Imli-li ☼ napisał/a
ból jest znakiem że żyjemy wiem o tym daje znać że coś się dzieje oby nie był zbyt natarczywy bo ja nie lubię Kotku już nie marudzę Buziak
No wiem że nie lubisz Kotuś. Ale z bólem to jest tak jak z niesfornym sąsiadem, trzeba go po prostu ignorować. Tu mam na myśli taki stały już nasz ból, Nie jakiś nowy. Ten nowy to trzeba zdiagnozować, czy nam przypadkiem nie zagraża...Aaa i jeszcze coś...Ból aktywizuje nasz układ obronny...Bo jakby nas nic nie bolało i bylibyśmy zdrowi. To i ten układ obronny by przysypiał, a z czasem zanikał...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...