Druga tura bez Bonżura...
|
Wspaniały wywiad. Pan Sumliński konkretny, z wszystkimi wątkami, nawet takimi, o których nie miałam pojęcia.
Nieraz zastanawiałam się, jak to możliwe, że Trzaskowski wygrał drugą kadencję prezydentury w Wawie, kto go wybrał? Myślałam może ci zieloni, albo LGBT? Ale jak teraz słyszę i takie idiotki, co to będą głosować na niego, bo on "najprzystojniejszy" i "ma taki ładny uśmiech", to po prostu ręce opadają ![]() ![]() |
Co do Niemców, to mogli by się już w końcu od nas odpie.....ć!
Gigantyczne złoża gazu na Bałtyku. Niemcy mówią „nie” wydobyciu Na dnie Morza Bałtyckiego odkryto ogromne zasoby gazu ziemnego, które mogłyby znacząco wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Europy Środkowo-Wschodniej. Jednak plany ich eksploatacji natrafiają na stanowczy opór Niemiec, obawiających się skutków środowiskowych i napięć politycznych. Najnowsze badania geologiczne potwierdziły istnienie potężnych złóż gazu ziemnego na dnie Morza Bałtyckiego. Według szacunków, pokłady te mogą znacząco wpłynąć na rynek energetyczny regionu, zmniejszając uzależnienie od dostaw surowców spoza Europy. Odkrycie wzbudziło zainteresowanie wielu państw, zwłaszcza w kontekście obecnego kryzysu energetycznego i rosnących cen paliw kopalnych. Jednak entuzjazm nie jest powszechny. Niemcy wyraziły zdecydowany sprzeciw wobec rozpoczęcia wydobycia gazu w tym rejonie. Berlin argumentuje, że eksploatacja zasobów mogłaby poważnie zagrozić delikatnemu ekosystemowi Morza Bałtyckiego. Obawy dotyczą m.in. zanieczyszczenia wód, ingerencji w siedliska morskich organizmów oraz ryzyka wycieków podczas transportu surowca. Dodatkowo niemieccy politycy wskazują na szerszy kontekst polityczny i klimatyczny. W ich ocenie inwestowanie w nowe źródła paliw kopalnych jest sprzeczne z celami redukcji emisji CO₂ i transformacji energetycznej Unii Europejskiej. Niemcy obawiają się również, że eksploatacja złóż na Bałtyku może prowadzić do napięć między państwami regionu, szczególnie jeśli chodzi o prawa do zasobów i kwestie podziału zysków. Zwolennicy wydobycia odpowiadają jednak, że europejskie bezpieczeństwo energetyczne wymaga większej niezależności od dostaw z Rosji i innych krajów spoza UE. Wskazują, że eksploatacja lokalnych zasobów mogłaby przyczynić się do stabilizacji cen energii i zapewnić dostawy w sytuacjach kryzysowych. Proponują również wprowadzenie surowych norm ochrony środowiska, aby ograniczyć negatywny wpływ inwestycji. Business Insider / Mateusz Gibała ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Tak. Trochę dziwnie wygrał. Wygrał szybko i zdecydowanie. Z taką przewagą że już nie było drugiej tury. Bardzo możliwe że sfałszowali te wybory...Witaj Sarenko.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Tusk nawet nie chce biogazowni a co mówić o jakiś inwestycjach na Bałtyku, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Nie wiem kto tam robił te badania geologiczne, ale że na dnie Bałtyku leży dużo starej broni, grożącej katastrofą ekologiczną, to wiadomo już od lat. Rosjanie podjęli się rozbroić Niemcy po 2WŚ. Tylko że te pociski zamiast zabrać do siebie, wywali do Baltyku...
Druga tura bez Bonżura...
|
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |