PEDOFILIA! kult satana, znaki, symbole, świadkowie itd...

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

A ja tam już sam nie wiem Ewo, bo i narracji z tych filmików jakoś nie ufam. Może to przeczulenie, ale jak pracują tak profesjonalnie psychotechnikami, to kto za nimi stoi?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ty wojcieszku, to jesteś stary stetryczały dziad po przejsciach, który juz w nic nie wierzy! he he Wszystko jest złe , niedobre i chujowe! Jesteś tylko ty w swoim zamknietym światku ze swoja prawdą oczywistą! he he Wiesz jak cię widze z porównaniu ze mną, też pesymistą?!!!!! Siedzimy obydwoje w glębokiej studni. Ty to ten, który nie podejmuje  żadnych działań, bo to i tak nic nie da, siedzi na dnie i płacze, a ja to ta, która wie, że to i tak niec nie da, ale jednak wdrapuję się po studnianych kamieniach, raniąc sobie palce i licząc na cud! Cuda się zdarzają!!! Zdarzaja się! he he

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

To piosenka o mnie w relacjach z ludźmi, w tym o moim małzeństwie he he. Wbrew temu co sobie o mnie myślicie, jestem osobą , która idzie na kompromis. Wszystkie kompromisy jakim poddawałam się przez całe moje zycie niszczyły mnie od środka, zjadały, ale zawsze szłam na nie, nie dla siebie, tylko żeby osobom trzecim było lepiej! Potocznie mówi się o tym zjawisku "poświęca się dla kogoś"  he he  Od kilku lat zaprzestałam tego bandyckiego procederu he he I jest mi z tym dobrze he he

Człowiek nie może żyć przeciwko swojej naturze...Tak myślę.

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ty wojcieszku, to jesteś stary stetryczały dziad po przejsciach, który juz w nic nie wierzy! he he Wszystko jest złe , niedobre i chujowe! Jesteś tylko ty w swoim zamknietym światku ze swoja prawdą oczywistą! he he Wiesz jak cię widze w porównaniu ze mną, też pesymistą?!!!!! Siedzimy obydwoje w glębokiej studni. Ty to ten, który nie podejmuje  żadnych działań, bo to i tak nic nie da, siedzi na dnie i płacze, a ja to ta, która wie, że to i tak niec nie da, ale jednak wdrapuję się po studnianych kamieniach, raniąc sobie palce i licząc na cud! Cuda się zdarzają!!! Zdarzaja się! he he

Ewo jesteś Muzą w szerszym rozumieniu >;P

[Serenity]

http://magiczna-kawiarenka.358.s1.nabble.com/Dlaczego-winni-i-oskar-eni-nie-odbywaj-kary-td68387.html

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Michalina mówiłam ci, że jesteś bardzo podobna do mnie. Może nie rozumiałaś o co mi chodzi, (pomijając  oczywiście zainteresowania, i ich interpretację, gdzie zgadzamy sie w wielu sprawach)  może teraz zrozumiesz o czym mówię? he he

Hej Ewa,bardzo dobrze rozumiem:))
Dlatego zaczęłam się zagłębiać w psychologię by się podleczyć ,he,he;))
Może i mogę rzucić picie czy palenie ale mam trudności z przeskoczeniem pewnych spraw,zawsze domownicy są na 1 miejscu itd.

[michalina]

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

To piosenka o mnie w relacjach z ludźmi, w tym o moim małzeństwie he he. Wbrew temu co sobie o mnie myślicie, jestem osobą , która idzie na kompromis. Wszystkie kompromisy jakim poddawałam się przez całe moje zycie niszczyły mnie od środka, zjadały, ale zawsze szłam na nie, nie dla siebie, tylko żeby osobom trzecim było lepiej! Potocznie mówi się o tym zjawisku "poświęca się dla kogoś"  he he  Od kilku lat zaprzestałam tego bandyckiego procederu he he I jest mi z tym dobrze he he

Człowiek nie może żyć przeciwko swojej naturze...Tak myślę.

Hej Amigo,no dokładnie.
Nawet pani w wykładzie o chińskiej medycynie potwierdziła to,co od zawsze czułam|:że kazdy się rodzi z określonym konstruktem fizycznym i psychicznym.Charaktter mozna ukształtować ale prawdziwy rdzeń człowieka,jego prawdziwa natura jest nie do ruszenia.
O tym mówi chociazby astrologia,kazdy z nas loguje się w określonym czasie i czy chcemy czy nie jesteśmy od początku uwarunkowani,np.niskim wzrostem czy wyższą inteligencją ,talentami itd.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

To piosenka o mnie w relacjach z ludźmi, w tym o moim małzeństwie he he. Wbrew temu co sobie o mnie myślicie, jestem osobą , która idzie na kompromis. Wszystkie kompromisy jakim poddawałam się przez całe moje zycie niszczyły mnie od środka, zjadały, ale zawsze szłam na nie, nie dla siebie, tylko żeby osobom trzecim było lepiej! Potocznie mówi się o tym zjawisku "poświęca się dla kogoś"  he he  Od kilku lat zaprzestałam tego bandyckiego procederu he he I jest mi z tym dobrze he he

Od zawsze mam wrażenmie,że jestenm wciśnięta w jakieś ramki w których nie chcę być!I się duszę ,fizycznie tez mam dusznosci i problemy z nogami,to wszystko się dzieje jak siada psychika.

[Lothar.]

Michalino, czy rozgryzłaś powody tych zdarzeń, no bo samo to się nie dzieje. Ja doszedłem w zielonej młodości do zaskakującego wniosku, że się "wyrodziłem" i rodzina ciągnie mnie w dół. Porównywali mnie do siebie  i we mnie nie wierzyli. Po wielu latach do mnie dotarło że to były idealne warunki do rozwoju, więc to co pozornie jest trudne i czasami wręcz wkurzające, może być stymulujące >;))

[Lothar.]

Babcia, kiedyś powiedziała: "Ty sobie poradzisz sam" >;)) A miała trudne życie i Talenty mam po niej i hmm, tęsknię za nią no bo szkoda że nie możemy porozmawiać jako dorośli. Choć pewnie mnie by obleciało bo była bardzo religijna :) Ciekawe  jak to łączyła z hmm, talentami jak własna córka jej w gniewie rzuciła w twarz: Czarownico. I tak sobie myślę że "talenty" to ma każdy, ale one się uaktywniają jak już się dojdzie do ściany i nie wiadomo co zrobić. Ja doszedłem do wniosku że moja "ściana" to rozwód rodziców, który wisiał nade mną jak Miecz Damoklesa. A jak się jest małym dzieckiem to jest to poważny problem i samemu niewiele można zrobić. Ale udało się :) Mam zysk, choć może wolał bym, spokojne, nieświadome życie :)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Babcia, kiedyś powiedziała: "Ty sobie poradzisz sam" >;)) A miała trudne życie i Talenty mam po niej i hmm, tęsknię za nią no bo szkoda że nie możemy porozmawiać jako dorośli. Choć pewnie mnie by obleciało bo była bardzo religijna :) Ciekawe  jak to łączyła z hmm, talentami jak własna córka jej w gniewie rzuciła w twarz: Czarownico. I tak sobie myślę że "talenty" to ma każdy, ale one się uaktywniają jak już się dojdzie do ściany i nie wiadomo co zrobić. Ja doszedłem do wniosku że moja "ściana" to rozwód rodziców, który wisiał nade mną jak Miecz Damoklesa. A jak się jest małym dzieckiem to jest to poważny problem i samemu niewiele można zrobić. Ale udało się :) Mam zysk, choć może wolał bym, spokojne, nieświadome życie :)

Wojtek,gratuluje Ci właśnie tego,że sobie tak dobrze radzisz.
Każdy z nas ma traumy.
Ostatnio pokłoniłam się swoim przodkom,podziękowalam im za wszystko co mi dali i powiedziałam,że od tej chwili żyje dla siebie a nie po to,by rozwiązywać problemy rodowe,takie,ktore nierozwiazane sie za mną ciągną .
Z babcią możesz pogadać,może Ci się przyśni?;))Jak chcesz tp poproś ja o ochrone i o to by Cię wspomagała na Twojej drodze:))
Nie wiem co jest moja ściana,na pewno weszłam na ścieżkę Mamy i  babci z jej strony i powoieliłam wzorzec,ustawienie Hellingera na pewno  by wiele o tej sytuacji wyjaśnio.

[Lothar.]

A jak.. "talenty" przechodzą w co drugie pokolenie, bo.... silni ludzie stwarzają bezpieczny dom dla swoich dzieci i te zwyczajnie nie muszą się rozwijać w tym kierunku, nie oglądając swojej "ściany"? Ale potencjał czeka... aż się "porobi" :)

PS.
Hmm, wnioski mogą być skomplikowane, jak "natura" jest tak oszczędna i daje tylko to co musi, aby przeżyć. No bo jak spotykamy kogoś powiedzmy nieogar-owatego >;) To czy pozazdrościmy szczęśliwego życia? Że ta osoba zwyczajnie daje sobie radę w jej Warunkach? Czy jesteśmy, jacy jesteśmy, bo... byt określa świadomość?

