. Po ostatnim demonstracyjnym opuszczeniu posiedzenia w ONZ, któremu przewodniczy Rosja. Izrael dał do zrozumienia, że nie jest już neutralny w stosunku do wojny na Ukrainie...Stąd atak bombowy na Humań...

Co to za miasteczko? Ten Humań...Warto się przyjrzeć...

[michalina]

Lothar. napisał/a

Więc jednak ruscy mają nowoczesny sprzęt, co i stany "walą w majty" czujecie jak nas media oszukują?

Rosja zaatakowała w czwartek Ukrainę przy użyciu między innymi pocisków hipersonicznych Kindżał. W ocenie Masao Dahlgrena, eksperta ośrodka CSIS do spraw obrony rakietowej, działanie Rosjan pokazuje nowy trend i zwiastuje, przed jak dużym wyzwaniem będzie stać w przyszłości obrona powietrzna.

Osiemdziesięciu jeden pocisków użyła w czwartek Rosja w swoim najnowszym zmasowanym ataku przeciwko ukraińskiej infrastrukturze energetycznej. Większość z nich stanowiły rakiety manewrujące różnego typu: Ch-101, Ch-22 i Kalibr, a poza tym 13 pocisków systemu obrony powietrznej S-300 i drony-kamikadze. Największą uwagę ekspertów zwróciło jednak użycie sześciu pocisków hipersonicznych Kindżał, jednego z serii najnowszych systemów w dyspozycji Rosji.

Według think tanku CSIS Kindżał to wystrzeliwany z ciężkich myśliwców MiG-31 pocisk balistyczny zdolny do przenoszenia głowic jądrowych, wzorowany na wystrzeliwanych z ziemi rakietach 9K720 Iskander-M. Między innymi dzięki hipersonicznej (tj. ponad pięciokrotnie przekraczającej prędkość dźwięku) prędkości stanowi duże wyzwanie dla systemów obrony przeciwrakietowej.
Ch-47M2 Kindżał podwieszony pod myśliwcem MiG-31mil.ru
Ekspert: broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę

Po raz pierwszy na polu bitwy został użyty w marcu ubiegłego roku, ale od tego czasu rosyjskie siły zbrojne wykorzystywały Kindżały rzadko i w pojedynczych przypadkach. Zdaniem eksperta CSIS Masao Dahlgrena, autora raportu na temat obrony przed pociskami hipersonicznymi, najnowsza rosyjska salwa z użyciem Kindżałów zwiastuje nowy trend i wyzwanie dla obrony powietrznej.

- Broń hipersoniczna ma unikalne trajektorie, które stwarzają duże trudności dla obrony powietrznej i rakietowej. Ich ograniczone użycie w tym przypadku zwiastuje szerszą zmianę natury zagrożenia rakietowego: więcej rakiet, większej liczby typów, które latają niżej i więcej manewrują. To jest trend, który musimy obserwować - mówi PAP analityk.

Jak dodał, pociski hipersoniczne są tylko częścią tego trendu, ale zmuszają Zachód do zmiany w podejściu do obrony przed nimi. Zaznaczył przy tym, że wojna na Ukrainie pokazuje, jak kluczową rolę dla całej wojny pełni obrona powietrzna. - Powinniśmy oczekiwać, że w przyszłych konfliktach broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę, ale jako część większego kompleksu ataków rakietowych - ocenia.
Rosyjski pocisk "Kindżał"mil.ru
"To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką"

Z kolei analityk i były ekspert ds. broni jądrowej amerykańskiej senackiej komisji ds. zagranicznych Tom Moore uważa, że użycie przez Rosję Kindżałów może raczej wynikać z kurczenia się zapasów bardziej konwencjonalnych pocisków. - To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką, niż odpowiedzi na konkretne względy militarne - ocenił.

Jak zaznaczył, Kindżały bardziej nadają się do rażenia celów takich jak grupy lotniskowcowe niż do atakowania infrastruktury na Ukrainie. Według niego Zachód nie dostarczył Ukrainie wystarczającej liczby systemów obrony powietrznej, by Rosja musiała korzystać z takich nadzwyczajnych środków.

