O czasie nigdy nie za dużo...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
7 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

O czasie nigdy nie za dużo...

Amigoland
Moim zdaniem rozmawiać o czasie, to tak jakby rozmawiać  o albańskich tajnych służbach. Wszyscy wiedzą że są, ale nikt ich nie widział i nic o nich nie wie, hehehe

Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: O czasie nigdy nie za dużo...

Lothar.


Dyrektoriat Bezpieczeństwa Państwa (alb. Drejtoria e Sigurimit të Shtetit), określany potocznie jako Sigurimi (Bezpieczeństwo) – albańska policja polityczna, działająca w okresie rządów Envera Hodży.
Spis treści

    1 Historia
    2 Struktura
    3 Dyrektorzy Sigurimi
    4 Działalność
    5 Sigurimi w filmie albańskim
    6 Przypisy
    7 Bibliografia

Historia

20 marca 1943 r. powstały w albańskim ruchu oporu pierwsze struktury odpowiedzialne za bezpieczeństwo wewnętrzne (Służba Wywiadu Armii Narodowo-Wyzwoleńczej). 14 grudnia 1944 r. utworzono Departament Obrony Ludu (Drejtoria e Mbrojtjes së Popullit), którym kierował Koçi Dzodze[1]. Do pracy w Departamencie skierowano 5000 osób, selekcjonując je z grona b. partyzantów. Początkowo była to formacja podlegająca ministrowi spraw wewnętrznych. Nazwa Sigurimi pojawiła się w marcu 1946 r., na wzór jugosłowiańskiej UDBA[1]. W tym czasie na czele służb stał Nesti Kerenxhi, a w skład Sigurimi wchodziło pięć sekcji (wywiadu, ochrony władz, ekonomiczna, personalna, kontrwywiadu)[1].

W latach 80. podlegało Sigurimi także pięć wielkich jednostek piechoty zmotoryzowanej, które zamierzano wykorzystać w przypadku realnego zagrożenia dla kierownictwa partii komunistycznej. W tym czasie liczebność Sigurimi przekraczała 10 000 osób.

Formalne zakończenie działalności Sigurimi miało miejsce 12 lipca 1991. Zastąpiła ją Narodowa Służba Wywiadowcza ShIK (Shërbimi Informativ Kombëtar). W jej szeregach znalazło się wielu byłych funkcjonariuszy Sigurimi, w nowych służbach zachowano też strukturę organizacyjną wzorowaną na Sigurimi.
Struktura

W obrębie Sigurimi działały trzy odrębne piony (dyrektoriaty)

    Dyrektoriat I – kontrwywiadu
    Dyrektoriat II – bezpieczeństwa przywódców państwa
    Dyrektoriat III – wywiadu

Dyrektoriat III mieścił się na czwartym piętrze Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a jego funkcjonariusze występowali oficjalnie jako pracownicy służb dyplomatycznych.

Na rzecz Sigurimi pracowali: rezydenci (organizujący sieć agenturalną), agenci (odpowiednik tajnego współpracownika) i dysponenci lokali, które wykorzystywała Sigurimi (alb. strehues). Członek APP nie mógł być współpracownikiem Sigurimi, bez zgody władz partii.
Dyrektorzy Sigurimi

    1944-1946: Koçi Dzodze
    1946-1948: Nesti Kerenxhi
    1948: Vaskë Koleci
    1948-1949: Beqir Ndou
    1950-1954: Kadri Hazbiu
    1954-1962: Mihallaq Ziqishti
    1962-1967: Rexhep Kolli
    1967-1969: Feçor Shehu
    1970-1972: Lelo Sinaj
    1972-1974: Muço Saliu
    1974-1980: Feçor Shehu
    1980-1982: Kadri Gojashi
    1982: Rexhep Kolli
    1982: Pëllumb Kapo
    1982-1987: Zylyftar Ramizi
    1987-1988: Zef Loka
    1988-1989: Zylyftar Ramizi
    1989-1990: Frederik Ymeri
    1990-1991: Nerulla Zebi