Karol Marks znany jest z frazy: „Byt określa świadomość”. Niewielu zdaje sobie sprawę, że za kształt tego zdania odpowiada… literówka. Marks, wielki miłośnik byków i wołów, chciał pierwotnie napisać: „Byk określa świadomość” i oddać w ten sposób hołd rogatym olbrzymom. O ironio, zapisując to zdanie, Marks zrobił „byka”, myląc litery.

https://przekroj.pl/kultura/sekrety-badaczy-swiadomosci-wszystko-bedzie-dobrze

>;PPP

[michalina]

Lothar. napisał/a

A jak.. "talenty" przechodzą w co drugie pokolenie, bo.... silni ludzie stwarzają bezpieczny dom dla swoich dzieci i te zwyczajnie nie muszą się rozwijać w tym kierunku, nie oglądając swojej "ściany"? Ale potencjał czeka... aż się "porobi" :)

PS.
Hmm, wnioski mogą być skomplikowane, jak "natura" jest tak oszczędna i daje tylko to co musi, aby przeżyć. No bo jak spotykamy kogoś powiedzmy nieogar-owatego >;) To czy pozazdrościmy szczęśliwego życia? Że ta osoba zwyczajnie daje sobie radę w jej Warunkach? Czy jesteśmy, jacy jesteśmy, bo... byt określa świadomość?

Karol Marks znany jest z frazy: „Byt określa świadomość”. Niewielu zdaje sobie sprawę, że za kształt tego zdania odpowiada… literówka. Marks, wielki miłośnik byków i wołów, chciał pierwotnie napisać: „Byk określa świadomość” i oddać w ten sposób hołd rogatym olbrzymom. O ironio, zapisując to zdanie, Marks zrobił „byka”, myląc litery.

https://przekroj.pl/kultura/sekrety-badaczy-swiadomosci-wszystko-bedzie-dobrze

>;PPP

Wojtek,moim zdaniem wpływ na nas ma wszystko.Pierwotne oprogramowanie,urodzenire pod taka a nie inną gwiazdą.Cechy wrodzone,dziedziczenie traum ,natura której nie możemy zmienic chocbysmy pękkli.Nasz charakter można podrasować ,zachowaniem i ogładą można przykryć pewne cechy ale ich się do końca nie wyeliminuje.
Byt określa świadomość\?Oczywiście też,jak się urodzisz w warunkach sprzyjajacych nabywaniu wiedzy to świadomość się rozszerzy ,to oczywiste.Ale tez nie do końca,jeden ma warunki i nie skorzysta,inny skorzysta a to,czy skorzysta czy nie tez zależy od konstrukcji psychicznej człowieka i jego traum.

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Babcia, kiedyś powiedziała: "Ty sobie poradzisz sam" >;)) A miała trudne życie i Talenty mam po niej i hmm, tęsknię za nią no bo szkoda że nie możemy porozmawiać jako dorośli. Choć pewnie mnie by obleciało bo była bardzo religijna :) Ciekawe  jak to łączyła z hmm, talentami jak własna córka jej w gniewie rzuciła w twarz: Czarownico. I tak sobie myślę że "talenty" to ma każdy, ale one się uaktywniają jak już się dojdzie do ściany i nie wiadomo co zrobić. Ja doszedłem do wniosku że moja "ściana" to rozwód rodziców, który wisiał nade mną jak Miecz Damoklesa. A jak się jest małym dzieckiem to jest to poważny problem i samemu niewiele można zrobić. Ale udało się :) Mam zysk, choć może wolał bym, spokojne, nieświadome życie :)

Wojtek,gratuluje Ci właśnie tego,że sobie tak dobrze radzisz.
Każdy z nas ma traumy.
Ostatnio pokłoniłam się swoim przodkom,podziękowalam im za wszystko co mi dali i powiedziałam,że od tej chwili żyje dla siebie a nie po to,by rozwiązywać problemy rodowe,takie,ktore nierozwiazane sie za mną ciągną .
Z babcią możesz pogadać,może Ci się przyśni?;))Jak chcesz tp poproś ja o ochrone i o to by Cię wspomagała na Twojej drodze:))
Nie wiem co jest moja ściana,na pewno weszłam na ścieżkę Mamy i  babci z jej strony i powoieliłam wzorzec,ustawienie Hellingera na pewno  by wiele o tej sytuacji wyjaśnio.

Nie wiem czy chcę dalej drążyć rozwój duchowy Michalino bo okazało się że jestem podatny i może jak św. Paweł zobaczył bym 7 niebo>;P A tak serio to się trochę przestraszyłem, czy jak wejdę w inter-reakcje z tym co nie do końca widać, to będę miał dalej "normalne życie" Pani Prątnicka przed tym przestrzegała w charakterze zagrożenia opętaniem >;) I może coś w tym jest, bo to były niezwykle inteligentne Istoty, z którymi nie mógłbym być jak równy z równym :) A może miałem tak to postrzegać przez własne nastawienie? >;P

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.