Sylwia napisał/a
Mnie to dzisiaj tylko ciepła kołderka może skusić. Nawet apetytu nie mam, lewy migdał trochę powiększony i gorączka 38 st
Będę musiała ze 3 dni na L4 posiedzieć, a u lekarza nie byłam hohoho. Zastanawiam się, czy nie zadzwonić rano do pracy i wolnego nie wziąć i leczyć się sama, jak zawsze, bo te konowały jeszcze mi coś przyklepią/
O Sarenko,to i Ciebie dopadło?
Współczuję,kuruj się ,zyczę zdrówka dużo.
Ja tez chora,konował dopiero na jutro bo wczesniej nie ma miejsca|(a choruję od niedzieli

).
W pracy wczoraj byłam ale ledwie zywa,dziś też zamierzam popracowac ale małż mnie zawiezie i przywiezie a prace mam lekką i przyjemna więc może dam radę jakoś;)