Imli-li ☼ napisał/a
niestety Kotku nie jutro na razie wylądował w zamrażalniku ja nie dałabym sama rady aż mi ślinka leci na samą myśl o upieczonym muszę tylko się oblizać Buziak
No szkoda Kotuś...Ale wiesz że z karpiem musisz uważać, na te jego ości. Ma ich skubaniec chyba w nadmiarze. Myślisz że już wszystkie wyskubałaś, a tu jeszcze się jakaś trafi, hehehe...Buziak.