Może to wiek, lub znużenie ludźmi, lub... cyfryzacja? >;))

[Lothar.]

Zauważyłem, że szybko się zniechęcam, jeżeli chodzi o literaturę, lub filmy, lub fascynacje ludźmi. Mam sporą bazę, więc od razu domniemuje ... co będzie dalej i czy jestem zainteresowany. A kiedyś czytałem "wszystko" i większość ludzi miała w sobie to coś >;)) A może to zmęczenie materiału? Mam wiele schematów, które dopasowuje do sytuacji, rozumiem ją i prognozuje wariant "rozwinięcia" no i sam się zastanawiam, czy to jest normalne? A może to objaw pośredni, odstawienia alkoholu? To już 3,5 roku. Co będzie dalej? Czy tylko zerknę i pójdę dalej, znając początek i koniec. Ten Alfa i Omega jakoś do mnie wraca. Szczęśliwie czasami się mylę i spotykają mnie niespodzianki >;PPP Także pozytywne >;PPP

[Lothar.]

A jak to tylko "szajba" ?

[Lothar.]

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Babę sobie znajdź, to ci dupa odżyje he he he

Ciekawe lekarstwo >;PPPP Dzień dobry Ewo :) Zbieram siły do wyjazdu >;PP A nie chce mi się baaardzo >;PP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

No ten tego >;PP Mam bogatą wyobraźnię   ale lubię ludzi i im dobrze życzę :) Oby nas spotkał dobry los >;PP Trzeba usiąść przed drogą :) Do miłego Duszki

 

[michalina]

Lothar. napisał/a

Zauważyłem, że szybko się zniechęcam, jeżeli chodzi o literaturę, lub filmy, lub fascynacje ludźmi. Mam sporą bazę, więc od razu domniemuje ... co będzie dalej i czy jestem zainteresowany. A kiedyś czytałem "wszystko" i większość ludzi miała w sobie to coś >;)) A może to zmęczenie materiału? Mam wiele schematów, które dopasowuje do sytuacji, rozumiem ją i prognozuje wariant "rozwinięcia" no i sam się zastanawiam, czy to jest normalne? A może to objaw pośredni, odstawienia alkoholu? To już 3,5 roku. Co będzie dalej? Czy tylko zerknę i pójdę dalej, znając początek i koniec. Ten Alfa i Omega jakoś do mnie wraca. Szczęśliwie czasami się mylę i spotykają mnie niespodzianki >;PPP Także pozytywne >;PPP

Hej WW:)
Stałam się nieufna do ludzi,książki zaczęły mnie męczyć(albo na takie dziadostwa trafiam w czytaniu),filmów praktycznie nie oglądam,rzadko słucham muzyki.
Szerokiej drogi na jeziora:))
A ja do pracy,miłego wszystkim:))

[Lothar.]

Kiepsko tu internet chodzi >;) To tylko wyślę dwa zdjęcia :) Zachód słońca nad jeziorem i bardzo ciekawy łapacz snów >;PP Takiego to jeszcze nie widziałem >;))





Strasznie długo czekałem aż te zdjęcia wyśle >;)))

[michalina]

Lothar. napisał/a

Kiepsko tu internet chodzi >;) To tylko wyślę dwa zdjęcia :) Zachód słońca nad jeziorem i bardzo ciekawy łapacz snów >;PP Takiego to jeszcze nie widziałem >;))





Strasznie długo czekałem aż te zdjęcia wyśle >;)))

Cudownie!:)
Widać ten spokój i ciszę:))

[Lothar.]

Istotnie Michalino >;)) Nawet kaczusie przypłynęły jak sobie siedziałem na pomoście, ale nie miałem im czego dać, chyba turyści dokarmiają bo jakoś patrzyły smutno. Co się daje kaczusiom? Bo rano przed wyjazdem bym poszedł i je poczęstował >;))

[Imli-li ☼]

cześć Wojtku przecudnie tam  a na szydełku również  w zdrowiu robiłam cudeńka   miłego pobytu   pozdrawiam  

[Lothar.]

