Nie wiem czy uda wam się wyswietlić film, ale o niego mi własnie chodziło wczoraj. Łapanki na Ukrainie

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Ciekawe, czy tym w stanach, już przyszło do głowy, że i ich poświęcą.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

https://www.facebook.com/100079538665601/videos/1481139472719397?idorvanity=273236780081414

No gdzie te łapanki Ewka? Legitymują młodego a kobieta ma pretensje że takie bysie nie pójdą na front. Bo jej chorego męża wysłali i zginął. No ale w żandarmerii muszą być bysie
Jakbyś powiedziała że cię takie scenki interesują, to bym ci pełno wkleił. Pokazują na ukraińskich stronkach

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ja też mam pełno, po prostu cały czas jest w ściekomediach narracja, ze ruskie robia łapanki, ze więźniów wypuszczają, gdy tym czasem to ma miejsce po obu stronach. Podejrzewam, że po stronie ukraińskiej jednak bardziej, chociazby z tego powodu, ze jest ich po prostu zdecydowanie mniej niż ruskich, w dodatku całe masy młodych byczków uciekło z Ukrainy, więc siła rzeczy łapanki sa bardziej nasiolone

A wiesz ile uciekło z Rosji

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Nie wiem ile, ale statystycznie z cała pewnością mniej. Siedze teraz na Telegramie i oglądam te filmiki, po prostu człowiek nie wie co tam sie dzieje??! Tu jest tekst do filmu, filmu nie dam, bo sie nie da z lapka , tak mi powiedziała Serenita, w każdym razie taka sytuacja ⚡️Wideo⚡️Szturmowcy APU są zakopywani w lejach⚡️ O tym, że władze Kijowa nie oszczędzają swoich ludzi i wrzucają ich do napadów mięsnych, mówiono już nie raz. Ale co, jeśli wojownik nie chce iść tam, gdzie kilka grup tych samych niefortunnych szturmowców już niedawno zginęło? Jak powiedział nam bojownik 810. Brygady Piechoty Morskiej o znaku wywoławczym „Gość”, Siły Zbrojne Ukrainy również znalazły wyjście z tej sytuacji - natychmiast zakopać zmarłych bezpośrednio w kraterach z pocisków, aby nowa, skazana na śmierć grupa szturmowa nie od razu zrozumiała, gdzie wylądowali i nie złapali niemoralności, widząc góry trupów swoich braci.

Czy ty w ogóle widziałaś jak wygląda front na Ukrainie? Ewka?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Nie wiem ile, ale statystycznie z cała pewnością mniej. Siedze teraz na Telegramie i oglądam te filmiki, po prostu człowiek nie wie co tam sie dzieje??! Tu jest tekst do filmu, filmu nie dam, bo sie nie da z lapka , tak mi powiedziała Serenita, w każdym razie taka sytuacja ⚡️Wideo⚡️Szturmowcy APU są zakopywani w lejach⚡️ O tym, że władze Kijowa nie oszczędzają swoich ludzi i wrzucają ich do napadów mięsnych, mówiono już nie raz. Ale co, jeśli wojownik nie chce iść tam, gdzie kilka grup tych samych niefortunnych szturmowców już niedawno zginęło? Jak powiedział nam bojownik 810. Brygady Piechoty Morskiej o znaku wywoławczym „Gość”, Siły Zbrojne Ukrainy również znalazły wyjście z tej sytuacji - natychmiast zakopać zmarłych bezpośrednio w kraterach z pocisków, aby nowa, skazana na śmierć grupa szturmowa nie od razu zrozumiała, gdzie wylądowali i nie złapali niemoralności, widząc góry trupów swoich braci.

Czy ty w ogóle widziałaś jak wygląda front na Ukrainie? Ewka?

