Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
Ja nie wytrzymałem. Jak święto, to święto. Padłem już na klatce schodowej. A do drzwi, było przecież tak blisko...Hehehe.


Ami! Dzięki za porcję śmiechu;)))
Dobranoc....
Dobranoc Sarenko. Dobranoc Duszki...
Druga tura bez Bonżura...