Dziękuję Mili :) Dotychczas nie widziałem takiego łapacza snów robionego na szydełku >;))) Moja babcia robiła takie serwetki i pamiętam że przykrywałem nimi święconkę >;))) Pięknie to wyglądało, niewielki koszyk ze smakołykami i przykryty babciną chusteczką >;)) Co za miłe wspomnienie :)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Istotnie Michalino >;)) Nawet kaczusie przypłynęły jak sobie siedziałem na pomoście, ale nie miałem im czego dać, chyba turyści dokarmiają bo jakoś patrzyły smutno. Co się daje kaczusiom? Bo rano przed wyjazdem bym poszedł i je poczęstował >;))

Padłam wczoraj wieczorem;))Na ten deszcz chyba:)
Nie mam pojecia Wojtek,ludzie dokarmiają pieczywem ale to ponoć niezdrowe dla ptaków.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Istotnie Michalino >;)) Nawet kaczusie przypłynęły jak sobie siedziałem na pomoście, ale nie miałem im czego dać, chyba turyści dokarmiają bo jakoś patrzyły smutno. Co się daje kaczusiom? Bo rano przed wyjazdem bym poszedł i je poczęstował >;))

Padłam wczoraj wieczorem;))Na ten deszcz chyba:)
Nie mam pojecia Wojtek,ludzie dokarmiają pieczywem ale to ponoć niezdrowe dla ptaków.

No niby szkodzi, bo chleb zawiera sól, która zaburza gospodarkę wodną ptaków. Tylko że w miastach zawsze dokarmiało się np. Gołębie tylko chlebem i jakoś ich nie ubywało. Wręcz przeciwnie...Witaj Michalino...
Ps.
A tam gdzie gołąb się "dopasał", jest zawsze jego nieodłączny towarzysz...Wróbel...

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Istotnie Michalino >;)) Nawet kaczusie przypłynęły jak sobie siedziałem na pomoście, ale nie miałem im czego dać, chyba turyści dokarmiają bo jakoś patrzyły smutno. Co się daje kaczusiom? Bo rano przed wyjazdem bym poszedł i je poczęstował >;))

Padłam wczoraj wieczorem;))Na ten deszcz chyba:)
Nie mam pojecia Wojtek,ludzie dokarmiają pieczywem ale to ponoć niezdrowe dla ptaków.

No niby szkodzi, bo chleb zawiera sól, która zaburza gospodarkę wodną ptaków. Tylko że w miastach zawsze dokarmiało się np. Gołębie tylko chlebem i jakoś ich nie ubywało. Wręcz przeciwnie...Witaj Michalino...
Ps.
A tam gdzie gołąb się "dopasał", jest zawsze jego nieodłączny towarzysz...Wróbel...

Hej Amigo:))
Zawsze dokarmiam kaczki czy łabędzie bułką czy chlebem;))
Wróble i kosy to uwielbiam:))
U mnie teść hodował gołębie przez wiele lat i dużo ptaków przylatywało do ziarna:))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Istotnie Michalino >;)) Nawet kaczusie przypłynęły jak sobie siedziałem na pomoście, ale nie miałem im czego dać, chyba turyści dokarmiają bo jakoś patrzyły smutno. Co się daje kaczusiom? Bo rano przed wyjazdem bym poszedł i je poczęstował >;))

Padłam wczoraj wieczorem;))Na ten deszcz chyba:)
Nie mam pojecia Wojtek,ludzie dokarmiają pieczywem ale to ponoć niezdrowe dla ptaków.

No niby szkodzi, bo chleb zawiera sól, która zaburza gospodarkę wodną ptaków. Tylko że w miastach zawsze dokarmiało się np. Gołębie tylko chlebem i jakoś ich nie ubywało. Wręcz przeciwnie...Witaj Michalino...
Ps.
A tam gdzie gołąb się "dopasał", jest zawsze jego nieodłączny towarzysz...Wróbel...

