Najdoskonalsza Armia Świata - Jak korzystać z potęgi naszego układu odpornościowego

[Lothar.]

Czytałem że bóle głowy są związana z "niewybaczaniem" >;) A Serenka ma dobrą pamięć

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Braki witamin, ja jakoś jem te pomarańcze hurtowo >;)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Ja wolę grapefruity, ale brałem w lidlu co było >;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

No to ja też wolę, ale jem z cukrem. Kroje sebie na pół posypuje cukrem i wyjadam łyżeczką he he

Jak widzę wszyscy dbają o siebie jak należy Właściwie rok się zaczął, można założyć kartotekę i zakłady kto pierwszy zachoruje...

[Amigoland]

No hartowanie!!

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

No to ja też wolę, ale jem z cukrem. Kroje sebie na pół posypuje cukrem i wyjadam łyżeczką he he

Jak widzę wszyscy dbają o siebie jak należy Właściwie rok się zaczął, można założyć kartotekę i zakłady kto pierwszy zachoruje...

Ja zachoruję, jak co roku na wiosne i na jesień, więc sie nie zakładam. A jak nie zachoruję, to znaczy, ze to co sobie aplikuję robi robotę he he a głównie conajmniej 3 razy w tygodniu 10000 wit D3, czasami 16 tysi, czasami nawet 20 he he. Przypomniałes mi własnie więc sobię pierdolnę he he

To musi być rutyna Wtedy się nie zapomina

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

No to ja też wolę, ale jem z cukrem. Kroje sebie na pół posypuje cukrem i wyjadam łyżeczką he he

Jak widzę wszyscy dbają o siebie jak należy Właściwie rok się zaczął, można założyć kartotekę i zakłady kto pierwszy zachoruje...

Ja zachoruję, jak co roku na wiosne i na jesień, więc sie nie zakładam. A jak nie zachoruję, to znaczy, ze to co sobie aplikuję robi robotę he he a głównie conajmniej 3 razy w tygodniu 10000 wit D3, czasami 16 tysi, czasami nawet 20 he he. Przypomniałes mi własnie więc sobię pierdolnę he he

Aaa cynk? Bierzesz??

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

No to ja też wolę, ale jem z cukrem. Kroje sebie na pół posypuje cukrem i wyjadam łyżeczką he he

Jak widzę wszyscy dbają o siebie jak należy Właściwie rok się zaczął, można założyć kartotekę i zakłady kto pierwszy zachoruje...

Ja zachoruję, jak co roku na wiosne i na jesień, więc sie nie zakładam. A jak nie zachoruję, to znaczy, ze to co sobie aplikuję robi robotę he he a głównie conajmniej 3 razy w tygodniu 10000 wit D3, czasami 16 tysi, czasami nawet 20 he he. Przypomniałes mi własnie więc sobię pierdolnę he he

Wiosna i jesień? Czyli jak każdy U mnie już będzie na pewno ponad 5 lat jak nie chorowałem. Coś mnie czasami próbuje "Wziąć" ale do końca nie bierze

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Brałam, ale zapominam, gdzieś mam w apteczce całe pudełko pewnie he he

Pewnie przeterminowane

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Jak nakupiłem tych witamin i mikroelementów, to szafka jak apteka wygląda >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Jak nakupiłem tych witamin i mikroelementów, to szafka jak apteka wygląda >;))

Kupić to nie problem. Teraz trzeba się przyzwyczaić brać

[Serenity]

Amigoland napisał/a

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Cześć Andrzeju >;) A mleko z masłem, czosnkiem i miodem? To był dopiero zajzajer. Mam nadzieję że chora Serenka nie musi tego pić >;)) Niby zdrowe, ale w smaku co najmniej, dziwne >;)

Skoro jest chora. Tzn. Że ma słaby układ odpornościowy. Chorobę trzeba "wychorować". Ale jak widzę Sarenka chce się tylko podkurować i w poniedziałek iść do pracy...

No i właśnie ta pani doktor to podważa. A ja cały czas twierdzę, jak Ty. Jak się łapie wirusy, to układ odpornościowy szwankuje. Zresztą zauważyłam, że tylko wtedy mnie coś łapie, gdy jestem przepracowana, słaba i zmęczona.
Wyleżę weekend i będzie dobrze! ;)

Wirusy złapiemy, tak czy owak. Od tego nikt się nie ustrzeże Tylko jak już te wirusy są w nas, w środku, jedni chorują, a drudzy mają lekki katar. Czyli zdrowy układ odpornościowy zniszczy większość wirusów, pierwszym uderzeniem. A słaby...Męczy się z nimi...zgadza się. Przemęczenie osłabia układ odpornościowy. Bo przy przemęczeniu układ odpornościowy pracuje już pełną parą. A jeszcze jak dojdzie dodatkowy wróg, to już nie ma siły...No i trzeba mu pomóc...Układ odpornościowy to nie tylko walka z wirusami, bakteriami. On naprawia w naszym organizmie wszystko, różne zapalenia stawów, inne bóle, skaleczenia, nadwyrężenia...

Zgadza się. Ja już większość wypociłam ;)

[Serenity]

Lothar. napisał/a

Serenity napisał/a

Lothar. napisał/a

Cześć Andrzeju >;) A mleko z masłem, czosnkiem i miodem? To był dopiero zajzajer. Mam nadzieję że chora Serenka nie musi tego pić >;)) Niby zdrowe, ale w smaku co najmniej, dziwne >;)

Nie mam miodu ;)) ale mleko i czosnek mam

A wiesz jak się po tym "zionie" Serenko >;)) Niestety czosnek jest charakterystyczny, co innego ząbek w potrawie, a tak na gorąco ten straszliwy napój z dzieciństwa >;) To jakaś "alchemia" >;P

 Jak smok! Natka pietruszki neutralizuje ten zapach.
Zrobiłam sobie rosołek i spałam, spałam, aż się wypociłam ;)
Jest lepiej.

[Serenity]

michalina napisał/a

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

Serenity napisał/a

Akurat chora jestem. Muszę się wykurować przez weekend, bo nie mogę sobie pozwolić na L4.
No ale w tym materiale dowiaduję się  że to dobrze ;))


Ponad dwie godziny słuchania, ale polecam ;))
Sama jeszcze do końca nie obejrzałam :D

Hej Sarenko:))
Wracaj do zdrowia:))
Dziś jest nów,dobry czas na rozpoczęcie kuracji:))
Materiał świetny,ogladalam,dobrze,że wkleiłaś.Tę panią widzialam już kilka razy gdzies u Andiego,bardzo ciekawe rzeczy mówi.

Obudziłam się z takim bólem głowy, że myślałam że mi ją rozerwie.
Teraz już troszkę lepiej, ból trochę zelżał, ale moje plany na weekend szlag trafił i jestem zła ;)

Wspólczuję Sarenko.
To mogą też być zatoki,wiem z autopsji bo przy nich bardzo boli głowa.
Spróbuj tych większych dawek wit C ,miodu itd.co Ci będę mowić,sama wiesz ;)
Jesli to zatoki to gorszy problem bo to są długotrwałe procedury ale jakby coś to na zatoki polecam Sinupred,dośc drogi ale mnie pomaga:)

Nie wiem, czy zatoki Michalinko, ale ja nawet kataru nie mam.
Myślę, że to jakieś grypsko mnie dorwało, ale już z nim walczę. I to na noże! ;))