Działalność

Głównym celem działalności Sigurimi było zapobieganie jakimkolwiek próbom obalenia ustroju komunistycznego czy też przewrotu, zmierzającego do zmiany elity rządzącej. Głównym celem Sigurimi na przełomie lat. 40 i 50. XX wieku, było utrzymanie stabilizacji w państwie, kiedy to w ramach operacji Valuable kierowano do Albanii grupy dywersyjne, złożone z emigrantów politycznych. Fiasko tej akcji było możliwe dzięki współpracy z wywiadem sowieckim, w ramach operacji o kryptonimie "Jezioro Bajkał". Działalność Sigurimi była skierowana przeciwko jakiejkolwiek opozycji politycznej, która mogła zagrozić stabilności reżimu. Większość funkcjonariuszy Sigurimi stanowili ludzie rekomendowani przez funkcjonariuszy partyjnych, podlegający drobiazgowej selekcji i szkoleniu.

W ramach Sigurimi działały wyspecjalizowane struktury zajmujące się cenzurą, organizowaniem więzień i obozów pracy, kontrwywiadem i zabezpieczeniem osobistym przywódców partii i państwa. Regionalne struktury Sigurimi działały na poziomie każdego okręgu (rreth), a także w każdym zakładzie pracy. Pod nadzorem Sigurimi znajdowały się także placówki dyplomatyczne, jak również przedstawicielstwa handlowe i kulturalne Albanii, działające poza granicami kraju.
Sigurimi w filmie albańskim

    Czas nie czeka
    Gość
    Kto jest zabójcą?
    Operacja Ogień
    Po śladach
    Pułapka
    Pułkownik Bunkier
    Zadanie specjalne

Przypisy

    Kastriot Dervishi: Sigurimi i Shtetit 1944-1991. Historia e policise politike te regjimit komunist. Tirana: Shtepia Botuese 55, 2012.

Bibliografia
T.Czekalski, Albania, Warszawa 2003, ISBN 83-88542-45-1
E.Jacques, The Albanians. An Ethnic History from Pre-Historic Times to the Present, New York 1995.
A.Musta, The prisons of Albania-Prison, Tirana 2000.
P.Prifti, Socialist Albania since 1944. Domestic and Foreign Developments, Cambridge 1978.
Kastriot Dervishi: Sigurimi i Shtetit 1944-1991. Historia e policise politike te regjimit komunist. Tirana: Shtepia Botuese 55, 2012.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: O czasie nigdy nie za dużo...

Amigoland
No popatrz, a jednak wiedzieli o nich. A oni myśleli że nic nie wiedzą, hehehe. Czesć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: O czasie nigdy nie za dużo...

Lothar.
Cześć Andrzeju :) tam robiło 10 tyś ludzi, mogli by prowadzić dużo większe państwo >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: O czasie nigdy nie za dużo...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Cześć Andrzeju :) tam robiło 10 tyś ludzi, mogli by prowadzić dużo większe państwo >;)
Tak? No popatrz, to mnie chyba Albańczyk z Kosova oszukał, albo to był kawał w Albanii, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: O czasie nigdy nie za dużo...

Lothar.
Oni krótko trzymali społeczeństwo Andrzeju >;P A jak dobrze ludzi postraszysz, to nie chcą o tym myśleć i mówić. To takie społeczne wyparcie :) Więc pewnie miał rację
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: O czasie nigdy nie za dużo...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Oni krótko trzymali społeczeństwo Andrzeju >;P A jak dobrze ludzi postraszysz, to nie chcą o tym myśleć i mówić. To takie społeczne wyparcie :) Więc pewnie miał rację
Biedny naród. No ale dzięki całkowitemu zamknięciu na świat. Krajobraz Albanii został dziewiczy...
Druga tura bez Bonżura...