Pierwszy dzień jesieni...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
1974 wiadomości Opcje
1 ... 57585960616263 ... 99
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
cześć Kotku miałam słonko pół dnia było dosyć fajnie  bez wiatru ale jak zwykle dzień szybko minął  nutki nie było   lapka jutro zawożę  nie wiem jak długo będzie robił  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
cześć Kotku miałam słonko pół dnia było dosyć fajnie  bez wiatru ale jak zwykle dzień szybko minął  nutki nie było   lapka jutro zawożę  nie wiem jak długo będzie robił  Buziak
Hm. To nie było młodego u Ciebie? Kotuś?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
nie u mnie on robi u siebie  trzeba  mu podrzucić dużego kompa już zrobił  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
nie u mnie on robi u siebie  trzeba  mu podrzucić dużego kompa już zrobił  Buziak
Acha...Najważniejsze żebyś przekazała to co chcesz. To o czym wczoraj rozmawialiśmy...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
 on jest zupełnie niepełnosprawny  po wypadku  jako pasażer uległ w wieku 18 lat  a jest w wieku mojego Tomka też Tomek  ma przerwany rdzeń w kręgosłupie  sprytny i zdolniacha z niego  a ja zapomniałam że on może wszystko zrobić  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
on jest zupełnie niepełnosprawny  po wypadku  jako pasażer uległ w wieku 18 lat  a jest w wieku mojego Tomka też Tomek  ma przerwany rdzeń w kręgosłupie  sprytny i zdolniacha z niego  a ja zapomniałam że on może wszystko zrobić  Buziak
Tacy inwalidzi siedzą i pracują przeważnie w domach. U mnie mieszkał na klatce syn tej Sonii co leży w Hospicjum. On się urodził bez jelita grubego. I musi całe życie nosić taki woreczek. No niestety , jak go od razu nie wymieni...Śmierdzi. skończył szkołę informatyczną. Pracował nawet w Daimlerze, ale tam widocznie, nie spodobał się kolegom i musiał odejść. Ale umożliwiono mu pracę w domu. Teraz to już prawie normalka, Ale 10 lat temu to była nowość...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
wiem o jakiej dolegliwości mówisz Kotku moja teściowa miała i w końcu zmarła   rak   a mój Michał  pracuje w takim zakładzie medycznym gdzie produkują  te akcesoria i on właśnie to robi  przy tych woreczkach obsługuje taką maszynę  komputerowa maszyna  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
wiem o jakiej dolegliwości mówisz Kotku moja teściowa miała i w końcu zmarła   rak   a mój Michał  pracuje w takim zakładzie medycznym gdzie produkują  te akcesoria i on właśnie to robi  przy tych woreczkach obsługuje taką maszynę  komputerowa maszyna  Buziak
Także, można by powiedzieć, internet umożliwił niektórym inwalidom jakie takie funkcjonowanie, nawet pracę zarobkową. Za moich czasów były spółdzielnie inwalidzkie, które zatrudniały inwalidów. Ale tylko takich, którzy mogli chodzić i przyjechać do pracy. O tych co siedzieli w domu, to nie wiem. Oni i tak się nie mogli ruszyć gdziekolwiek. Taki np. Wózek inwalidzki, to był szczyt marzeń...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
były takie zakłady i w moim mieście też był   zrobili z niego hotel  został tylko budynek  raczej ruina teraz to już nie wiem  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
były takie zakłady i w moim mieście też był   zrobili z niego hotel  został tylko budynek  raczej ruina teraz to już nie wiem  Buziak
W Polsce, chyba zlikwidowali te spółdzielnie inwalidzkie. One i tak nie były rentowne, tam nie o to chodziło, tam chodziło raczej o zajęcie czymś inwalidów i danie i poczucia, jakby to powiedzieć, pełnoprawnego obywatela...Nie niepełnosprawnego...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
otóż to państwo myślało o  chorych niesprawnych obecnie jedynie myślą i kombinują jak tu  okraść  społeczeństwo  to zwykła zorganizowana grupa przestępcza no żywcem mafia z kościelną sektą   sobie wraz używają  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
otóż to państwo myślało o  chorych niesprawnych obecnie jedynie myślą i kombinują jak tu  okraść  społeczeństwo  to zwykła zorganizowana grupa przestępcza no żywcem mafia z kościelną sektą   sobie wraz używają  Buziak
Kotuś. System jaki teraz mamy, no i czasy też. Pomaga także inwalidom. Tylko że to wygląda już całkiem inaczej. Inwalidzi nawet na wózkach, mogą jeździć do pracy. Mają specjalnie przystosowane auta. U nas na hali pracuje 3 inwalidów.... Mają większe prawa od zdrowych. Np. Jak my mamy więcej pracować w roku.Oni nie muszą. Za te godziny co więcej pracujemy, mamy taki tam mały dodatek...Inwalidzi także, chociaż nie pracują...Tłumaczy się to tak. że inwalidzi nie pracują dłużej , bo inwalidztwo oderbrało im taką możliwość...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
Ty Kotku  zawsze jakoś ich wytłumaczysz a ja nie mam już do nich siły  i bardzo źle im życzę  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
Ty Kotku  zawsze jakoś ich wytłumaczysz a ja nie mam już do nich siły  i bardzo źle im życzę  Buziak
Aaa o kim mówisz Kotuś? Hm? O PISie? Kotuś...Ja patrzę obiektywnie, nie mam emocji do żadnych ugrupowań w Polsce, chociaż czasami we mnie się gotuje, jak PO na złość PISowi głosuje w eu, przeciwko Polsce...No to chyba coś nie tak...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
tak tylko pisiory mnie wkurzają nie przeciwko Polsce Kotku a przeciwko pisiorom zrozum wreszcie i TY    pis to nie Polska   Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
tak tylko pisiory mnie wkurzają nie przeciwko Polsce Kotku a przeciwko pisiorom zrozum wreszcie i TY    pis to nie Polska   Buziak
Nie wiem, ale zły to ptak, co we własne gniazdo sra. W innych krajach też opozycje się zwalczają, ale we własnym domu, a nie w Brukseli...Te peany Tuska dla Niemiec, no wybacz, już gorzej na kolana nie można upaść...Nawet Niemcy nie lubią czegoś i kogoś takiego. Kotuś, ja już tu dużo widziałem. Ale ten co pluje na własny kraj, wzbudza odrazę...Nawet w Niemcach, hehehe. Przejdziemy się Kotuś na jednego? Hm?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
nie chce mi się gadać bo mówisz jak pisiory chodźmy Kotku  Buziak  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Imli-li ☼ napisał/a
nie chce mi się gadać bo mówisz jak pisiory chodźmy Kotku  Buziak
Idziemy...Kochanie...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Amigoland
Jutro już z górki. Na szczęście. W pracy, coraz mniej roboty. A wszystko przez brakujące części...Dobranoc Kochanie...Spokojnej nocy...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pierwszy dzień jesieni...

Imli-li ☼
Dobranoc Serce Moje  nie wiem jak jutro dam Ci znać tam a może już tu nie wiem miłych snów  Buziak pa  
1 ... 57585960616263 ... 99