Hej Sarenko:))
U mnie ostatnio też się zdarzały deszcze i burze ale to wszystko jest zbyt mało by podnieść poziom podskórnych wód.
Ale pszczół o os jest dużo,tak,jak w poprzednich latach.
Zaobserwowałam tylko niestety,że od 2 lat gryzą mnie kleszcze(2 lata temu musiałam brac antybiotyk bo miałam rumień)a nigdy wcześniej mnie nie atakowały.
Ukąszń komarów mi nie brakuje ale komary to pozywienie dla ptaków a ich larwy są pozywieniem dla ryb.
I tu się zaczyna pojawiać nierównowaga.
Może ich brak jest wynikiem suszy?
Zobaczymy.