Póki co, dzieli się swą wiedzą z nami ;) Ma też swój kanał, ale nie miałam okazji jeszcze tam zajrzeć. Stanowczo wolę, gdy jest gościem u Andiego ;))) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Panią Monikę chyba od tego głowa nie boli, bo po pierwsze. Temat jest jej pasją. Porusza się w temacie z łatwością...Mało tego, wyciąga wnioski i opowiada swoje przemyślenia. Bo tak jak powiedziała. Nie możemy ich porównywać do dzisiejszych ludzi...Też chyba raz wspomniałem że różnych zdarzeń historycznych nie można rozpatrywać mając dzisiejszy światopogląd. Trzeba się wczuć w tamte czasy. A czasy starożytnych są dla współczesnego człowieka bardzo, ale to bardzo oddalone. Większość na pewno wyobraża sobie ich jako prymitywów. Jak kiedyś opowiadałem jednemu jaką technikę mieli w starożytności. To zrobił oczy i powiedział..."Pewnie znowu się naoglądałeś tych teorii spiskowych" Hehehe. Oni się tu uczą w szkołach o starożytnej Grecji, czy starożytnym Rzymie. My też to przecież mieliśmy w szkołach. Ale czego tam uczą? O cezarach, wojnach, budowlach. Ale ani słowa o technice. A piramidy zbudowali...Niewolnicy. Jakby wspomnieli o technice. To nie jeden by pomyślał. Oje...Jak oni byli zaawansowani. Dlaczego to wszystko stanęło?
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
No właśnie i mi nie pasuje >;P Ale nie chcę zniechęcać, bo może źle zrozumiałem? Sami posługujemy się skrótami i własnym językiem :) więc z.... normalnymi ludźmi, się "przestawiam" >;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
He,he,Sarenko,jestes pojetna i zdolna to szybko wszystko załapiesz:)) Co do mnie to Ci się przyznam,że czasem niewiele rozumiem z tej fizyki ale nadrabiam wyobraźnią ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Wiesz Ewo że można panować nad swoimi myślami a nawet snami? Najlepsi utrzymują Świadomość po 40 lat. |
Dooglądałam do końca:)
Pani Monika jest osobą niezwykłą i szacun dla jej wiedzy. Szczególnie zaciekawiła mnie teoria,że faraonowie nie byli ziemianami i że spożywali ORME a potem się stąd "ewakuowali";)) Ile ludzi tyle teorii na temat piramid,Sfinksa itd ale ta jest ciekawa. Jednak niestety nic nie poradzę,że mnie śmieszy gdy ktoś się uważa za oświeconego.No nie mogę.Bo i skąd ktoś,np.Pani Monika czy Anja czy inni ludzie pracujący nad swoim rozwojem wiedzą,że akurat oni są bardziej świetlisci niż inni,bardziej oświeceni,bardziej rozwinięci duchowo itd?No skąd ktoś wie,komu ORME pomoże a komu nie? Jak nie pomoże znaczy jesteś be....Jak czar nie zadziała znaczy źle zrobileś zaklęcie albo bardzo nie pragnąłeś...No sorry,coś albo działa albo nie działa. Na pewno ta światowa"elita"ma dostęp do tych (i pewnie jeszzce innych)substancji )a ta elita jak wiadomo święta nie jest. No ale się nie czepiam bo wykład mega ciekawy i czekam na dalsze;))) |
Racja Michalinko, ci ludzie z pewnością święci nie są. Ale zauważ, że było tam powiedziane, że ta substancja może wzmagać dążenia. Więc i dążenia do złego także może... Nie wszyscy faraonowie, co wyjaśniałoby, że ci następni bardzo chcieli upodobnić się do bogów. ![]() |
