Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Istotnie, Andrzeju. Dzieci są, a mężów jakoś nie widać. I to panny z dobrego domu >;)) Lata lecą, a te się dalej dobrze bawią >;)) Nie lubię się w nie swoje sprawy wtrącać, ale powinny się jakoś ogarnąć, już nie są takie znów młode >;)
Kobieta zawsze pozostanie kobietą. I twoje wtrącanie na nic by się zdało

To wpływ silnej Matki, Andrzeju. A przynajmniej tak myślę. Pan mąż i tatuś krewniaczek, miał dość żoninych rządów i sobie poszedł. A skończyło się jak widać.