- To dość typowa rzecz dla rosyjskich wojsk, by używać nieodpowiednich rakiet do rażenia słabo chronionych celów, zwłaszcza jeśli nie mają nic innego do dyspozycji - uważa ekspert.
TVN24 HD
Zyskaj dostęp do tego i innych materiałów
SUBSKRYBUJ
Masz subskrypcję?
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:ft/kab

Źródło: PAP

Hej WW:))
Mówiłam,że Rosja ma potencjał to nikt nie słucha

[michalina]

A my ,tzn,polskojęzyczni wydali miliony na zakup jakichś czegoś tam z UK,jakis sprzęt obronny,chc,cha!
Tyle,że on pewnie taki obronny ,ze nam rakiety będą walić po kraju i nad naszymi głowami.
Czarno widzę.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Więc jednak ruscy mają nowoczesny sprzęt, co i stany "walą w majty" czujecie jak nas media oszukują?

Rosja zaatakowała w czwartek Ukrainę przy użyciu między innymi pocisków hipersonicznych Kindżał. W ocenie Masao Dahlgrena, eksperta ośrodka CSIS do spraw obrony rakietowej, działanie Rosjan pokazuje nowy trend i zwiastuje, przed jak dużym wyzwaniem będzie stać w przyszłości obrona powietrzna.

Osiemdziesięciu jeden pocisków użyła w czwartek Rosja w swoim najnowszym zmasowanym ataku przeciwko ukraińskiej infrastrukturze energetycznej. Większość z nich stanowiły rakiety manewrujące różnego typu: Ch-101, Ch-22 i Kalibr, a poza tym 13 pocisków systemu obrony powietrznej S-300 i drony-kamikadze. Największą uwagę ekspertów zwróciło jednak użycie sześciu pocisków hipersonicznych Kindżał, jednego z serii najnowszych systemów w dyspozycji Rosji.

Według think tanku CSIS Kindżał to wystrzeliwany z ciężkich myśliwców MiG-31 pocisk balistyczny zdolny do przenoszenia głowic jądrowych, wzorowany na wystrzeliwanych z ziemi rakietach 9K720 Iskander-M. Między innymi dzięki hipersonicznej (tj. ponad pięciokrotnie przekraczającej prędkość dźwięku) prędkości stanowi duże wyzwanie dla systemów obrony przeciwrakietowej.
Ch-47M2 Kindżał podwieszony pod myśliwcem MiG-31mil.ru
Ekspert: broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę

Po raz pierwszy na polu bitwy został użyty w marcu ubiegłego roku, ale od tego czasu rosyjskie siły zbrojne wykorzystywały Kindżały rzadko i w pojedynczych przypadkach. Zdaniem eksperta CSIS Masao Dahlgrena, autora raportu na temat obrony przed pociskami hipersonicznymi, najnowsza rosyjska salwa z użyciem Kindżałów zwiastuje nowy trend i wyzwanie dla obrony powietrznej.

- Broń hipersoniczna ma unikalne trajektorie, które stwarzają duże trudności dla obrony powietrznej i rakietowej. Ich ograniczone użycie w tym przypadku zwiastuje szerszą zmianę natury zagrożenia rakietowego: więcej rakiet, większej liczby typów, które latają niżej i więcej manewrują. To jest trend, który musimy obserwować - mówi PAP analityk.

Jak dodał, pociski hipersoniczne są tylko częścią tego trendu, ale zmuszają Zachód do zmiany w podejściu do obrony przed nimi. Zaznaczył przy tym, że wojna na Ukrainie pokazuje, jak kluczową rolę dla całej wojny pełni obrona powietrzna. - Powinniśmy oczekiwać, że w przyszłych konfliktach broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę, ale jako część większego kompleksu ataków rakietowych - ocenia.
Rosyjski pocisk "Kindżał"mil.ru
"To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką"

Z kolei analityk i były ekspert ds. broni jądrowej amerykańskiej senackiej komisji ds. zagranicznych Tom Moore uważa, że użycie przez Rosję Kindżałów może raczej wynikać z kurczenia się zapasów bardziej konwencjonalnych pocisków. - To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką, niż odpowiedzi na konkretne względy militarne - ocenił.