Hej Amigo:))
Zawsze dokarmiam kaczki czy łabędzie bułką czy chlebem;))
Wróble i kosy to uwielbiam:))
U mnie teść hodował gołębie przez wiele lat i dużo ptaków przylatywało do ziarna:))

Ziarno, to już rarytas, ale jak nie ma co jeść, to i chlebek dobry. A z tym co tam naukowcy mówią, to jestem sceptyczny, dosyć ich się nasłuchaliśmy ostatnie 2 lata...

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Istotnie Michalino >;)) Nawet kaczusie przypłynęły jak sobie siedziałem na pomoście, ale nie miałem im czego dać, chyba turyści dokarmiają bo jakoś patrzyły smutno. Co się daje kaczusiom? Bo rano przed wyjazdem bym poszedł i je poczęstował >;))

Padłam wczoraj wieczorem;))Na ten deszcz chyba:)
Nie mam pojecia Wojtek,ludzie dokarmiają pieczywem ale to ponoć niezdrowe dla ptaków.

No niby szkodzi, bo chleb zawiera sól, która zaburza gospodarkę wodną ptaków. Tylko że w miastach zawsze dokarmiało się np. Gołębie tylko chlebem i jakoś ich nie ubywało. Wręcz przeciwnie...Witaj Michalino...
Ps.
A tam gdzie gołąb się "dopasał", jest zawsze jego nieodłączny towarzysz...Wróbel...

Hej Amigo:))
Zawsze dokarmiam kaczki czy łabędzie bułką czy chlebem;))
Wróble i kosy to uwielbiam:))
U mnie teść hodował gołębie przez wiele lat i dużo ptaków przylatywało do ziarna:))

Ziarno, to już rarytas, ale jak nie ma co jeść, to i chlebek dobry. A z tym co tam naukowcy mówią, to jestem sceptyczny, dosyć ich się nasłuchaliśmy ostatnie 2 lata...

Też prawda;)
Od zawsze ludzie karmią ptaki chlebem i jakoś nie wiedziałam nigdy by masowo zdychały:)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Istotnie Michalino >;)) Nawet kaczusie przypłynęły jak sobie siedziałem na pomoście, ale nie miałem im czego dać, chyba turyści dokarmiają bo jakoś patrzyły smutno. Co się daje kaczusiom? Bo rano przed wyjazdem bym poszedł i je poczęstował >;))

Padłam wczoraj wieczorem;))Na ten deszcz chyba:)
Nie mam pojecia Wojtek,ludzie dokarmiają pieczywem ale to ponoć niezdrowe dla ptaków.

No niby szkodzi, bo chleb zawiera sól, która zaburza gospodarkę wodną ptaków. Tylko że w miastach zawsze dokarmiało się np. Gołębie tylko chlebem i jakoś ich nie ubywało. Wręcz przeciwnie...Witaj Michalino...
Ps.
A tam gdzie gołąb się "dopasał", jest zawsze jego nieodłączny towarzysz...Wróbel...

Hej Amigo:))
Zawsze dokarmiam kaczki czy łabędzie bułką czy chlebem;))
Wróble i kosy to uwielbiam:))
U mnie teść hodował gołębie przez wiele lat i dużo ptaków przylatywało do ziarna:))

Ziarno, to już rarytas, ale jak nie ma co jeść, to i chlebek dobry. A z tym co tam naukowcy mówią, to jestem sceptyczny, dosyć ich się nasłuchaliśmy ostatnie 2 lata...

Też prawda;)
Od zawsze ludzie karmią ptaki chlebem i jakoś nie wiedziałam nigdy by masowo zdychały:)

No właśnie, czyli kolejna bujda. Dlaczego kłamią?