Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Hej Wojtek,hej Amigo:))
To prawda,że nie wystarczy patrzeć,trzeba jeszcze zobaczyć:))
Nie mogę zrozumieć,jak ludziom mogą się marzyć palmy w Polsce;))
Witaj Michalino. Widokiem trzeba się delektować...Jeżeli chodzi o palmy, to zrobiono u mnie parę lat temu w lato na części parkingu, na drugim otwartym piętrze...Plaże z palmami i wodę... jakby w takich oczkach. Nie głęboko, tak żeby dzieci mogły się popluskać. Mamy z dziećmi zostawiały mężom dzieci pod opieką, a same szły...Wybierać ciuchy. Do tego trzeba dodać że były tam, leżaki ,lody, napoje...W tym piwko. Mężowie raczyli się piwkiem, a panie na...Zakupach...
He,he;)
A ja widziałam u mnie w galerii,latem,piaskownica,sztuczna palma ,matko i córko,i kretyńskie mamuśki na leżakach z kawą zamiast na świeżym powietrzu nad wodą

No cóż,co do opieki mężów nad dziećmi to musieli się biedni wzmocnić piwkiem bo bez chmielu to by nie dali rady

Gorzej,jak mamuśka kilka godzin wybierała ciuszki to tatuś mógł mieć problemy ze wstaniem z leżaka,he,he