Muszę powiedzieć że po 4 miesiącach tego testowania. 5 razy w tygodniu, teraz , jak to znieśli, głupio się czuję, czegoś mi brakuje. Jednak idzie człowieka wytresować...No ale jaka była alternatywa? Bez testu nie wpuszczali do pracy. A praca to egzystencja...A szczypawkowanie nie wchodziło w rachubę. Jaka będzie następna runda? Aż strach pomyśleć...
Druga tura bez Bonżura...