Jak zaznaczył, Kindżały bardziej nadają się do rażenia celów takich jak grupy lotniskowcowe niż do atakowania infrastruktury na Ukrainie. Według niego Zachód nie dostarczył Ukrainie wystarczającej liczby systemów obrony powietrznej, by Rosja musiała korzystać z takich nadzwyczajnych środków.

- To dość typowa rzecz dla rosyjskich wojsk, by używać nieodpowiednich rakiet do rażenia słabo chronionych celów, zwłaszcza jeśli nie mają nic innego do dyspozycji - uważa ekspert.
TVN24 HD
Zyskaj dostęp do tego i innych materiałów
SUBSKRYBUJ
Masz subskrypcję?
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:ft/kab

Źródło: PAP

Hej WW:))
Mówiłam,że Rosja ma potencjał to nikt nie słucha

Tymi rakietami chwalili się kacapy już dawno temu To żadna nowość. I żadna obecnie nowa broń...Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak drogie rakiety są wystrzeliwane w osiedla, które przecież nie są obiektami wojskowymi. Czyżby brakowało im już innych rakiet? Bo jako pokazówka, to raczej wątpliwe. Usmani wiedzą jak działają takie rakiety. Witaj Michalino.

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Więc jednak ruscy mają nowoczesny sprzęt, co i stany "walą w majty" czujecie jak nas media oszukują?

Rosja zaatakowała w czwartek Ukrainę przy użyciu między innymi pocisków hipersonicznych Kindżał. W ocenie Masao Dahlgrena, eksperta ośrodka CSIS do spraw obrony rakietowej, działanie Rosjan pokazuje nowy trend i zwiastuje, przed jak dużym wyzwaniem będzie stać w przyszłości obrona powietrzna.

Osiemdziesięciu jeden pocisków użyła w czwartek Rosja w swoim najnowszym zmasowanym ataku przeciwko ukraińskiej infrastrukturze energetycznej. Większość z nich stanowiły rakiety manewrujące różnego typu: Ch-101, Ch-22 i Kalibr, a poza tym 13 pocisków systemu obrony powietrznej S-300 i drony-kamikadze. Największą uwagę ekspertów zwróciło jednak użycie sześciu pocisków hipersonicznych Kindżał, jednego z serii najnowszych systemów w dyspozycji Rosji.

Według think tanku CSIS Kindżał to wystrzeliwany z ciężkich myśliwców MiG-31 pocisk balistyczny zdolny do przenoszenia głowic jądrowych, wzorowany na wystrzeliwanych z ziemi rakietach 9K720 Iskander-M. Między innymi dzięki hipersonicznej (tj. ponad pięciokrotnie przekraczającej prędkość dźwięku) prędkości stanowi duże wyzwanie dla systemów obrony przeciwrakietowej.
Ch-47M2 Kindżał podwieszony pod myśliwcem MiG-31mil.ru
Ekspert: broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę

Po raz pierwszy na polu bitwy został użyty w marcu ubiegłego roku, ale od tego czasu rosyjskie siły zbrojne wykorzystywały Kindżały rzadko i w pojedynczych przypadkach. Zdaniem eksperta CSIS Masao Dahlgrena, autora raportu na temat obrony przed pociskami hipersonicznymi, najnowsza rosyjska salwa z użyciem Kindżałów zwiastuje nowy trend i wyzwanie dla obrony powietrznej.

- Broń hipersoniczna ma unikalne trajektorie, które stwarzają duże trudności dla obrony powietrznej i rakietowej. Ich ograniczone użycie w tym przypadku zwiastuje szerszą zmianę natury zagrożenia rakietowego: więcej rakiet, większej liczby typów, które latają niżej i więcej manewrują. To jest trend, który musimy obserwować - mówi PAP analityk.

