Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
68 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Lothar.
Nie czuję się ograniczony w tym względzie :) Rozwiń myśl >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Lothar.
Zadałaś sobie Pytanie Ewo, dlaczego tak postępuje? >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Chłopca nie zauważyłam, bo miałam oczy wbite w mojego syna! jak jestem nad woda i on jest w wodzie 2/3/4 godziny, to ja tam stoje jak słup soli na brzegu! Kobieta, która stała koło mnie go zauważyła, nie miała dzieci, rozgladała się. Zobaczyłam go i rzuciałam się do wody! Słuchajcie, było tam naprawde dużo ludzi, a on w ogóle nie krzyczał, on próbował złapać powietrze, tonął po cichutku! A wokoło niego kilka osób pływało! Ale najstraszniejsze jest to, że opiekunowie, a było to 5 dorosłych osób, z których żadna nie stała na brzegu, tylko grali w karty na rozkładanym stoliczku w ogóle nie ogarnęła tematu!!! Jakby nie rozumieli co się własnie stało! Opierdolili jeszcze tego ledwo dyszącego dzieciaka, który spadł z kółka, że miał tam nie wypływać, połozyli go na kocu w pozycji bocznej, strasznie kaszlał! powiedzieli, ze więcej nie wejdzie do wody! Po godzinie chłopiec jest w wodzie i pilnuje swoja młodsza siostre, która pływa na dmuchanym krokodylu! i mówi jej , zeby nie płynęła dalej, bo on dosdtanie za to opierdol!!!!! ???? Dosłownie nie było żadnej refleksji! NIC!!! tak jakby się zachłysnął podczas picia herbatki! O słowach dziękuję juz nie wspomnę, tym bardziej , ze nawet tego nie oczekiwałam, ale ta obojętność i totalne zlanie sytuacji mnie zszokowała! dzieciaka wyciągnęłam juz spod powierzchni wody, musiał siw juz jakiś czas topić i po prostu to był ostatni moment! Widziałam tylko jak ze dwa razy próbuje złapać powietrze, a potem zniknął pod wodą!
Ewa,brawo!
Ale rodzinka to patole jakieś.
My tu o psycholach rządzących światem a wśród nas tacy sami psychole,to czego się można spodziewać po elytach.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
No to ja jestem z takich warunków, jak ten chłopiec, Ewo. Wiesz że można się... przyzwyczaić? I już się nie Oczekuje opieki od dorosłych i lepiej jak nic nie wiedzą >;)
Wojtek jeśli tak to jest okropne.
współczuję.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
My chodziliśmy na ósemki :) to takie prawie fontanny na dole ulicy Mostowej na Starówce, albo na baseny na Inflancką. Na inflanckiej płatne to ratownik ana 8 to płytko, tylko tyłki wyglądały jak żeśmy nurkowali >;) Dziś tam fontanny ze światłem >;)
My najbliższe baseny mieliśmy...Pod pałacem kultury. Nikt nie przepędzał, żaden milicjant. A jak wiesz , kręciło ich się tam pełno, mieli stałe dyżury...A teraz stoi tam napis..."Kąpiel wzbroniona"
Wszystkie dzieciaki to robią! nie słuchają rodziców. Nic się nie zmieniło! Moje też robiły mnóstwo takich rzeczy! Na niektórych je przyłapaliśmy, a o niektórych opowiedzieli sami, jako dorosłe osoby! he he Triumfując nad tym, jak łatwo zrobili nas w chuja! he he
E tam,ja słuchałam rodziców;))
Może dlatego,że lubiłam książki i wolałam to od wagarów czy innych takich;))
Natomiast mój syn nie słuchał i nigdy nie mogłam tego pojąć,tych krętactw i przekrętów do których sie przyznał po latach;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Nie wim dokładnie co tam się u ciebie działo, ale wiem, że najważniejsze momenty, które odbijają się na całym życiu człowieka trwają do 6 roku zycia. Oczywiście potem też można człowieka dojechać, ale te chwile sa najważniejsze! Zauważ, że mało kto je pamięta. To jest moment w życiou człowieka, kiedy poznaje świat własnymi oczami i jeszcze nie jest zmanipulowany, jest zupełnie sobą! I tu wchodzimy my! dorosli ludzie! W ten bezapelacyjnie prawdziwy, naturalny świat i go kształtujemy!! Już na zawsze! O czym wiele ludzi nie ma pojęcia
Bo [podobno do 6 roku zycia uzywamy jakieś fale ,alfa chyba uzywane podczas hionozy.
