Lothar. napisał/a
U nas w Technikum mat fiz było na wysokim poziomie i patrzyliśmy z góry na licea a potem na uniwerki >;) Trafiłem do piekła pośród mamlasów i innych niegramotnych, znów? Całe życie z opóźnionymi?


Szkoła, to chyba oznacza, że trzeba coś przepracować?
Mnie się śnił jakiś dom drewniany, prawie w ruinie.
Pokazywałam komuś jakąś ściankę, która opadła jakby z piętra, choć miałam wrażenie, że jestem na parterze. I ta ścianka była zdrowa, brązowa i polakierowana, bo miała połysk.
Były w tym śnie też szczury, ale ich nie widziałam, tylko wstrząsałam z długiej sukienki bądź płaszcza. Nie bałam się ich.
Potem osoba, która była tam ze mną wyciągnęła spod kawałków drewna zwierzątko za głowę i powiedziała: patrz na to.
To była kuna. Zobaczyłam jej pyszczek i była śliczna! 🙂