Jak dodał, pociski hipersoniczne są tylko częścią tego trendu, ale zmuszają Zachód do zmiany w podejściu do obrony przed nimi. Zaznaczył przy tym, że wojna na Ukrainie pokazuje, jak kluczową rolę dla całej wojny pełni obrona powietrzna. - Powinniśmy oczekiwać, że w przyszłych konfliktach broń hipersoniczna będzie odgrywała znaczną rolę, ale jako część większego kompleksu ataków rakietowych - ocenia.
Rosyjski pocisk "Kindżał"mil.ru
"To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką"

Z kolei analityk i były ekspert ds. broni jądrowej amerykańskiej senackiej komisji ds. zagranicznych Tom Moore uważa, że użycie przez Rosję Kindżałów może raczej wynikać z kurczenia się zapasów bardziej konwencjonalnych pocisków. - To bardziej kwestia używania tego, co ma się pod ręką, niż odpowiedzi na konkretne względy militarne - ocenił.

Jak zaznaczył, Kindżały bardziej nadają się do rażenia celów takich jak grupy lotniskowcowe niż do atakowania infrastruktury na Ukrainie. Według niego Zachód nie dostarczył Ukrainie wystarczającej liczby systemów obrony powietrznej, by Rosja musiała korzystać z takich nadzwyczajnych środków.

- To dość typowa rzecz dla rosyjskich wojsk, by używać nieodpowiednich rakiet do rażenia słabo chronionych celów, zwłaszcza jeśli nie mają nic innego do dyspozycji - uważa ekspert.
TVN24 HD
Zyskaj dostęp do tego i innych materiałów
SUBSKRYBUJ
Masz subskrypcję?
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:ft/kab

Źródło: PAP

Hej WW:))
Mówiłam,że Rosja ma potencjał to nikt nie słucha

Tymi rakietami chwali się kacapy już dawno temu To żadna nowość. I żadna obecnie nowa broń...Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak drogie rakiety są wystrzeliwane w osiedla, które przecież nie są obiektami wojskowymi. Czyżby brakowało im już innych rakiet? Bo jako pokazówka, to raczej wątpliwe. Usmani wiedzą jak działają takie rakiety. Witaj Michalino.

Hej Amigo:)
Chodzi o broń hipersoniczną?
No tak,od poczatku wojny ja stosuja.
Tu chyba poszło też o to,że walneli ta bronią w  ukrainską wierchuszkę i paru "jenerałów" zamieniono w aniołki;))

[michalina]

Wiesz,usmani mogli się przestraszyć,że aż tyle tych pocisków wystrzelono,tak drogich przecież.
To może świadczyć o zdesperowaniu Rosji co dobrze nie wróży nikomu.

[michalina]

Lothar. napisał/a

A co u nas spadło pod Bydgoszczą? Ktoś wie? >;)) Myślę że to był test obrony i ośrodków dowodzenia, a na środku Polski wylądowało... bez żadnych przeszkód.

Przez wiele dni wszystko było owiane tajemnicą. Gdy w końcu MON wydał komunikat, to również enigmatyczny: w lesie pod Bydgoszczą znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Dlaczego nie podano, o co chodzi?

Płk rez. Robert Stachurski: Zastanawia stopień utajnienia sprawy i to, że na miejscu pojawiły się służby kontrwywiadu.
Źródło:
Newsweek

 

Nikt nie wie i nie b edzie wiedzial,skutecznie to zatuszują.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Wiesz,usmani mogli się przestraszyć,że aż tyle tych pocisków wystrzelono,tak drogich przecież.
To może świadczyć o zdesperowaniu Rosji co dobrze nie wróży nikomu.

Myślę o czym innym. Te pociski były wystrzelone z łodzi podwodnych, lub ze statków floty czarnomorskiej. Ta flota jest właściwie zamknięta na morzu Czarnym. Ostatnio Ukraińcy dostali z zachodu drony do zwalczania statków. Na pewno je użyją Także te statki pozbywają się rakiet...

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A co u nas spadło pod Bydgoszczą? Ktoś wie? >;)) Myślę że to był test obrony i ośrodków dowodzenia, a na środku Polski wylądowało... bez żadnych przeszkód.