I dzieciak jest "zahipnotyzowany" tym co się dzieje do 6,7 roku zycia.
Żałuję,że nie miałam kiedyś takiej wiedzy jak dziś,na pewno bym inaczej wychowała dziecko.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Samo życie Michalino. W sumie miałem dużo Szczęścia w życiu :) Jak będziesz miała chwilę to zerknij do mojej ulubionej powieści >;P

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
No to ja miałem "przechlapane" jak Bolka trampki >;)) Mama chora i z dewocją co do dziś mi został Prezent  Tata Waga się dobrze bawił, a ja się martwiłem że się rozwiodą i trafię do Bidula razem z kumplami co tam już byli. Do śmiechu było że aż strach >;) W sumie nie narzekam to była "twarda szkoła i dziecięce łzy. No ale dałem sobie radę i dalej sobie radzę, choć może masz rację i z odczuwaniem Miłości mam jakieś "niedobory" >;))) Myślę, że mechanizmy adaptacyjne są bardzo silne :)
Co do  miłości to tez mam niedobory.
Mąż z rysem narcystycznym ,w ogóle nikt mnie nie kochał i nie kocha (może oprócz syna i kotów;))
A z drugiej strony czego tu oczekiwać,uczę się cieszyc z każdego dnia:))
A może ja się nie nadaję do miłości bo jestem jakaś dziwna w sumie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Samo życie Michalino. W sumie miałem dużo Szczęścia w życiu :) Jak będziesz miała chwilę to zerknij do mojej ulubionej powieści >;P

No nie wiem,ta okładka nie zachęca by do niej zajrzeć.
Ale ok,jak mi wpadnie w ręce to przeczytam:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Lothar.
To o małym chłopcu we Francji pochodzenia arabskiego. Jest w sieci, a dała mi do myślenia :) Trudna, ale polecam >;) Można żyć na wiele sposobów Michalino :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
Lothar. napisał/a
To o małym chłopcu we Francji pochodzenia arabskiego. Jest w sieci, a dała mi do myślenia :) Trudna, ale polecam >;) Można żyć na wiele sposobów Michalino :)
Ok,przeczytam:)
A ja myślałam,że Twoja ulubiona to 'Egipcjanin Sinuhe";))
Dobrej nocy Tobie i wszystkim:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Amigoland
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
To o małym chłopcu we Francji pochodzenia arabskiego. Jest w sieci, a dała mi do myślenia :) Trudna, ale polecam >;) Można żyć na wiele sposobów Michalino :)
Ok,przeczytam:)
A ja myślałam,że Twoja ulubiona to 'Egipcjanin Sinuhe";))
Dobrej nocy Tobie i wszystkim:))
Dobranoc Michalino.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Bo jest >;)) Shinue poznał tajemnicę i musiał "uciekać" >;P Też polecam :) Miłego wieczoru Michalino >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Lothar.
To tak jak ja masz 2 szansę Ewo i żyjesz na kredyt :) Mam sentyment do Babci i wielki szacunek. Żyjesz i nie ma co drążyć, ot życie ma ciekawe zawirowania >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

Lothar.
