Magiczna Kawiarenka

Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

_‹ Previous Topic Next Topic _›

Klasyczny

Lista

Wątki

10 wiadomości Opcje

Biegnij Lola biegnij

Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

Zabanowany

Ten post był aktualizowany .

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

Drapak

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

Drapak

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij

Jak ,,strajk" ? Kiedy ktoś kto zazwyczaj pracuje, obecnie strajkuje pozostała część społeczeństwa odczuwa taki czy inny dyskomfort np strajk na kolei jakiś sklepów czy też lotnisk nauczycieli górników rolników itp itd :)
W tym wypadku to żaden strajk bo jak może zastrajkować ktoś kto w życiu nie pracował i nic nie wytworzył oprócz dwutlenku i odchodów :)

Amigoland

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

Drapak napisał/a

Jak ,,strajk" ? Kiedy ktoś kto zazwyczaj pracuje, obecnie strajkuje pozostała część społeczeństwa odczuwa taki czy inny dyskomfort np strajk na kolei jakiś sklepów czy też lotnisk nauczycieli górników rolników itp itd :)
W tym wypadku to żaden strajk bo jak może zastrajkować ktoś kto w życiu nie pracował i nic nie wytworzył oprócz dwutlenku i odchodów :)

A swoją drogą..Ukradły hasło kobietom z Białorusi...Spłyciły i wypaczyły...
Cześć Drapaku.

Biegnij Lola biegnij

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

Zabanowany

Ten post był aktualizowany .

W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

Drapak

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland

Białorusi Wołodia nigdy nie opuści gdyby się zdarzyło że kołchoźnika Łukaszenki by się pozbyli nie minęłoby 12 godzin i wszyscy byliby grażdanami Rasiji :) nie ma żadnych szans.

Drapak

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij

Biegnij Lola biegnij napisał/a

O to chodzi! Typowy lewak nigdy nie pracował, bo praca jest dla idiotów, on jest stworzony do innych, wyższych celów. On chodzi na protesty, za które dostaje kasę od lewackich fundacji. To się nazywa: zawodowy rewolucjonista. Jedyna "praca" jaką się w życiu zhańbił, to protesty uliczne, wybijanie szyb i palenie samochodów. Na to idzie kasa z fundacji Sorosa he he

Nawet gdybyś zarządziła dla nich jakieś roboty publiczne kopanie rowów melioracyjnych nie było by szans na żaden efekt :) Ale przyznam się że chciołbych tako ekipa dostać pod swoje skrzydła, takich och poorołbych nimi :)

Amigoland

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

Drapaku! Słyszałem dzisiaj w radio że w mieście Biberach obeszli zakaz Weinachtsmarktów. ...Postawili budki na starym mieście w pewnej odległości od siebie, przy zachowaniu "środków ostrożności"...Jak już wspomniałem, pomysłowość ludzka nie zna granic...Teraz tylko patrzeć jak inne miasteczka podchwycą ten pomysł...

Amigoland

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Czy się stoi, czy się leży lewakowi się należy. Lewactwo w ogóle nie ogrania, że na te zasiłki, to ktos musi zapierdalać!

https://propolski.pl/dzialaczka-strajku-kobiet-chce-zasilku-dla-osob-ktore-nigdy-nie-pracowaly/?fbclid=IwAR18FwWv5z3XbyEbCQCvidhBxRnKKlPzBYGkVk84NhMTqOkJZqD3-wuwvAQ

Czy ta młoda działaczka nie wie że w Polsce obowiązuje prawo unijne? A w prawie unijnym nie ma czegoś takiego. No i w dodatku udający głupa ten polityk z PO...Udający, albo rzeczywiście przygłup.

Amigoland

Re: Oleszczuk zdążyła udzielić już wielu wywiadów, a w jednym z nich przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się pracować — przez jeden dzień. Tak krótko, ponieważ obowiązki w restauracji całkowicie ją przerosły.

Zasiłek dla bezrobotnych to taki fundusz, do którego wpłacają pieniądze ludzie pracy...Nie państwo...Tylko ludzie pracujący. Jeżeli taki pracujący, z różnych przyczyn zostaje bez pracy, wtedy dostaje z tego funduszu pieniądze. I to też nie całe życie, tylko przez jakiś określony czas...Żądanie tej młodej działaczki to obraza dla ludzi pracy...