Przez wiele dni wszystko było owiane tajemnicą. Gdy w końcu MON wydał komunikat, to również enigmatyczny: w lesie pod Bydgoszczą znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Dlaczego nie podano, o co chodzi?

Płk rez. Robert Stachurski: Zastanawia stopień utajnienia sprawy i to, że na miejscu pojawiły się służby kontrwywiadu.
Źródło:
Newsweek

 

Nikt nie wie i nie b edzie wiedzial,skutecznie to zatuszują.

Ja myślę że pisowski fejk, żeby usprawiedliwić wydatki na wojsko i podgrzać atmosferę zagrożenia. Moskwa w ogóle nie skomentowała tego wypadku

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Wiesz,usmani mogli się przestraszyć,że aż tyle tych pocisków wystrzelono,tak drogich przecież.
To może świadczyć o zdesperowaniu Rosji co dobrze nie wróży nikomu.

Myślę o czym innym. Te pociski były wystrzelone z łodzi podwodnych, lub ze statków floty czarnomorskiej. Ta flota jest właściwie zamknięta na morzu Czarnym. Ostatnio Ukraińcy dostali z zachodu drony do zwalczania statków. Na pewno je użyją Także te statki pozbywają się rakiet...

Mogą się także pozbywać, żeby ta technologia nie wpadła w ręce Usmanów Jak kiedyś oglądałem, to bardzo skomplikowane rakiety. Rosja nie produkuje ich dużo rocznie. Co prawda chcą zwiększyć produkcję o połowę. Ale teraz w czasie sankcji, nie wiadomo czy to się im uda...

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A co u nas spadło pod Bydgoszczą? Ktoś wie? >;)) Myślę że to był test obrony i ośrodków dowodzenia, a na środku Polski wylądowało... bez żadnych przeszkód.

Przez wiele dni wszystko było owiane tajemnicą. Gdy w końcu MON wydał komunikat, to również enigmatyczny: w lesie pod Bydgoszczą znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Dlaczego nie podano, o co chodzi?

Płk rez. Robert Stachurski: Zastanawia stopień utajnienia sprawy i to, że na miejscu pojawiły się służby kontrwywiadu.
Źródło:
Newsweek

 

Nikt nie wie i nie b edzie wiedzial,skutecznie to zatuszują.

Ja myślę że pisowski fejk, żeby usprawiedliwić wydatki na wojsko i podgrzać atmosferę zagrożenia. Moskwa w ogóle nie skomentowała tego wypadku

Tak,to też jest możliwe:)

[Amigoland]

Czy ruska flota zostanie bez paliwa?
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-04-29/plonie-sklad-ropy-w-sewastopolu/
Nie tylko flota...

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Długo wypatrywałem tam, tej "infrastruktury energetycznej" i jakoś nie dostrzegłem. Chyba że mieli na myśli instalacje elektryczne w blokach. Cześć Wojtek.

Cześć Andrzeju >;) Ta infrastruktura to elektrownie, stacje trafo i linie przesyłowe, od tego się zaczyna konflikt żeby wyłączyć infrastrukturę przeciwnika, bo wszystko zamiera bez prądu. Ale nie wymagaj od dziennikarzy żeby rozumieli co i skąd >;)) Prąd jest z gniazdka a woda z kranu >;PPP

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A co u nas spadło pod Bydgoszczą? Ktoś wie? >;)) Myślę że to był test obrony i ośrodków dowodzenia, a na środku Polski wylądowało... bez żadnych przeszkód.

Przez wiele dni wszystko było owiane tajemnicą. Gdy w końcu MON wydał komunikat, to również enigmatyczny: w lesie pod Bydgoszczą znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Dlaczego nie podano, o co chodzi?

Płk rez. Robert Stachurski: Zastanawia stopień utajnienia sprawy i to, że na miejscu pojawiły się służby kontrwywiadu.
Źródło:
Newsweek

 

Nikt nie wie i nie b edzie wiedzial,skutecznie to zatuszują.

Nie na darmo chłopaki z SKW się tam kręcą, to pewnie jakaś podpucha >;))