Jak zdajesz sobie sprawę co jest realne, a co nie, to jesteś Normalna. Zachęcałem cię do nauczenia się panowania nad tym >;))) Ja "wstrzymuje konie" aby właśnie mieć normalne życie, bo można powiedzmy "odkrywać nowe światy" tylko dla ludzi z zewnątrz nie będzie to wygalało "dobrze" bo żyjemy w wyobrażeniach niesionych przez kk i świat "naukowy" >;PPP A jak zajmujesz się tym czego inni nie dostrzegają i nie pojmują, to nie jesteś "normalna" rozumiesz ten dysonans kulturalny? To tylko wyobrażenia. Niemniej nie rozmawiam z "bytami" chcę być dobrze postrzegany w społeczeństwie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
michalina napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Nie wim dokładnie co tam się u ciebie działo, ale wiem, że najważniejsze momenty, które odbijają się na całym życiu człowieka trwają do 6 roku zycia. Oczywiście potem też można człowieka dojechać, ale te chwile sa najważniejsze! Zauważ, że mało kto je pamięta. To jest moment w życiou człowieka, kiedy poznaje świat własnymi oczami i jeszcze nie jest zmanipulowany, jest zupełnie sobą! I tu wchodzimy my! dorosli ludzie! W ten bezapelacyjnie prawdziwy, naturalny świat i go kształtujemy!! Już na zawsze! O czym wiele ludzi nie ma pojęcia
Bo [podobno do 6 roku zycia uzywamy jakieś fale ,alfa chyba uzywane podczas hionozy.
I dzieciak jest "zahipnotyzowany" tym co się dzieje do 6,7 roku zycia.
Żałuję,że nie miałam kiedyś takiej wiedzy jak dziś,na pewno bym inaczej wychowała dziecko.
Nie wiem Michalina jakie wtedy na nas działają fale, ale wiem, że jesteśmy wtedy w najczystrzej postaci!! Zupełnie bez niczego! Jako 3 miesięczne dziecko umarłam! Nie żyłam! !!Kiedyś pisałam tu o tym, nie
wiem czy ktoś czytał. 3 miesiące leżałam potem w szpitalu,nabawiłam się chortoby sierocej! Mama mówiła mi, że w ogóle nie reagowałam, nie płakałm, nie śmiałam się, nic, po prostu trup! Ale dokładnie pamiętam moją prababcię, która się mną po wyjściu ze szpitala zajmowała, po tej całej sytuacji!!! Pamiętam, jak wygladała, jak się nademna schylała, jak sie mna opiekowała!!!! To jest jak film, widzę ją, słyszę słowa, czuję to bijące od niej ciepło! Pamiętam pokój w którym byłam razem z nią, umeblowanie , jej strój , jej charakterystyczną chustkę na głowie,  wszystko pamiętam!! Jak chodzi po pokoju, mówi do mnie, przytula. TO NIE BYŁ SEN, ja to pamiętam!! Tyle, że moja prababcia umarła dużo wcześniej, przed moimi urodzinami!! Kiedy mówiłam potem, gdy byłam starsza, ze widziałam prababcię, że z nią rozmawiałam, że ją znam, że wiem jak wyglądał jej pokój! To mama mówiła mi, że napewno mi się przyśniało, że dokładny opis babci, jej stroju i jej pokoju pewnie znam z jakichś rodzinnychg opowieści!
Ewa i to,co przezylaś jest piękne!W sensie,że tak wspaniale opiekowala się Toba prababcia,ja jestem przekonana,że tak właśnie było,to nie był sen,ona tam była z Tobą.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nowe Wyzwania, nowe.... Rozwiązania >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Moje życie jest wyjenbane w kosmos he he przez te wszystkie dzidowskie sny, wizje i chore jazdy! Bardzo bym chciała być "normalna" he he naprawdę! BARDZO
wiesz Ewa,,też mam przedziwne sny i różne niewytłumaczalne zjawiska w życiu.
Ale ogólnie czuję się tak bardzo normalna,że aż strach.
Mam wrazenie,że  jestem jak zaprogramowany robot.
1234