Hej Sarenko:)) Pani Monika powiedziała,że wspomaga rozwój i dobre dążenia:)) A ja uwazam jak i Ty,że pewnie działa na każdego zdeterminowanego by coś osiagnąć,dobrego czy złego. Wiesz,tak się zastanawiam nad stwierdzeniem,że świat sprzyja tym którzy wiedzą czego chcą i są ze soba w zgodzie.Ale co jeśli ktoś jest np.pedofilem i jak najbardziej jest ze soba w zgodzie bo uważa,ze to co robi jest ok?Albo mordercy czarownic,też byli przekonani,że robia dobrze w imie Boga...Czy psychopaci bez duszy. Co do faraonów to tak,masz rację,nie wszyscy tylko chyba ci pierwsi:) Tak z ciekawości zapytam:chciałabyś wypróbować ORME?:) |
Owszem takie jest założenie ORME, ale pamiętam, iż wspomniała, że jeśli ktoś wierzy, że jest chory i skupia się na tej chorobie, to ORME go nie uleczy a wręcz pogłębi chorobę. Stąd moje wnioski. Nie, nie jestem gotowa Michalinko. Z pewnością moja szyszynka wymaga oczyszczenia, no i jadam mięso. Natomiast, jeśli chodzi o ORMUS, ten z soli morskiej np. to jak najbardziej. Tylko muszę znaleźć wiarygodne źródło :) ![]() |
A ja mam wątpliwości Serenko, czy na pewno potrzebujemy chemicznych wspomagaczy? To droga na skróty poza medytacją i samodoskonaleniem, dawno temu próbowałem konopi i czułem po nich odmienne stany świadomości i to nie jest dla mnie, kiedyś rozmawiałem z Kawusią o Ayahuasce i DMT i nie wiem czy powinniśmy tak głęboko ingerować w nasze umysły, a jak już to istnieją sprawdzone od tysięcy środki jak Grzyby psylocybinowe lub hmm inne środki które nie są tak ryzykowne.
|
Ale one nie są chemiczne. Moją intencją w tym wypadku nie byłyby odmienne stany świadomości, a raczej "dokarmienie" organizmu. ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Dzięki za odpowiedź:)) Mam podobne zdanie do Wojtka:uwazam,że człowiek na pewnym poziomie sam dojdzie do pewnych rzeczy ,bez chemicznych wspomagaczy i przyspieszaczy:)) Co do mnie to też jadam mięso ale za to ćwiczę tybetańskie ryty ![]() ![]() Duchowy rozwój jak wspominał Rumi odbywa się niestety gdy cierpimy.I ja się z nim zgadzam. Zycie bezproblemowe nie rozwija. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Może się źle wyraziłam,nie tyle chemiczne ile po prostu sztucznie wprowadzane do organizmu i nigdy nie wiadomo kto i na ile jest gotów. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Pełna zgoda Michalinko, jeśli chodzi o rozwój duchowy - najlepiej samemu do tego dojść. ORMUS ten z soli ja traktowałabym też jako zamiennik np. chirurgii plastycznej ;)) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Żebyśmy jeszcze wiedzieli co one do końca robią Serenko i czy nie mają jakichś efektów ubocznych które nas trwale zmienią. Czytałem wspomnienia pani która wyszła za Masaja i oni mają swoje obyczaje mistyczne, ale pan mąż zmieszał to z alkoholem i się zmienił. Bała się go, zabrała dziecko i uciekła. Co zapamiętałem i uważam na nowinki, nie chcemy się szczepić, czy więc będziemy sami na sobie eksperymentować tym środkiem? Jak tak, to trzeba zadbać o bezpieczeństwo, wspominałem o maści czarownic do latania własnego pomysłu i jak nas znajome "strzykawy" pilnowały? >;PP |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Podawała nawet rośliny, owoce bogate w ORME, np. winogrona. ![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ORME i tak raczej nie zdobędziesz, a ORMUSY są bezpieczne :) Jasne, że nie wolno pić alkoholu! ;)) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
O właśnie!!! Najwięcej przecież tego jest w spermie! ;))) ![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |