Co się dzieje z tymi prognozami,cały czas słysze o ulewach i podtopieniach,dzis miało lać u mnie(ok.15 ml) a susza jak na Saharze.
Wody jak na lekarstwo,zupełnie jakby się deszcz nie chciał skraplać. Może celowo nas strasza powodziami ? Padało u was? U mnie dziś nawet słońce wyszło. A burzy to nie widziałam ponad miesiąc a co i rusz zapowiadają. |
W sumie to już wiedzielismy od dawna. Fajnie,że u Ciebie leje ,w tym moim świętokrzyskim sucho pomimo szumnych zapowiedzi deszczu. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Jak chcesz deszczu Michalinko, to podmucham i dojdzie do Ciebie ;)
Bo u mnie ostatnio od blisko 2 tygodni dość często pada. Na dodatek robi się zimno, że ludzie sięgają po kurtki. W lipcu! Planuję jeszcze na tydzień nad morze jechać (nasze polskie tym razem ;)), no i żeby trafić w pogodę, to chyba w okolicach 15 sierpnia byłoby najlepiej, bo zawsze wtedy było ciepło. Pamiętam, bo to były urodziny mojej mamy :) ![]() |
Prezes Fiebig i jedo "teorie spiskowe pogodowe" https://www.facebook.com/profile.php?id=100078674836540
|
Kojarzę tego pana. Oglądałam jego działa orgonowe chyba u Andiego, albo u Zygfryda. ![]() |
Samemu można je zrobić
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Ja też, dlatego od razu znalazłam go już dawno temu na FB i ogladam |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Teą znam,Mevcor go zaprosił;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
dzięki Sarenko,nie wiem,czy podmuchałaś ale 2 dni temu po osiemnajstej nareszcie trochę popadało;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Jak to co? Zarządzają chmurami i deszczem z burzą jak im pasuje. Technologia Harp rozpyla metale, a zderzacz hadronów manipuluje uciśnionym ludem na kuli Ziemskiej. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
A jak u was z komarami czy innymi owadami latającymi szczególnie pod wieczór?:))
Zauważyliście, że jest ich z każdym sezonem letnim coraz mniej, a teraz chyba nawet w ogóle? Okna można mieć pootwierane, światło zapalone, czasem ćma zbłądzi, w dzień można muchę spotkać, ale też rzadko. Mam w piwnicy moskitiery, ale w zasadzie kolejny sezon nie zakładam. W De muszę mieć moskitiery, bo tam jakieś mutanty pszczoło - osy, i szerszenie, lasek niedaleko, niewielki ogród pod domem, ale trochę tej natury jest...ale komarów też nie ma. Za to w Gdańsku nawet koło słodkich straganów owocowych czy w cukierni przy słodkich wypiekach nawet pszczółki nie ma, a zazwyczaj to była plaga. Może to kwestia tej wilgotności, codziennie blisko 80, a często więcej, gdzie max to 60. A może faktycznie sypią chemią, że i owadów mniej, może coś w tym dziwnym deszczu... W każdym razie to niespotykane, zieleni na moim osiedlu dużo, zarosło drzewami i krzewami, trawniki, sąsiadów z okna prawie nie widać...:). Zastanawiające to bardzo, najbardziej komary, zawsze chodziłam po kąsana, i zawsze coś latało koło łóżka, tym bardziej, że łóżko w sypialni mam przy samym oknie, szeroko otwartym przez cały dzień, gdy jestem...w nocy zawsze otwarte na oścież, bo lubię czuć powiew wiatru. A teraz jak się czasem zastanowię, to nie mam pewności czy to powietrze jest zdrowe... Ale nie chcę się za często nad tym zastanawiać, niemniej jakiś parasol magiczno-ochronny zapewne by się przydał...:)) Pozdrawiam wszystkich.:) ![]() |
Pojedyńcze osobniki się zdarzają. Ale rzeczywiście jakoś mniej. No i dobrze. Nie tęsknię za nimi, hehehe. Witaj Jolu. |
Za samym kąsaniem również nie tęsknię:)), ale jak się zastanowię z jakiego powodu ich nie ma, to chyba wolała bym, aby były. :)) ![]() |
Sucho było ostatnio. Może i dlatego? A w miejscach gdzie ich było dużo...Pryskają chemią. Był taki czas że ich było dużo. Widocznie zieloni zabronili pryskać. Ale jak potem komary ich pocięły, pewnie zmienili zdanie, hehehe. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Przez te manipulacje pogodą doprowadzają do zaburzeń równowagi ekosystemu.
Niby zwalają to na suszę https://wiadomosci.radiozet.pl/Nauka/co-sie-stalo-z-komarami-naukowiec-tlumaczy-dlaczego-nie-grozi-nam-inwazja ale w moim regionie tej suszy nie ma - co chwilę pada deszcz, a i tak komarów jakby nie widać. Muchy mają się lepiej ![]() Gorzej, jak zaczną zanikać pszczoły, osy i inne owady, te bardziej pożyteczne... ![]() |
U mnie było dużo jakichś takich chudych os, ale okropnie gryzły. Miały norki w ziemi. Udało mi się je wytępić benzyną i octem. A teraz to mam plagę mrówek - latających czarnych i maleńkich czerwonych. Kupiłam dziś Brosa na mrówki i posypałam na mrowiska, mam nadzieję że się ich pozbędę.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Hej Kropelko:)) Ano zarządzają i niestety bokiem nam to wychodzi. U mnie przez całą zime była taka susza,ze moje jeziorko się zamuliło i teraz prawie w nim nie ma wody ![]() A ostatnio naszła na miasto taka burza,że foty krążyły jak kobieta stoi w zalanym miejscu w wodzie po pas! Zima była ciepła i sucha za to lato pochmurne. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jolu komarów prawie juz nie ma. Na jedno to dobrze ale na drugie źle dla ekosystemu;) Pojawiają się za to jakieś dziwne mutacje muszek których wcześniej nie widziałam;) Ogólnie coś się zmienia. |
Free forum by Nabble | Edit this page |