No to ci powiem. Tam jest dużo pól uprawnych. Pole od pola oddzielone jest psem zieleni. Są to drzewa, krzewy. Takie pasy o szerokości od 10 do 15 metrów. Każdy pas zieleni to linia obronna kacapów. Poryta okopami, bunkrami ziemnymi. No polach rzeczywiście są leje po bombach. Tylko że na pochówek. Tam nie ma czasu. Jak wyjdziesz na to pole i chcesz kolegę pochować w takim leju. To stoisz w otwartym polu i jesteś łatwym celem. Czyli możesz się zaraz położyć koło kolegi Także z tym chowaniem to bujda na resorach. A robi się tak. Taki pas obronny naj[ierw jest okładany artylerią, moździerzami i wszystkim co wali z daleka. Potem leci dron i kontroluje ile ich tam jeszcze zostało. Jak dużo to poprawka. A jak mało, wchodzą oddziały szturmowe i robią tzw, Zaczystkę. Oczywiście natykają się tam na trupy. To jest wojna. Jak ruskie robią konratak i znowu wchodzą do tego pasa zieleni, dochodzi następna partia trupów. Tym razem ukraińskich. Dopiero jak ten pas jest już na stałe wyzwolony, a chłopaki biją się parę kilometrów dalej. Wchodzą "łapiduchy" Spisują dane żołnierzy którzy polegli, zabierają ciała...

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Cały czas widzę he he. Tu jest tyle filmów z frontu, ze nie sposób je ogarnąć

Ty widzisz, ale nic z tego nie rozumiesz

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ważne, że ty rozumiesz he he

Na pewno więcej od ciebie

[Amigoland]

[Amigoland]

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

YT, FB, Google kocham ich , tam zawsze sama szczera prawda he he , cos tam sie czasem wymsknie
https://www.youtube.com/shorts/yiCb-ocK8Jo

Nie chodzi o nic wiele. Chodzi o to żeby nie łykać każdej informacji. Tylko wziąć ją na chłopski rozum A wrzucanie ciał po lejach po bombie to był fejk. Przecież wojsko musi wiedzieć o żołnierzu. Czy zginął? Czy przypadkiem nie zdezerterował. A może przeszedł na stronę wroga? A żeby mieć tą informację, muszą odpowiednie służby zidentyfikować żołnierza i zrobić odpowiedni raport. Nie mogą polegać na zeznaniach żołnierzy, bo ich za chwilę...Może już nie być...

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

YT, FB, Google kocham ich , tam zawsze sama szczera prawda he he , cos tam sie czasem wymsknie
https://www.youtube.com/shorts/yiCb-ocK8Jo

Nie chodzi o nic wiele. Chodzi o to żeby nie łykać każdej informacji. Tylko wziąć ją na chłopski rozum A wrzucanie ciał po lejach po bombie to był fejk. Przecież wojsko musi wiedzieć o żołnierzu. Czy zginął? Czy przypadkiem nie zdezerterował. A może przeszedł na stronę wroga? A żeby mieć tą informację, muszą odpowiednie służby zidentyfikować żołnierza i zrobić odpowiedni raport. Nie mogą polegać na zeznaniach żołnierzy, bo ich za chwilę...Może już nie być...

Znowu płyniesz w jakiejś innej niezrozumiałej dla mnie rzeczywistości he he w twojej jest pewnie tak, jak mówisz. Na front przyjeżdża specjalna jednostka, ładuje do karawanów zwłoki,potem to wszystko katalogują i wysyłają do "recepcji" he he Czasem, ale sporadycznie zdarzają się takie przypadki, że na miejscu są eskimoskie ekipy do pobierania narządów, bo "przechodzili tam z tragarzami" i ona informują rodziny, że stała się rzecz straszna, ale ich bliski uratował komuż życie, po czym sami na własny koszt przesyłają do domy wybebeszone zwłoki syna, brata, ojca. Cudowny swiat he he

Od trupa już żadnych narządów nie weźmiesz. Jak ranny ląduje w szpitalu, to nie jest sam. I trudno żeby ranny w nogę, następnego dnia zmarł i nie miał wnętrzności. Takie organy trzeba wyjąć, przechować, robi to lekarz z zespołem. Myślisz że wszyscy tam są w zmowie? Niemożliwe. Przecież pielęgniarki też tam mają synów na froncie...I jakby coś takiego widziały...